Ale…

Zawsze starałem się być poukładany w życiu ale nie nudzić siebie i innych swoją osobą, mieć pasje zainteresowania, odskocznie od codziennych spraw,niestety brakuje mi w życiu czegoś konkretnego. Trzydziestka na karku i jeden wielki chuj z moimi związkami, było ich dwa jeden trwał kilka lat no a drugi trochę krócej, no a teraz od ponad 3 lat sam. Nigdy nie miałem problemów w kontaktach z kobietami raczej wszystko było na plus no i jest tak dalej więc na czym polega mój wywrócony problem. Powiem w skrócie podono jestem ok gość, nie wiem nie mnie oceniać ale jak wiadomo wszystko powiedziane przed ale nie ma znaczenia. Kobiety twierdzą że jestem fajny kumpel, można ze mną wyskoczyć na piwo,basen,spacer,kino,kręgle, sex żaden problem i wiele innych dupstw można ze mną robić, ale ten problem pojawia się gdy oczekuje czegoś więcej. Uszy moje wtedy słyszą,jesteś ok, dobra parta na życiowego partnera ale pozostańmy na relacjach przyjacielskich, wtedy znajomość dla mnie się zazwyczaj kończy bo nie potrafię być tylko odskocznią czy zapchaj dziurą….

46
51

Komentarze do "Ale…"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Mężczyzna między 29 a 30tym rokiem życia ma największy wskaźnik atrakcyjności dla kobiet. U płci przeciwnej po 25tym roku życia drastycznie maleje, zatem w tym wieku możesz przebierać w pannach którym tyka zegar biologiczny. Korzystaj!

    0

    1
    Odpowiedz
  3. po prostu cioto nie masz charakteru, weź przykład ze mnie: ja jestem twardy nieustępliwy, jak widzę, ze ktoś ma gówno we łbie wypierdalam go do kosza. bo tam jest jego miejsce. A ty lamusie to jesteś dla kobiet taka, jak one same to mówią o takich, przyjaciółka z penisem

    0

    1
    Odpowiedz
  4. § 4. Goje — to barany
    Goje to stado baranów, my zaś jesteśmy wobec nich wilkami a wiecie wszak, co się staje z owcami, kiedy do owczarni wkradną się wilki. Zamkną oni oczy jeszcze i z tej przyczyny, że obiecamy im zwrot wszystkich odebranych swobód po zwycię­żeniu wrogów pokoju i pokonaniu wszystkich partii. Czy warto wspominać o tym, jak długo oczekiwać będą tego zwrotu?

    § 3. Kontrola prasy
    Żadna wiadomość nie przedostanie się do społeczeństwa bez kontroli naszej. Cel ten osiągamy już obecnie w ten sposób, że wszelkie nowości wydawnicze otrzymywane są przez kilka agentur, które centralizują ruch wydawniczy świata całego. Agentury te będą wówczas wyłącznymi naszymi instytucjami i będą ogła-
    54
    szały tylko to, co my im wskażemy. Jeżeli obecnie potrafiliśmy zawładnąć mózgami społeczeństw gojów do tego stopnia, że wszystkie prawie patrzą na zdarzenia światowe przez kolorowe szybki okularów, które my im zakładamy, jeżeli obecnie nie istnieją dla nas w żadnym państwie przeszkody, tamujące drogę do tak zwanych przez głupotę gojów tajemnic państwowych — to także będzie wówczas, kiedy zostaniemy uznanymi władcami świata w osobie naszego władcy wszechświatowe­go. Powróćmy do przyszłości prasy: ktokolwiek będzie chciał zostać wydawcą, księgarzem, drukarzem, będzie zmuszony wyjednać sobie dyplom odpowiedni, który w razie wykroczenia będzie niezwłocznie odbierany.
    §

    § 4. Pornografia i przyszłość słowa drukowanego
    W krajach uważanych za stojące na czele, stworzyliśmy literaturę szaloną, brudną, wstrętliwą. Przez czas pewien po objęciu władzy będziemy popierali rozwój tej literatury, by uwypuklić kontrast programów i głosów, które zbiegną z wyżyn naszych. Mędrcy nasi wychowani do kierowania gojami, będą układali nowe projekty, artykuły, przy których pomocy będziemy wpływali na umysły, kierując je w stronę wybranych przez nas pojęć i nauk.

    § 1. Całkowite zniesienie autonomii (samorządu) uniwersytetów
    Aby zniszczyć wszelkie siły zbiorowe, oprócz naszej, unieszkodliwimy pierwszy stopień zbiorowości, czyli uniwersytety, przekształciwszy je w kierunku nowym. Dyre­kcja ich i profesorowie będą przygotowani do zawodu swego przy pomocy tajnych szczegółowych programów działania, od których nie będą mogli odstępować bezkarnie. Profesorowie będą mianowani ze szczególną oględnością i w zupełności zależni od rządu.

    § 17. Alkoholizm, klasycyzm, prywata
    Spojrzyjcie na odurzone wódką zwierzęta, do której użycia nadmiernego prawo otrzymywane jest razem z wolnością. Czyżbyśmy mieli pozwolić, by i „nasi” doszli do podobnego stanu? Narody gojów odurzone są przez napoje wyskokowe. Mło­dzież ich zatraciła inteligencję wskutek klasycyzmu i wczesnej rozpusty, do której podjudzana była przez agentów naszych w postaci guwernerów, lokajów, guwer­nantki w domach zamożnych, kelnerów i kobiet naszych w miejscach rozrywek gojów. Do liczby ostatnich włączam również tak zwane „damy z towarzystwa”, które są dobrowolnymi naśladowczyniami tamtych pod względem zbytku i rozpusty.

    0

    0
    Odpowiedz
  5. “Cóżby ci przyszło z wolnej ojczyzny, gdyby Kościół miał na tym stracić”. „Nie jest ważne czy w Polsce będzie kapitalizm, wolność słowa, czy w Polsce będzie dobrobyt. Najważniejsze, żeby Polska była katolicka.” „…przyjmując za właściwe stanowisko, iż najpierw jesteśmy katolikami, a później Polakami, gdyż naszą pierwszą ojczyzną jest Kościół katolicki.” „Jako katolik rzymski Polskę mogę poświęcić, bowiem narodowość jest kwestią incydentalną, ale na rozrzedzenie katolicyzmu rzymskiego mojej zgody być nie może.” „A wierz sobie nawet i w kozła – byleś mi dziesięcinę płacił”

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Jestem znanym profesorem, autorytetem i twarzą akcji: „ Rozmnażajcie się na potęgę”. Twój wpis sprowokował mnie do udzielenia ci wskazówek. Drogi chłopcze, ileż razy mam powtarzać, co oznaczają oceny otoczenia typu: „podobno jestem OK gość” ? Dobry pedagog działa na przykładach, więc i ja się nimi posłużę. Załóżmy, że spotykasz znajomego i pytasz go: „Jak tam praca?” – a on odpowiada: „Eee, jest OK” – taką odpowiedź winniśmy odczytać: „Zarabiam cztery razy mniej niż prawdziwy Europejczyk, więc wiecznie za mało na cywilizowane życie. Mój szef to wschodnioeuropejska kurwa i wyzyskiwacz. Moi współpracownicy to obsrywające się na widok własnego cienia karykatury ludzkie, które w warunkach bezrobocia i wyśrubowanej konkurencji wjebałyby mnie na minę bez mrugnięcia okiem. Jeszcze ten chuj mnie pyta: jak tam praca. Uśmiechnę się, żebym nie wyszedł na nieudacznika, powiem, że OK, a w domu umieszczę na Chujni wpis pt. Mam ochotę wejść do firmy z karabinem i wszystkich rozpierdolić. „ Czy widzisz, chłopcze drogi, ten silny kontrast między zdawkową odpowiedzią a bogactwem smutnej prawdy, która się za nią kryje?
    Weźmy inną sytuację: Masz znajomą, lubisz ją, fajna dziewczyna, ale brzydka jak noc listopadowa. Pokazuje ci zdjęcia z jakiejś imprezy, na których wygląda jak pieprzony uciekinier z wyspy doktora Moreau i mówi: „Oj, chyba źle wyszłam”. – na co ty odpowiadasz: „ Nieee, no co ty, jest OK!”- Później roztrząsacie wspólnie kwestię kiepskiego oświetlenia i niefortunnego kadrowania, zgadzacie się, że może kreacja nie bardzo dobrana itd. W rzeczywistości oboje wiecie gdzie tkwi problem. Pewnie powiesz: No ale sex, kręgle i cała reszta! – nie może być aż tak źle! Faktycznie, nie jest najgorzej, ale (znowu to ALE, co?) przy doborze partnera na dłużej decydują rzeczy fundamentalne. Jeśli więc taki z ciebie ogier, a chętnej brak, to coś z twoim charakterem, stylem bycia, sytuacją ekonomiczną itp. coś będącego jednym z filarów twojego wizerunku jako partnera jest, jakby to naukowo określić…….spierdolone. I to grubo. „Nie mi to oceniać” – powiadasz, i to twój błąd. Albo próbujesz być fałszywie skromny, albo, co gorsza, jesteś tępawy i nie potrafisz dokonać rzetelnej samooceny. Tak czy inaczej radzę dedukować, chłopcze drogi, bo informacja zwrotna z otoczenia to jedynie poszlaka i nikt ci twojego problemu nie objawi bez przekłamań. Niestety nie mogę twojego przypadku przeanalizować szczegółowo na podstawie tego skromnego materiału, którego dostarczyłeś. Zaryzykuję jedynie, że masz skłonność do upraszczania wynikającego z nieumiejętności przekazywania myśli dotyczących tematów, które są dla ciebie trudne, lub z powody bycia prostym obuchem. Jak na trzydziestolatka, to piszesz jak dziecko – zgaduję, że czytelnictwo do twoich hobby się nie zalicza. Mam nadzieję, że pomogłem. Z pozdrowieniami. prof. dr hab. Józef Drąg

    0

    1
    Odpowiedz
  7. To się kurrrwa ciesz. Bycie „zapchaj dziurą” to najlepsza możliwa funkcja dla faceta.

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Dziwny ten frundzone masz… Ze niby poruchqć możesz ale żyć z jakąś pizdą nie?

    0

    0
    Odpowiedz
  9. Do rzyci z takim artykułem.

    0

    0
    Odpowiedz
  10. Jesteś betą w porównaniu do samca bety. Na dodatek żyjesz w czasach, kulturze i systemie, który spuścił baby z łańcuchów ale nie pomyślał o potrzebie odpowiedniej edukacji (na tej samej zasadzie niewyedukowani i niedostosowani do życia Murzyni w Afryce dostali wolność od kolonizatorów w okolicach 1960 roku i zobacz jak tam teraz jest…). Więc czemu się dziwisz takiemu stanowi rzeczy, patałachu? W babskich oczach nadajesz się najwyżej na odchowanie stadka dzieciarni, które twoja przyszła loszka zrobi sobie wcześniej z kimś innym. I tak powinieneś uważać się za szczęśliwca, jeśli po ożenku nie będzie się więcej puszczać (masz tego szanse jak wygranej w totolotku). A jak ci się naprawdę pofarci, to znajdziesz jakiegoś cudem bezdzietnego wycierusa, którego pół Cebulandii miało, a który z wiekiem zaczyna myśleć o tym, że przydałoby się bezpieczeństwo zapewnione przez jakąś frajerzynę. I też się będziesz musiał regularnie poroże piłować, żeby sufitu w norze w mrówkowcu nie porysować. Czego wy patałachy, do kurwy nędzy, ciągle nie rozumiecie, że taki jest świat??? Tak jest urządzony i już. Deal with it. Znajdź sobie jakąś szmatę do ruchania (Tylko pilnuj, by była zdrowa. I nie zamocz bezmyślnie, bo dostaniesz „jajko-niespodziankę”.) póki się nie znudzisz i chuj. Albo zmień wyznanie na islam. Dostaniesz cztery baby i przestaniesz smęcić za uszami po kolejnej wieczornej pamięciówce. /Mesio PS. Swoją drogą pod tym względem to kiepskie czasy nastały. Może dawniej nie było lepiej, ale małżeństwa były aranżowane, rozwody rzadkie i niemile widziane, to i frustratów było mniej. Każdemu trafiała się jakaś „cipa z przydziału” i tyle. Starsze pokolenie może już obchodziło się bez aranżacji, ale za to miało więcej zdrowego rozsądku -praktyczności. Wuj Pana waszego, Mesia, miał trzy żony. Dopiero ostatnia go przeżyła. A i to tylko dlatego, że w młodości pracował w szkodliwych warunkach, więc na stare lata dorobił się raka. I przynajmniej dwa razy wuj żenił się sam i z czystego rozsądku i kalkulacji. I nie tracił czasu -po raz trzeci żenił się, mając circa 60 lat (i żył z tą babą z 20 lat jeszcze) i gdy poprzednia baba jeszcze nie zdążyła dobrze wystygnąć. Bo, podobnie jak wcześniej, potrzebował baby do życia, gospodyni do ogarnięcia domu i cipy, w którą regularnie się spuszczał. I tyle wymagań wystarczało, bo pod tym względem więcej i tak mieć nie można, więc całe życie był „happy”. Może nie extra happy, bo luksusów nie było, ale spokojnie wiodło się egzystencję. A dzisiaj…

    0

    0
    Odpowiedz
  11. Kurwa, przez przypadek dalem Ci 5 gwiazdek – chcialem 1.

    0

    0
    Odpowiedz
  12. chuja sie znam. za malo w tobie skurwysyna, dziwki lubio emocje, a nie przyjaciol

    0

    0
    Odpowiedz
  13. Sex no problem powiadasz? Ta, jasne takie rzeczy możesz wkręcać swojej mamie. Przyznaj się gościu, że nie dymałeś od paru dobrych lat, albo w ogóle jesteś prawiczkiem.

    0

    0
    Odpowiedz
  14. Przynajmniej nie miałeś problemów z kobietami,miałeś koleżanki,sex.Pozdrawiam.26 letni prawiczek.

    0

    0
    Odpowiedz
  15. Friendzone – to znaczy, że nie jesteś wystarczająco atrakcyjny w oczach kobiet. A tak ogólnie to mnie wkurwia, że my ludzie jesteśmy bardzo jak zwierzęta w doborze partnerów.

    0

    0
    Odpowiedz
  16. Janusz pawlacz trzeci jebał małe dzieci

    0

    0
    Odpowiedz
  17. Może spróbujesz zatkać dziurę ziejącą w dupie euromeblarza? Jest potężna i bardzo głęboka. Jak jesteś fajny to i w paszczowy otwór gębowy obciągająco-połykający też nie zaszkodziłoby wetknąć kutasa.

    0

    0
    Odpowiedz
  18. Nie trzeba mieć mózgu Einsteina żeby wiedziec w czym problem. W Tobie. Jesteś nijaki. Piszesz jak flaki z olejem.

    0

    0
    Odpowiedz
  19. Gdzie są komentarze jana pedała ja się pytam. Pawlacz wróć dzieci czekają!

    0

    0
    Odpowiedz
  20. Chłopaku, wyluzuj. Ciesz się życiem i pukaj co popadnie. Na dłuższą metę kobita nie jest chłopu do niczego potrzebna.

    0

    0
    Odpowiedz