Nie lubię jak ludzie mówią, że czegoś chcą, ale nic nie robią w tym kierunku, by ich chcenie stało się realnością.
Po co więc – za przeproszeniem – pierd*lić, że się chce jak się nic nie zrobi?
Jak dla mnie to jest takie coś: „chce, ale nic z tym nie zrobie, bo ja chce, ale za darmo chce, tak by nic nie musieć robić, ale mieć”.
Puste gadanie – takie nie zdzierżę, dlatego ja nigdy nie używam sformułowania „chce”.
1
3
Kiedyś byłem w Chorzowie u cioci i tam była taka sala do ćwiczeń i tam były takie fajne zajęcia co się można było na nie zapisać, selio, można było się na nie zapisać, na selio
i?