Jeśli nie jesteś małym chłopcem, który jest ubierany przez matkę to NIE NOŚ:
za krótkich t-shirtów, które na dodatek opinają Twój wielki, wystający brzuch; długich skarpetek do butów sportowych, jeśli zakładasz krótkie spodenki; ŻADNYCH skarpetek do sandałów/klapek kubota’ t-shirtów włożonych w spodnie dresowe; opinających koszul; spadających spodni – można kupić pasek (albo użyj zwykłego sznurka); śmierdzących spodni; śmierdzących koszulek (UŻYWAJ dezodorantów); obcisłych spodni – NIE JESTEŚ KOBIETĄ (nie mamy ochoty oglądać ściśniętych Twoich jąder); hawajskich koszul – chyba, że jesteś Hawajczykiem; różowych koszulek – powtarzam jeszcze raz – NIE JESTEŚ KOBIETĄ. Używaj pilniczka do paznokci ale NIE w komunikacji miejskiej.
Mężczyzno !
2012-07-16 19:4041
88
Chuj ci w dupę chujowiczu, skarpetki do sandałów nie muszą wyglądać do dupy i są kwestią gustu noszącego. Ogólnie, ludzie mogą nosić co lubią. Tylko opinia publiczna ich ogranicza… Co za popierdolony bezsens!
kim ty kurwa jestes, że się tak mądrzysz !?
na początku się mnie wkurwiłaś, ale w sumie to dzięki.
Haha padlam, dobre to:D
Ja pierdolę jak ja się z Tobą zajebiście zgadzam chujowiczu!
Chuj nie ma to jak dresy i buty do kantów;D
A skąd takie rozważanie u Ciebie kobieto,czyżby jakiś facet ze śmierdzącymi portkami i przepoconymi pachami wszedł Ci za skórę…?
Chuj Ci w dupę lamusiaro i klamotowi z pod 4-ki też. To pisał kowboy maczo, jebaniec w obcisłej koszuli. Sram na takie rady. Skończyłem. Cześć
Będę ubierał skarpetki do klapek Kubota. Mam zrezygnować z wygody, bo jakiś ciulik z Francji czy skąd tam jeszcze powiedział Ci, że to obciach? Kompleks małej dziewczynki, która wstydzi się pewno, ze jest Polką…
Skarpety do sandałów, to nie kwestia gustu, ale wygody.
Ja noszę skarpety do sandałów żeby mi nogi się nie kleiły do podeszwy, zwłaszcza w czasie upału. Poza tym bez skarpetek łatwo nogi poobcierać.
w dupie to mam. opinia obych ludzi na ulicy na temat mojego ubioru (nie schludności ale gustu)mnie jebie. założę sobie kuźwa zielone skarpetki do różowych sandałów i jak się komuś nie podoba to wypierdalać
jakaś domorosła stylistka, trzeba dorzucić coś z drugiej strony: PANNY – nie noście: ciuchów ciążowych, gdy nie jesteście w ciąży (tuniki, czy jak wy to gówno nazywacie), dżinsów i spodni latem, nikt nie chce patrzeć na wasze spocone kopyta wielbłąda, OBRZYDLIWYCH pantofli – o ile nie mieszkacie w jakiejś zapyziałej dziurze, okularów zasłaniających 80% twarzy.. nie, właściwie to noście je, szczególnie jeśli macie obrzydliwe ryje – to chroni mnie przed negatywnymi odczuciami estetycznymi, czapki z daszkiem – no chyba, że mieszkacie w tej dziurze. Krótkich koszulek odsłaniających wasze obrzydliwe tłuste brzuchy i spodni wcinających się w wasze jeszcze bardziej obrzydliwe i tłuste boki. Te porady stosować, gdy dostaniecie przepustkę na wyjście z kuchni.
Jeśli jesteś dziewczyną to noś wyzywającą spudniczkę,stringi,szpilki,odkryj dekolt bądz seksowną dziką kocicą bo uwielbiam takie panienki a nie cnotki.
hahaha za późno, coraz więcej takich pedziuchów w różowych ciuszkach, taka moda na biseksów. Ogólnie zgadzam się ze wszystkim poza tymi skarpetami, jak się poprawi stan nawierzchni chodnikowych w PL i nie będzie na nich tyle syfu, gówien, kebabów, szczochów itd to wtedy okej.
Droga chujowiczko pokaż nam się, jesteśmy ciekawi czy sama jesteś okazem dobrego stylu
Panowie! Nie obrażajcie się tylko jesli nie chcecie by dziewczyny się na wasz widok dziwnie uśmiechały wezcie sobie te rady do serca (ZWLASZCZA co do skarpetek do klapek;)) .. Mezczyzni czesto nie maja swiadomosci co jest gustowne a co nie. Mozecie to oczywiscie olać, albo pomyślec ze ktoraś w koncu odezwala sie szczerze w imieniu całej masy kobiet 😉
co masz do koszul hawajskich????????
@13@14-macie u mnie browar;p świeta racja.
Jeśli nie jesteś Hawajczykiem nie noś hawajskich koszul. Jeśli nie jesteś Rosjaninem, nie szamaj ruskich pierogów. Mam kontynuować?
Skarpetki w lato to higieniczne samobójstwo, po co gotujecie stopy, chcecie grzyba złapać? Jakaś generująca bakterie, PRLowska pozostałość, ŻAL. DO KLAPEK NIE NOSI SIĘ SKARPET. Można je nosić do sportowych butów, żeby sobie stóp nie poobcierać, no i do pantofli.
Ludzie, przestańcie mówić kto ma się w co ubierać albo nie ubierać. To jest kwestia gustu kto co na sobie nosi. Ukazuje się przez ubiór osobowość człowieka. Jeśli nie podobają się Wam szaty jakiegoś obywatela to przejdźcie na drugą stronę ulicy najwidoczniej nie jesteście dla siebie stworzeni. Moim zdaniem moda to jest jedno wielkie gówno wygodne dla fabryk ubrań. Łatwiej jest coś zrobić modne i nastawić maszyny na produkcję na światową skalę niż dostosowywać się do indywidualnych potrzeb. Uważasz że powinienem się ubrać w to co jest modne to pierdol się.
Najlepiej to pakować na siłowni i ganiać na gołej klacie wszędzie jak ja to robię laski zawrze na mój widok mają mokro w majtkach.
Tylko poczekaj jak sobie pierdolnę mega-kreację w stylu hawajska koszula + sandały i skarpetki a la Ędward Ącki. Albo wyskoczę na miasto w różowym t-shirt’cie i rurkach opinających moje jaja. Wszystko to dla Ciebie, bejbe 😀
Dziołcha, wypucuj se gybis
Skarpetki i sandaly to tylko stereotyp w tej jebanej europie -,-
Jestem daleko po za ta chujnia i tutaj tez ludzie nosza snadaly i skarpetki jednoczesnie.
popieram pierwszy komentarz. Dlaczego ktoś miałby zmieniać się tylko dlatego bo ktoś mu narzuca taki styl bycia?
Ludzie nie dajcie się zmieniać RÓBTA SE CO CHCETA!!
Hahaha, ale mnie wkurwiłaś, aż mi się humor poprawił. Zgadzam się z 13 i 14 w 100%. I co teraz powiesz na to…?
I też będę nawoływał: POKAŻ SIĘ! I ciekawe, co spowodowało tą chujnię.
I nie lubię jak ktoś mi mówi co mam robić.
Hawajskie koszule rulez.
Nie lubię cię.
Pilniczka do paznokci? Posrało Cię?