Spłonęła firma, straciłem pracę

Chujnia jakich mało. Byłem akurat sam w firmie i widziałem, że coś się mocno spierdoliło w kotłowni gazowej. Ale wiecie jak to jest – człowiek nie chce się pierdolić z takimi ekstra obowiązkami. Trzeba dzwonić do gazownika, po straż, jebać się z jakąś papierkową robotą, czekać po godzinach. Potem jeszcze można niesłusznie po dupie dostać, że niby się coś spierdoliło. Jako że w siedzibie wcale tego dnia nie musiałem być – tylko przypadkiem tak wyszło – poprostu się stamtąd oddaliłem. Myślałem, że ktoś to zauważy, kurwa nie wiem, ugasi. W końcu płacimy podatki na straż pożarną. Dziś rano dowiedziałem się, że firma spłonęła i nie ma roboty. Chujnia i śrut.

43
82

Komentarze do "Spłonęła firma, straciłem pracę"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. trza było gasić a nie teraz się użalać, ciesz się że cię do sadu nie podali

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Kurwa, widziałeś, że w kotłowni się coś konkretnie zjebało i nic nie zrobiłeś? Nie przyszło Ci do głowy, że jeśli coś sie zjebie w kotłowni,to może być z tego poważny problem? Z gazem i ogniem w końcu nie ma żartów. Powinieneś kurwa jeszcze ponieść karę za to, że stanąłeś jak ta pizda i nic nie zrobiłeś. „Myślałem, że ktoś to zauważy”, no kurwa mać! Ręce opadają! I do kogo masz Ty pretensje człowieku?

    0

    0
    Odpowiedz
  4. nie kłam. nic nie społonelo , kłamliwo zboczeńcu !!!!

    2

    0
    Odpowiedz
  5. Niewąski typ. Zawsze tak pierwszy spierdalasz?

    1

    0
    Odpowiedz
  6. Pozwę cię do sądu i mi za to zapłacisz!!! Szef.

    1

    0
    Odpowiedz
  7. Ale tchórz z ciebie. Mam nadzieję, że kiedyś będziesz w sytuacji właściciela firmy i inaczej spojrzysz na to.

    1

    0
    Odpowiedz
  8. hahahhah mistrz jesteś

    0

    0
    Odpowiedz
  9. O matko co za typ nie wierze.

    0

    0
    Odpowiedz
  10. boże ale dizel, takiego to tylko lać i patrzeć czy równo puchnie. myślę że takich idiotów jednak nie ma i obstawiam trola.

    0

    0
    Odpowiedz
  11. Pinokio! Śmierdzisz!

    0

    0
    Odpowiedz
  12. jak to mówią „pic. or didn’t happen”

    0

    1
    Odpowiedz
  13. Tu autor. Wszyscy tacy cwaniacy zza klawiatury. Ciekawe co wy byście zrobili na moim miejscu. Pewnie byście narażali życie za cudzą firmę. @7 – jakbym był właścicielem, to bym zatrudnił kogoś do pilnowania firmy, a nie wydawał kasę na nowe auta.

    1

    0
    Odpowiedz
  14. Tobie tak naprawdę nie chciało się się tego załatwiać, sam napisałeś 'Trzeba dzwonić do gazownika, po straż, jebać się z jakąś papierkową robotą, czekać po godzinach.’ tym się kierowałeś, a nie że bałeś się o swoje życie. Cóż dostałeś nauczkę, wyciągniesz z tego wnioski, takie jest już życie. Chujnia, ale mogłeś jej zapobiec.

    0

    0
    Odpowiedz
  15. @14
    Hahahaha, kurwa mać, jakie narażanie życia? Telefonem na straż? Co za kurwa dekiel!

    1

    0
    Odpowiedz
  16. Ja wam powiem coś innego.

    Jedziecie na gościa, a prawda mogłabyć taka, że jakby może i powiadomił to by go jeszcze oskarżyli, że sam to spalił bo po co do pracy przychodził jak nie musiał.

    Mało mieliście chyba takich sytuacji bo ja miałem takie, że nie raz zwracałem uwagę na przpisy BHP, a i tak każdy to miał w dupie, a góra tym bardziej.

    Nikogo nie bronię, ale wierzcie mi w pracy nieraz lepiej się nie wychylać bo jeszcze z człowieka zrobią winowajcę.

    1

    0
    Odpowiedz
  17. Kurwa. Wkurwiają mnie ludzie, którzy od razu od trolli wyzywają, nie podając przy tym żadnych argumentów. Po chuj ktoś miałby wymyślać taką historię? Co do reszty to niby macie rację, ale weźcie pod uwagę fakt, że gość jak to w Polszy – pewnie pracował za gówniane pieniądze, pod zjebanym zwierzchnictwem, w chujowej atmosferze.. Co się dziwić że się nie poczuwa? Zjebane podejście owszem, ale myślę że wynikające z braku poszanowania pracowników i ich pracy przez pracodawców i z tragicznych pensji w naszej ojczyźnie.

    0

    0
    Odpowiedz
  18. Tu autor – wreszcie jakieś wyważone komentarze – #17, #18. Nikt jakoś nie bierze pod uwagę, że zarobki mogą nie być rewelacyjne, a wymagań to by każdy pracodawca chciał mieć w chuj.

    0

    0
    Odpowiedz
  19. Jakbyś nie olał sprawy, to może i miałbyś kłopoty, ale pewnie byś z roboty nie wyleciał. A tak wyleciałeś na własne życzenie. Więc nie zwalaj winy na nie wiadomo co. Lepiej skończ już lamentowanie i szukaj nowej roboty.

    0

    0
    Odpowiedz
  20. po przemyśleniu tej chujni i postawieniu się w Twojej sytuacji- na pewno bym nie spierdalał nie powiadamiając o sytuacji kogokolwiek. miałem inną akcję- z mojej winy- nawet lekko podobną. załatwiłem wszystko tak, że nie dowiedział sie nikt oprócz właściwych osób. jesteś kurwa albo ściemniaczem, albo strasznym tripem. tak czy tak- nie chcę Cię poznać..

    0

    1
    Odpowiedz
  21. no kurwa nie odpowiadajcie takim jebanym trolom!

    0

    0
    Odpowiedz
  22. NO niezły debil. Może jeszcze swój dom zostaw w takiej sytuacji.

    0

    0
    Odpowiedz
  23. Po przeczytaniu tego super tekstu nie mogę ogarnąć się ze śmiechu!!1 Ależ ty jesteś idiota koleś!

    0

    0
    Odpowiedz