Nie wiem dlaczego, ale nie mogę ścierpieć zarówno charakteru jak i wyglądu większości dziewczyn, na które natykam się choćby w autobusie. Mam 17 lat, i rozumiem, że chcą one podobać się chłopakom. Ale do cholery, mija już 3 miesiąc jak po ostrej obserwacji nie mogę znaleźć dziewczyny, która nie nosi tapety (według mnie niepomalowana dziewczyna wygląda najlepiej), woli sukienki od obcisłych spodni (uważam, że dziewczyny powinny nosić głównie sukienki i spódniczki, moim zdaniem to jest bardzo kobiece) i w rozmowie jest NORMALNA czyli nie mówi słownie „xD” i ogólnie rzecz biorąc nie jest protoplastą Marioli z Kiepskich.
I tutaj wam straszliwie zazdroszczę, wrocławscy chujowicze starszej daty. Za waszych czasów znalezienie takiej dziewczyny było możliwe. A teraz – graniczy z cudem…
Tapety i obcisłe spodnie
2011-07-08 23:4337
82
Nie wiem gdzie ich szukasz, ale tu gdzie ja mieszkam jest sporo dziewczyn pasujących do Twego kanonu poszukiwanej dziewczyny… myślę, że tam gdzie mieszkasz także są. Źle szukasz…albo w złych miejscach albo te z tapetą i w obcisłych spodniach zajmują tyle Twej uwagi, że nie jesteś w stanie zauważyć fajnej kobiety…
To coś słabo szukasz, a to że dziewczyna się maluje nie oznacza, że jest pustą, tępą strzałą. Większość kobiet maluję się, żeby podobać się wam facetom, żeby czuć się pewnie. Ważne, żeby ktoś takiej kobiecie powiedział, że jest naturalnie piękna i nie potrzebuje nakładania tapety na twarz, a nie śmiać się czy kpić z niej. Druga sprawa, żeby kogoś poznać jakim jest nie wystarczy ocenić go po wyglądzie (bo jest wymalowana jak choinka na Boże Narodzenie i ubrana jak ulicznica), wypadałoby też zamienić z tą osobą kilka zdań. Mnie tez wiele osób pochopnie oceniło, kobiety zawsze myślały, że jestem zdzirą, mogąca odbić każdego faceta. Natomiast faceci myśleli, że jestem fajną pustą lalką. Niestety nikt nie kwapił się do tego, żeby poznać mnie. Każdy powierzchownie mnie ocenił. Więc moja rada jest taka, zebys sie uważnie rozglądnął i nie oceniał ludzi po wygladzie. Zanim wydasz opinie na czyjś temat zamień z nią kilka słów. Tak na marginesie jeśli szukasz dziewczyny w stylu Shakiry (naturalnie piekna, nosi spódnice i sukienki, jest inteligentna kobieta) to powodzenia. Za całe życie takiej nie znajdziesz.
Hmm ja się ogółem nie maluję na co dzień, nie lubię spodni, uważam, że są niekobiece. Co prawda, czasem noszę, ale lepiej czuję się w spódniczkach 🙂
Ja nie mogę ścierpieć chamstwa i braku szacunku dla kobiet, na co się niestety nazbyt często natykam, oraz gdy ktokolwiek przeklina co pierwsze słowo.
Moim zdaniem ja jestem właśnie naturalna i jest tak jak mówisz (prawie każdy chłopak się za mną ogląda na ulicy )
Pozdrawiam, Sonya.
Spoko, też nie lubię tapet i obcisłych spodni oraz „xD”. 🙂
a się nie maluję bo jak twierdzą nie muszę :)Mam z natury wszystko, zresztą jak bym nie miała i tak lubię naturalność, ale sukienki? Wolę spodnie i nic Ci do tego. Mam własny styl a nie ty mi będziesz dyktować chłopcze;) poza tym gadam z facetami o wszystkim i zamiast takiego pitolenia jak Ty rozwijam pasję i dbam o tych którzy się sami znaleźli :> życzę wytrwałości, temat stary jak świat..
Od Autora: ja po prostu przedstawiłem model idealnej dla mnie, nie było słowa, że noszące spodnie są od razu bleee! (to odnośnie komentarza nr 6). A mojej EX próbowałem powiedzieć, że gdy się nie maluje to wygląda najlepiej, ale nie podziałało, choć czasami odważyła się spotkać bez tapety :). Tyle tytułem sprostowania. Dziękuję, że mnie pocieszyłyście drogie chujowiczki i chujowicze. Do rad z pewnością się zastosuję. Pozdrawiam!
Winę za Twój nie nieaktualny świato pogląd ponosi pewnie ojciec. Otwórz się chłopcze bardziej. Zaczyni od znalezienia dziewczyny, potem ona pójdzie dla Ciebie na kompromisy w makijażu czy ubiorze. Tylko wiec, że nie będzie Twoją własnością i jak chce to się po prostu pomaluje, bo nie ma w tym nic złego.
Weź może sprawdź najpierw co to jest 'protoplasta’, mądralo.
procoplasta pederasta…