Może zacznę od tego, że mam 15 lat i mam dość pisania pism sądowych za moją matkę. Taka siada rozpasa się i wielce dyktuje. A na koniec, po ok. 5 godzinach każe mi to czytać! Nosz kurwa 11789 liter. Szczęki mnie bolą, a jej nie pasuje jak czytam. A po złożeniu pisma wrzeszczy, że nie w taki sposób napisałem słowo pójdę. Aaa mam tego dość. To już 31 pismo.
51
68
Po co ? Dlaczego?
ad 1 bo mój stary to zły skurwysyn w Norwegii co żydzi kase dać i bił mamę
Oj nie pitol, lepiej pisać, niż szaleć na łopacie 🙂 szczęka to nic w porównaniu z bólem kręgosłupa, dodatkowo rąk, nóg i łba, na który spływały promienie słoneczne 🙂
kręgosłup mam już zrypany od gimastyki sportowej. strzela mi wszystko jezeli chodzi o kości
w USA mógłbyś na nią napisać pozew do sądu 😛
me wezwanie, mocium panie 🙂
mamusia to jakaś niespełniona pisarka chyba
15 lat i zrypany kręgosłup ? O_o czym wy się teraz odżywiacie ?
swego czasu pisałam świadectwa na kompie za moją mamę, też nerwowo bywało, ale raz w roku można się poświęcić. Nie wiem jak często Ty musisz pisać te pisma, ale cóż, życie ; )
Twoja mama nie umie pisać???
Jak bił mamę to nie pierdol i pisz te pisma, należy jej się pomoc, kasztanie..