Taka rodzina na swoim, że z każdym miesiącem przychodzi jakby rachunek na ponad 1200 i ja się zastanawiam co ja tutaj robię, po co żyję i właściwie co z tego życia mam. No tak, te 46 metrów mieszkania. Ale mój ojciec w czasach pokomunistycznych zbudował dom za gotówkę i nie potrzebował szopki w stylu BIEDA NA CIASNYM i ubiegania się o kredyty i inne rzeczy.
Dlaczego ja jako młody człowiek, płacący podatki wraz z żoną mam kurwa płacić jakimś oszołomom za mały kawałek mieszkania? Dlaczego nie mogę zamiast tego kupić sobie czegoś innego, odkładać, mieć marzenia tylko łudzić się, że za 35 lat będę właścicielem mieszkania. Przecież to jest nienormalne, my żyjemy w jakiejś iluzji i co dzień nam się mówi, że to jest normalne, że jest wszystko w porządku. Nic nie jest w porządku i nic tutaj nie jest normalne, a gdzie ta wolność, a gdzie moje marzenia bo jak mam je realizować jak nie starcza mi na coś więcej, coś poza zwykłym szarym życiem.
Za co my młodzi ludzie cierpimy, dlaczego ktoś podkłada nam kłody pod nogi? Bogate warchoły dorobiły się ponad stan i żyją pozamykani na wszystkie kłódki świata, a my kim jesteśmy tutaj i teraz.
Kiedyś miałem marzenia, tylko kiedyś teraz kiedy jestem dorosły zobaczyłem co to znaczy kiedyś marzyć, a teraz doświadczać czegoś zupełnie innego.
Teraz zarabiam grosze i nie mam nic, a przede wszystkim możliwości na lepsze jutro.
Wzorowy niewolnik XXIw. Jeszcze tylko dzieci i będziesz miał zajebiście.
Moj stary w połowie lat 90tych postawił chate ponad 200 metrów bez żadnego kredytu. Za dwa lata sprzedaży czarnej porzeczki. Teraz ledwo starcza nam na rachunki. Ja daje sie jebać za 1000 zł miesięcznie. Boje się, że nigdy mnie nie będzie stać na utrzymanie mojej rodziny którą bardzo bym chciał założyć, ale nie założe, póki nie będe miał pewności finansowej. Mam nadzieje, że ten rząd sie rozpierdoli i ktoś ruszy gospodarką w tym kraju. Powodzenia życze.
Towarzyszu niedoli! Też mam kredyt, chujnia jak nie wiem co. Ale tyle samo płaciłem za wynajem więc wolę już złodziejom z baku płacić. Poza tym zgadzam się z tym co piszesz. Za komuny może łatwo nie było dostać mieszkania ale jak już je dostałeś to nie byłeś upierdolony w kredyt na całe normalne życie żeby na starość się cieszyć z mieszkania w rozpadającym się pewnie wówczas bloku. Nie wiem, jestem w sumie młody ale tak słucham opowieści ludzi w wieku starych i kurwa chyba bym chciał żyć w tej komunie, a jak nie w komunie to w czymś pośrednim miedzy dzisiejszym gównem a komuną. Mam plan że w ciągu 2 lat spadam stąd za granicę, tam mój tysiak raty na kredyt to jest 1/8 wypłaty, spokojnie opłacę sobie kredyt i będę żył z żoną jak człowiek. Zastanowimy się na miejscu co robić dalej. Ale wracając do tematu to niezła chujnia.
@1 – tak jasne jasne, najlepiej nie mieć dzieci i mieszkać u mamusi albo płacić za wynajem jakiemuś typowi co po babci kwadrat odziedziczył. Wtedy jesteś taki wolny jak nie wiem co. Tylko że po 30 latach wynajmowania będziesz dalej w dupie a koleś może przynajmniej budę sprzedać. Tyle.
postaw sobie teraz jedno zajebiste pytanie: na kogo glosowałeś w 2007 roku, jeżeli na słońce peru to cierp :), jeżeli nie to z całego serca współczuje i życzę powodzenia
@3 Tylko komuniści dostawali mieszkania, stanowiska kierowników, wyjazdy dla dzieci. Patrioci nie mieli łatwo jak była komuna, przykładowo za wyrażenie własnego zdania zomo ich kurwiło pałami z drutem w środku, jebane szpiegi śledziły porządnych ludzi i wsypywali do więzienia. Solidarność wywalczyła wolność Polski.
@2 Mam nadzieję, że po nie wygra następnych wyborów. Jak na razie to podpisało acta, zrobiło parę afer, zabroniło jeździć rowerzystom na chodnikach, oddali kasę innym bogatszym krajom, a zamiast zrobić respekt młodzieży do nauczycieli to im obniżają opłatę i dają nadgodziny.
@5 Pan Prezes J.K mówił że zbuduje parę tysięcy mieszkań dla młodych gdzie te mieszkania ? przecie był u władzy czy czasem lobby PO mu nie dało zbudować ?
Żaden polityk którego można wybrać w wyborach nie ma wpływu na cały chory system, nie da się tego uzdrowić trzeba to zniszczyć
@6 – nie lubię polityki na chujni ale czytam Twoją wypowiedź i muszę skontrować. Dla przykładu – moi rodzice nigdy nie byli w partii, zresztą z usposobienia są całkowicie apolityczni. Aczkolwiek dostali mieszkanie 70m2, prawie co roku byliśmy nad Bałtykiem na wczasach lub nad jeziorem głębinowskim, wszystko oczywiście za free bo to zakładowe domki były. Rodzice mówią że w sklepach było mało towarów ale człowiek nigdy nie martwił się czy mu starczy na opłaty, na jedzenie, nie martwił się o pracę, nie martwił się jak szedł na L4 że pracodawca będzie krzywo patrzył, nie martwił się czy ma 1 dziecko czy 4 dzieci. Nie mówię że komuna była dobra, ale skumaj że oprócz zatwardziałych komunistów i tzw. opozycjonistów byli ludzie którzy się polityką średnio interesowali chcieli po prostu żyć. Szczególnie że z prowincji jesteśmy, tutaj nie ma wielkiej polityki jak w Warszawie. Patrząc z mojej perspektywy to bardzo bym chciał zabrać żonę i dziecko nad morze ale mnie nie stać, nie mówiąc o regularnych wyjazdach. Żeby mieć mieszkanie musieliśmy się ujebać w kredyt na 25 lat albo mogliśmy płacić za wynajem i być na łasce jakiegoś kogoś, kto Ci w każdej chwili wypowiedzenie umowy może przynieść bo na przykład córka dorosła i musi gdzieś mieszkać. Jak jestem więcej jak 1 tydzień na L4 w roku to szef z dupy strzela i mi wydzwania że robię firmie plecy, jestem cały w stresie. Ale siedzę tam bo połowa moich znajomych szuka po kilka lat normalnej pracy i znaleźć nie może, bo takie to realia w tej wolnej Polsce. Aha, zapomniałem że mamy z żoną 1 dziecko, bardzo byśmy chcieli jeszcze 1 a najlepiej 2 ale nie będziemy mieli bo nas nie stać a Państwo W OGÓLE nie pomaga rodzicom tylko narzeka że niż demograficzny i że niby kobiety nie chcą robić bo (hahaah) robią kariery i są wyzwolone i takie tam. Tylko że tak na oko z 70% moich znajomych mówi że nie ma dzieci, albo chciałoby mieć wiecej niż mają, ale podobnie jak ja mieć nie będą bo są za biedni na to! Naprawdę w Polsce przyrost mógłby być duży, Polacy chcą mieć dzieci, spójrzcie na tych z Wysp, wskaźnik mają powyżej 2,5. Także chujnia i śrut jak stąd do końca wszechświata z taką pseudo wolnością.
Ludzie, gdzie wy szukacie pracy, że biadolicie o 1500 zl/m-c. Nawet moja siostra, która jest głupia jak but, wyciąga zaraz po studiach 3500 zl. Ja jestem od niej 2 lata starszy i nawet w kiepskim miesiącu, bez premii szóstkę wyciągnę. A też jakimś w chuj prymusem w szkołach nie byłem, ani kosmicznych praktyk nie odjebałem.
true,
9.) rozbawiłeś mnie.
@11 – niby czym tak rozbawił? Wystarczy trochę się postarać, samo nic nigdy nie przyjdzie. Sam mieszkając w Szczecinie zarabiam 7tys brutto (ok. 5k na rękę), a moja narzeczona 5tys brutto (ok. 3,5k na rękę). Uprzedzając pytania, ja pracuję jako programista, a ona ma pracę związaną z pozyskiwaniem funduszy europejskich – nazw firm nie podam ze względu na klauzule poufności w umowach. Jak się chce to można…
a w jakich branżach jeżeli można spytać @ 9?
Sama prawda kolego. Mieszkam z rodzicami. Dalej… Ojciec z mama totalnie apolityczni. Zwykli pracownicy fabryczni – dom jednorodzinny stoi. Tak całe osiedle. Ja mam pracę za 1700 i mieszkając samemu za nic nie starczyło by mi do końca miesiąca. Trzeba stąd spierdalac.
@9 – widać że troll, jak to mówia na chujni sprzęgło od żuka. Natomiast oczywiscie sa ludzie ktorzy wyciagaja tę szóstkę (np ja) ale pamiętajcie. Jak ktoś ma szóstkę + żona ze 3k to kupuje mieszkanie 100m2, ma 2 dzieci i 2 samochody. Na koniec dnia zostaje mu 300pln na waciki i koniec. Z kasa jak z czasem – ile masz tyle wydasz 🙂
dobrze cię rozumiem! teraz chłopie tylko charować i dużo zarabiać, a przyjdzie czas na marzenia 😀
Od #9 do #13. Siostra jest pośrednikiem w handlu nieruchomościami. A ja prowadzę małą restaurację.
@9 Zrobią redukcje zatrudnionych w tym TIEsTO czy Unizieto , jak będziesz musiał gnać do 3miasta albo wro ciekaw jestem czy będziesz cwany. Dziś na bank tak ,ale trudno sobie wyobrazić taką sytuacje serio!
I tak lepiej żyć powoli i rozsądnie egzystować nie olewając przez robotę hobby , pasji , rodziny etc. tylko po to żeby udowodnić rodzinie ,znajomym że jest się na „swoim” (buduje się , na swoim to chyba najgorsze słowa jakie znam).
Programiści są bardzo cwani bo jak słyszą że jakaś kobieta w małym mieście mało zarabia to mówią jej żeby się nauczyła .Net’a . Tu ludzie naprawdę są „zmuszeni” żyć za 1500 utrzymując cały swój burdel nie dlatego że sami go chcieli robić tylko że rodzinka im kazała.
A tak po za tym nie przejmujcie się ludzie : Stan posiadania to ściema ,tylko chwilowy stan umysłu tak samo jak cały ten wielki bigos zwany światem, jedyne czego możecie być pewni że istnieje to wasze własne JA.
@9 Tak, tak,temu panu juz podziekujemy.
Żale i płacze życiowego nieudacznika 😉
takie nasze życie w takim oto kraju! witamy w Polsce!
Jak czytam niektóre komentarze, to mam wrażenie, że jakby tak wszyscy myśleli to nasz naród po prostu wyginąłby. Nie idź na swoje, nie próbuj nawet się budować. Żona? Z chuja spadłeś? Dzieci? Na co Ci to! Będziesz współczesnym niewolnikiem. Pierdol stworzenie rodziny, usamodzielnienie. Siedź z rodzicami, bądź pierdolonym kaleką życiowym. To jest kurwa wasza wolność? Dżizys co za patologia i nieudacznictwo.
Sam się często zastanawiam jak można zarabiać mniej niż 2 tyś. zł miesięcznie – w zasadzie nie znam nikogo, kto by zarabiał poniżej 3 tyś. Wszyscy co tak narzekają pewnie tylko czekają, aż kasa sama z nieba im spadnie. W życiu na sukcesy trzeba ciężko zapracować. Przyznam się, że pracując jako koordynator projektów finansowanych ze środków UE zarabiam tylko 3 tyś netto, ale do tego po godzinach robię jeszcze jeden projekt, z którego wpada mi dodatkowe 1,5 tyś i z przekrętów na delegacje mam gratisowe 200-500 zł co miesiąc. Jakby nie patrzeć średnio 5 kafli jest – dodam, że nie mieszkam przy tym w Warszawie 🙂 Niektórzy znajomi na różnych wałkach wyciągają znacznie więcej… Ja nawet studiów jeszcze nie skończyłem, tj. od 2 lat próbuje się obronić (nie zrobiłem tego z braku czasu), chociaż jak widać do niczego to nie jest potrzebne 😉 Jak ktoś nie ma pomysłu na siebie to nic tylko pchać się w projekty UE, póki ta dojna krowa jeszcze nie zdechła. Pozdrawiam.
@23 Pierdolisz pan , nie wiesz jakie są realia małego/średniego miasta.
W jaki sposób człowiek z wyk. średnim mający 21 lat utrzymać żonę, dziecko, samochód , mieszkanie i co miesiąc 1,5k kredytu za mieszkanie kiedy jedyna praca w takim miejscu może dać mu max 1,5k netto.
Cały taki interes kosztuje z 3.5k żeby wyjść na czysto bez oszczędności.
To panie kolego mamy 70% nieudaczników wśród ludzi młodych żyjących w średnich miasteczkach ,
serio znam jedynie parę osób po 24 roku życia które są na swoim ale to tylko dlatego że ich rodzice mają swój własny interes albo dlatego że im ktoś dał mieszkanie
@8 Tak. Ja np. myślę ciągle o jednym. A politycy naiwniacy gadają, że niż demograficzny! haha! Każdy chce mieć przyjemnoś w tworzeniu dzieci, a oni kit wciskają. Tylko, że dziękuję bardzo jak podatek 23%. Ach. A podręczniki co rok nowe kupywać.!
@24: Widzę, że wałki z delegacjami nie tylko u mnie w firmie… Koleś wypisuje delegację na 100km, że niby do petenta jedzie, a w rzeczywistości jedzie do domu urywając się wcześniej z pracy – nie dość że ma wolne to jeszcze kasa za kilometrówkę mu wpada :/ Jak ja nie trawię takiego cwaniactwa! Prawda jest taka, że będąc uczciwym obywatelem nie można zapewnić sobie godnego życia – honor trzeba schować w kieszeń i walić wszystkich na różnych wałkach.
rozumem Twoja chujnie bracie, sam sobie nie wybacze ze gdy majac szanse nie spierdolilem z tego pieknego kraju… Wiesz co mnie bawi najbardziej? Ze jak ktos mowi ze w Polsce jest chujowo to ktos ripostuje podajac przyklad kraju jeszcze biedniejszego, wtedy myslisz sobie „zawsze moglo byc gorzej” i zapominasz o iluzji w której zyjemy…
No kurwa nie mogę,widzę że wypowiadają się tu chyba sami programiści i jacyś doradcy do spraw psiego gówna.Zrozumcie,że nie każdy jest szychą,a i stanowisk dla takich nie ma wiele i większość mieszkańców miasta nie ma innego wyboru,musi tyrać w fabrykach,hutach etc.Za minimalną płacę odpierdalają najgorsze roboty,których innym „paniczom” nigdy by się nie chciało.Wkurwia mnie takie gadanie,że niby jest tak łatwo o porządną robotę,co wy możecie o tym wiedzieć.Zarabiasz dużo?Okej gratuluję,ale kurwa nie obrażaj od razu innych ludzi,że im sie niby nie chce itp.
*****
Dzięki za komentarze ludzie i zainteresowanie tematem. Kredycik się spłaca i jakoś ciągnę, ale wtedy byłem tak wkur…, że nie wiem. Nic się nie zmieniło, ale jakoś jest.
Co niektórym z Was chciałem coś napisać ciekawego…
Jak nie masz szacunku do drugiego człowieka to znaczy, że jesteś bardzo źle wychowany i żal mi Ciebie – tylko wiedz jedno – tak nie zbudujemy razem tego kraju, a za parę lat będzie ogromy płacz i lament.
Pozdrawiam