Pan Spuszczalski na celowniku

Kto choć raz odwiedził sławną krakowską Polibudę, ten zna zabawę w Pana Spuszczalskiego. Na terenie uczelni grupka młodych ogierów stoi w dyskretnym miejscu i się mastubruje, podtrzymując wzwód. Ich zadaniem jest wypatrzenie młodej i ładnej dziuni, niespodziewany wyskok z kryjówki i wytrysk wprost na nią. Ten kto pierwszy trafi, zdobywa punkt. Musi wtedy krzyknąć „Dziesiątka!”. Pozostali przerywają zabawę i muszą powiedzieć „Pan Spuszczalski, Pan Spuszczalski – ma Pan spust”. Wieczoram jest popijawa i ten, kto zdobył najwięcej punktów, zostaje Panem Spuszczalskim dnia i otrzymuje od pozostałych flaszkę. To tak wszystko w skrócie wygląda. Niestety w przyszłym miesiącu Pan Spuszczalski – kumpel Maciek, który wygrał ostatnie zawody, będzie miał proces sądowy. W wyniku tej zabawy został oskarżony o gwałt. Nie wiem, jak można wymyśleć w tej sytuacji tak absurdalne oskarżenie… Nie wiem, jeśli jakaś laska jest już tak „wrażliwa” na męskie towarzystwo, to po co kręci się przy Polibudzie? Wiadomo, że tam męskie hormony szaleją, a kobiet brak – bo jeśli chodzi o studentki, to wiadomo – zdesperowane pasztety, próbujące złapać męża.

64
103

Komentarze do "Pan Spuszczalski na celowniku"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Ta chujnia to chyba jakiś wygłup małolata z podstawówki. Żal…

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Jesteś pojebem, autorze chujni. I tyle w temacie.

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Chujnie to powinieneś mieć z uwagi na stan swojego nibymózgu!

    0

    0
    Odpowiedz
  5. „jak jakaś laska jest wrażliwa na męskie towarzystwo, to po co kręci się przy Polibudzie?” – a nie wpadłeś na to, że może ta laska chce zdobyć tytuł inżyniera i nie spodziewała się, że w miejscu publicznym ktoś z premedytacją ubrudzi ją spermą?
    Swoją drogą dziwię się, że skoro to 'tradycja’ to dopiero teraz któraś złożyła wniosek o wszczęcie postępowania…

    0

    0
    Odpowiedz
  6. ogarnij się młokosie. Sprawę w sądzie możesz mieć nawet za zwyzywanie kogoś na ulicy a spuszczanie się na ludzi- sorry ale to nie jest normalne. Wcale się dziewczynie nie dziwię bo to ociera się o molestowanie (pewnie o sam gwałt nie zostanie skazany). Jak już znajdziesz tego wspaniałego nie-paszteta to sobie wyobraź że przychodzi do ciebie z płaczem że jakiś chuj-zboczeniec nie tylko pokazał jej swoją małą główkę ale spuścił się na nią, to co jej powiesz „mogłaś tam nie chodzić” ?

    1

    0
    Odpowiedz
  7. Zabawa niedojrzałych zwierząt. Później taka hołota idzie w świat i oprócz marszczenia gruchy i cyklicznych wytrysków do zlewu – nie osiąga nic w życiu, wspominając jednak z rozrzewnieniem czasy studenckie. Ech… pokolenie skazane na zagładę.

    1

    0
    Odpowiedz
  8. Odwiedzałem PK tysiące razy, studiuje tam, nigdy o czymś takim nie słyszałem, zresztą to jest niewykonalne. Ale prowokacja niezła 😀 uśmiałem się jak to czytałem, szkoda tylko, że wszyscy w to wierzą… pozdro

    2

    0
    Odpowiedz
  9. Dzicz yeb@na

    0

    0
    Odpowiedz
  10. Ja też studiuję na Politechnice i też uważam jak @7, że te studenckie „zabawy” wcale nie są znane i popularne. Popić – owszem – się lubi. Ale nie takie obrzydliwe zboczeństwa.

    0

    0
    Odpowiedz
  11. Na tejże samej, szacownej krakowskiej uczelni spotkać można dwie inne zabawy: 1. bardzo podobna do opisanej przez Autora – grupka napalonych ogierów masturbuje się po czym na komendę „hop!” wkładają sobie do odytu – ten kto zostanie bez pały w tyłku przegrywa i robi loda wszystkim na uczelni. 2. zabawa płci pięknej – dziewczyny czają się w ustronnych miejscach uczelni i jak widzą jakiegoś młokosa wskakują na niego bez majtek i krzyczą „w ciągu minety!”. Wygrywa ta której cytrynka najbliżej znajdzie się otworu gębowego studenckia. Ot takie radosne gry i zabawy krakusów.

    1

    0
    Odpowiedz
  12. Wszyscy, nie wszyscy… Na wszelki wypadek powiem, kolego, niech Maciek na drugi raz spuści ci się do paszczy. Procesu nie będzie a ty coś na ruszta wrzucisz na lunczyk. pozdrawiam, smacznego, nie dziękuj.

    0

    0
    Odpowiedz
  13. Prowokacja, nie prowokacja… Żenada, wstyd i tyle.

    0

    0
    Odpowiedz
  14. Ładnie przejebane z was lamusy na tej polibudzie heheh

    0

    0
    Odpowiedz
  15. Przypomniał mi się taki japoński filmik. Panie Trollu, proszę nie opisywać znanych historii.

    0

    0
    Odpowiedz
  16. Niestety to nie jest prowokacja. Jestem kobietą i studiuję na PK. Nie słyszałam akurat o ekipie pana spuszczalskiego (sic!), ale „chłopcy” na tej uczelni mają tak zjebane i zboczone wygłupy, jakich świat nie widział.

    0

    0
    Odpowiedz
  17. Po pierwsze to jakim cymbałem trzeba być, żeby coś takiego wymyślić? Po drugie to tak oczywiste, że to prowokacja, że chuj mały, ale najbardziej wkurwia mnie fakt, że przeszło to przez admina, który dwa razy nie puścił mojej miłosnej chujni z życia wziętej a wstawił wypociny jakiegoś debila – erotomana – gawędziarza.

    1

    0
    Odpowiedz
  18. Skąd ja to znam:)A Ty @7 nie próbuj tego ukrywać:) Studiuję na tej politechnice już drugi kierunek i znam „pana spuszczalskiego”.Jest to tradycja znana tylko nielicznym wtajemniczonym.

    0

    0
    Odpowiedz
  19. Ale żenada – to świetna przyszłość nas czeka z takimi inż od gruchy …. ha ha … uśmiałam się

    1

    0
    Odpowiedz
  20. Kurwa,czy wy jesteście jakieś ćwoki?Troll sobie jaja robi,a wy tu sie oburzacie jak gamonie z pipidówy.

    1

    0
    Odpowiedz
  21. ludzie nie wierzcie w to. jakiś trol troluje i tyle ;p

    0

    0
    Odpowiedz
  22. ani to fajne ani śmieszne. Głupie i niesmaczne. Żałosne, że pewnie pisałeś to przez kilka godzin

    0

    0
    Odpowiedz
  23. Według mnie zasłużyli sobie kolesie na karę może to ich nauczy rozumu

    0

    0
    Odpowiedz
  24. Kurwa, mój najlepszy ziomek z bloku zapisał się na Polibudę. Muszę przyznać, że lepszych melanży jak tam, nigdy nie widziałem. Wóda leje się litrami. Ale to fakt, że nie ma co poruchać. Same mega pasztety – paszczury. Fuj. Przejebka w tej szkole. Ale z tym spuszczalskim to jakieś pierdolenie. Coś tam mi kumpel kiedyś takiego wspominał, ale raczej kit wciskał. Do lasek jest szacunek.

    0

    1
    Odpowiedz
  25. Kto nie był na polibudzie, ten nie wie…

    0

    0
    Odpowiedz
  26. Hehe, to widzę, że Maciej z odlewnictwa nieźle dał popalić. Mówiłem, żeby nie organizować spuszczalskiego przy bibliotece, bo sporo niepewnych typków się tam kręci. Siarę na całą uczelnie robicie. Ta niby ulepszona feta od kudłatego nieźle wam berety zryła.

    0

    0
    Odpowiedz
  27. co za zjeby pewnie sobie na mordy też strzelają

    0

    0
    Odpowiedz
  28. Chuje z politechniki to podludzie

    0

    0
    Odpowiedz
  29. Studiuję na Politechnice Krakowskiej i nie podoba mi się to szkalowanie uczelni i szydzenie ze studentów. Wielu idzie na studia, także tam, po to, żeby się czegoś nauczyć, a nie po to, żeby chlać i walić gruchę, jak się to niektórym wydaje. Na każdej uczelni, jak i w każdym innym miejscu, znajdzie się margines, patologia. Jest powszechnie wiadome, że w spuszczala grają na materiałoznawstwie i odlewnictwie. To najgorsze wydziały, gdzie można się dostać bez egzaminów. Inne wydziały są raczej porządne. Jakaś wódeczka czasem pójdzie i tyle. Popatrzcie na AGH, jak wyrzucają lodówki i telewizory z okien akademików albo tworzą z zapalonych w pokojach świateł napis „huj” na budynku.

    0

    0
    Odpowiedz
  30. Człowieku byś zrobił taki numer mojej dziewczynie to po tym wybryku byś zęby z krawężnika zbierał 😉

    0

    1
    Odpowiedz
    1. Twojej dziewczynie? Ja bym spuscil sie na ciebie ty kryptopedale.

      2

      0
      Odpowiedz
  31. @28 akurat gówno wie. W tego „spuszczala”, czy „spermala” bawią się też idioci z innych wydziałów. W ogóle to radzę przechodzić w lecie przez teren uczelni w kapturze – w szczególności koło 4c – tam naprzeciwko garażów. No chyba, że mamy ochotę na tę „oryginalną” maseczkę. Natomiast @10 to jakiś troll i opowiada kompletne pierdoły. Szczęście w nieszczęściu – nie słyszałam o takich chorych „rozrywkach”.

    0

    0
    Odpowiedz
  32. Tu autor do #29. Maciek jest na tyle zwinny, że najpierw by zrobił taki numer twojej dziewczynie, a nastepnie tobie – do ust otwartych ze zdziwienia 😉

    2

    0
    Odpowiedz
  33. Ogarnijcie się na tych studiach,jaja jajami można się pośmiać.Ale takie coś co ty piszesz to jest nienormalne,powiedziałbym ,,Prowokacja”:)

    0

    0
    Odpowiedz
  34. A jakby się ktoś na Ciebie spuścił to co wtedy…???:p:p:p

    0

    1
    Odpowiedz
  35. …I skończyła się opowieść o psie który jeździł koleją.

    0

    0
    Odpowiedz
  36. Informacja dla wszystkich, (nie wierze, że w ogóle piszę tutaj), nie ma kierunku/wydziału odlewnictwa na Politechnice Krakowskiej. To jest durna prowokacja, a komentarze dodaje ktoś, kto chce ją utrzymać.

    0

    0
    Odpowiedz
  37. Masz wyobraźnie, 5 leci. Swoją drogą, może kiedyś spróbuję 🙂

    0

    0
    Odpowiedz
  38. Wstyd i dewiacja. Zawsze wydawało mi się, że studenci uczelni technicznych to prostacy pozbawieni uczuć ludzkich, ale to tutaj przeszło moje wszelkie wyobrażenia. Mój kuzyn wybierał się na Politechnikę, ale gdy mu pokazałem to, to zwatpił.

    0

    0
    Odpowiedz
  39. oto przyszłość naszego narodu. Studenci yntelygenci politechniki którzy naśmiewają się z uniwerku bo myślą że kierunki ścisłe mają przyszłość, dzięki za taką przyszłość ;]

    0

    0
    Odpowiedz
  40. niepotrzebnie się podniecacie w stanach takie rzeczy to nic dziwnego – jak ktoś przegląda stronki porno wie że taki fetysz ma już od dawna swoja kategorie — hehe najbardziej mnie śmieszy jednak stronka na której koles podbiega i zciąga pannie majteczki – 9/10 razy dostaje sie za to w łeb haha

    0

    0
    Odpowiedz
  41. A myślałem, że „Słoneczko” jest pojebane

    0

    0
    Odpowiedz
  42. wszystko by było OK tylko nie podoba mi się to że ta obspermiona dziewczyna ma prawo sobie tego nie życzyć. pPowinniście rozgłosić to że walicie wasze chuje przy Polibudzie to będą tam przychodzić laski które marzą o tym żeby je spryskać spermą. Wydaje mi się że ich nie zabraknie

    0

    0
    Odpowiedz
  43. Autor do #42. Jest to powszechnie wiadome, więc można założyć, że jeśli jakaś laska tam przyjdzie, to może ją to spotkać. To tak jakby mieć pretensje w pochmurny dzień, że spadł na nas deszcz.

    0

    0
    Odpowiedz