Wkurwia mnie moja samotność. Mam mieszkanie, pracę, w chuj znajomych, ale wieczorami siedzę w tej jebanej pustelni o nazwie dom… na siłę nie mam zamiaru nikogo szukać. Nigdy już nie będę zabiegać o żadnego faceta, ale tak strasznie chujowo jest zasypiać samemu. Chciałabym być z kimś na całe życie, a tu gówno… Pocałować se mogę na dobranoc najwyżej jebaną ramę łóżka.. żal 🙁
46
91
kup se wibrator
Są fajni faceci …ten własciwy znajdzie cię sam..:)
Hej Laska, skąd jesteś? 🙂
Jeśli ją poliżesz to może to być nawet sexy.
Mam to samo, tylko studiuję, a nie pracuję. A co spróbuję wyciągnąć gdzieś znajomych, to mają 150 wymówek. Chociaż i tak zazwyczaj wynika konkurencyjna impreza. Chujnia i śrut, czy też śrut i chujnia.
Babskie myślenie… Skoro nigdy nie będziesz zabiegać o żadnego faceta, to całuj sobie ramę łóżka. Twój wybór.
Widocznie jesteś martwa osobowościowo skoro nikt nie chce zabiegać o ciebie.
Dom to chyba przyjemne miejsce, a przynajmniej dla mnie. Kiedy będzie odp. moment to znajdzie się nagle ten jedyny.
jestem Rychu, 28 lat, mieszkam w Warszawie, bywam w Łodzi, mam mieszkanie i samochód, PASUJE???
Ja też odczuwam samotność, choć mam wokół siebie i w szkole tylu ludzi. Trudno być sobą jak w tych czasach „najważniejsze to mieć zgolone włosy, a reszta jest nieważna”.
GG 25077626 napisz jak jesteś puszysta i długowłosa.Ale nie przyzwyczajaj się lepiej,w grę wchodzi tylko płomienny romans 🙂
Naucz się żyć sama z sobą, to nie będziesz szukała ratunku w drugim człowieku.
11@ tak jest teraz