Całkiem niedawno zaczęłam zastanawiać się nad swoim dotychczasowym życiem, przemyślałam wiele sytuacji, które miały miejsce kiedyś, analizowałam je, rozkładałam na tak zwane części pierwsze i stwierdziłam jednoznacznie, ze moje życie to jedna wielka pierdolona abstrakcja.
1. Egzystuję dla każdego oprócz siebie. Wszystkim chcę „zrobić dobrze”, ale nigdy nie umiem usatysfakcjonować samej siebie. Oszukuję się, ze jest okej, a tak naprawdę jest zajebiście chujowo. Nie mam pracy (szukam kurwa jak najęta), nie mam kasy (bo skąd), tkwię w tym samym znienawidzonym miejscu od pół roku…
2. Moje życie to pasmo porażek: uczuciowo, psychicznie, duchowo, materialnie, towarzysko…
3. Moja mama jest „początkującą”alkoholiczką, ponadto miała raka piersi (jestem obciążona), mój tato zaś nie potrafi zrozumieć, że sama chcę przeżywać swoje życie i we wszystko się wpieprza.
4. Nie stać mnie na nic poza podstawowymi rzeczami (jedzenie).
5. Studia okazały się mega kurwa żenadą.
6. Wczułam guzek w miejscu intymnym.
7. Hehe, „SZCZĘŚLIWA SIÓDEMKA”. Taki chuj. No. I na jebany kurwa mać dodatek mam totalnie zjebaną klawiaturę w kompie. Ma rok, już raz ją wymieniłam na nowiuśką (laptop ma 5 lat, poprzednia klawiatura mi się zalała, kupiłam nową za 129 yłotych na 1 rok gwarancji i po tym dokładnie jednym roku bez powodu się popsuła), a żeby TO napisać nasrałam się około godziny. Nie działa mi literka „z”, strzałki, znak zapytania. Kopiuję literki albo przełączam się na klawiaturę niemiecką, bo jeszcze mi SHIFT+CTRL chodzą.
Wiem, że to wszystko nieładne i nieskładne, ale musiałam się wypowiedzieć.
Nadal czuję ciężar i nic mi to nie dało, ale jak już się tyle napociłam to zamieszczę, a co mi tam.
Pozdrawiam.
ja w wieku 21 lat dowiedzialem sie ze mam zjebany prawy staw biodrowy,lewe kolano,a do tego nawalaja mi oczy ;],mam jedno jadro niesprawne( taki DAR od losu) brakuje mi pare zebow (sam do tego doprowadzilem..)na implanty wydam prawie calom pensje z pol roku, aby pracowac musze zalatwiac lewe zaswiadczenia lekarskie. Pamietaj o jednym, co by sie nie dzialo nigdy sie nie poddawaj, zawsze w zyciu plyn pod prad , z pradem plyna tylko smieci. Na klawiature to ci pozycze 😉
gg8403715
odnośnie numeru 1 Wszystkim chcę „zrobić dobrze”, mogę ci oddac przysługa i dać sobie zrobić dobrze. Jak bedziesz miała zapełnione usta przynajmniej nie będziesz tak przeklinać !
jesteś kurwą, ze wszystkim chcesz zrobić dobrze ? A może inni cię tak właśnie traktują? A może sama tak się zachowujesz, że się nad sobą litować i użalać.A … ten guzek to zapewne trzon łechtaczki.
@2 Kocham Cię
nawet nieźle ci to wyszło. Znajdź sobie partnera życiowego. Razem łatwiej.
Trzymaj się…:)
@2 ludzie, nie po to dałam cudzysłów, żebyscie się mnie czepiali.
miałam na myśli, ze jestem jakąś matką Teresą z Kalkuty, bo wszystkim pomagam a sobie nie umiem. Nie ma to jak mnie dobijać…
Trzon łechtaczki? Bez komentarza to zostawię…
Ale… Dzięki za znak zapytania w wypowiedzi, miałam skąd skopiować.
A ja odcinam się od tego złego świata i od ludzi unikam ich tworze swój świat i zamykam się w nim trenuje kulturystykę nie potrzebuję pieniędzy do życia kobiet mam swoje zasady honor to dla mnie najważniejsze i moje życie bronie tego z całego serca lubię hardcorowe życie.
To wszystko to jeszcze nic… Ciesz się, że nie masz syndromu brązowej kredki….
Jeśli chodzi o gwarancję .. to wpisz sobie „spisek żarówkowy” wiele wyjaśnia, także kwestię Twojej klawiatury i popsucia się „bez powodu” 🙂 Do starego nie miej pretensji, chce ci pomóc nie ? Widzi, że sama nie ogarniasz.
literka z oraz duze Z
bonus: ź ż Ź Ż 🙂
śmiało możesz kopiować
tak może od razu cały alfabet na zapas… do chuja pana już nikt nie wie co to jest tablica znaków??