Masz dwa zasadnicze problemy.
Pierwszy i najważnieszy, którego nie potrafisz przyswoić jest taki, że problem tkwi również w Tobie. Jeśli rodzina Cię obsrała, wszyscy ludzie, z którymi masz do czynienia Cię odrzucają i nawet chujnia.pl Cię wypluła to wniosek jest oczywisty; musisz coś ze sobą zrobić bo w obecnej kodycji jesteś po prostu nie do przyjęcia. Będzie ciężko, bo jesteś w trudnej sytuacji ale nie masz wyjścia: nikt nie wyciągnie ręki do zapienionej miernoty, która nie ma nic do zaoferowania poza frustracją.
Drugi problem jest taki, że szukasz pomocy/współczucia w niewłaściwych miejscach. Krewni Cię oszczali, mają wyrobioną opinię, może w istocie nie dysponują adekwatną empatią a nawet są po prostu chujkami. Pierdol ich, ulży Ci.
Dalej; co myślałeś, że tutaj Cię ktoś zrozumie? Nie rozśmieszaj mnie: EWENTUALNIE można poklepać po plecach kogoś, kto się wyżali ale to raz a nie bez przerwy. Głównie jednak toczy się bękę z Twoich problemów, jesteś mało śmieszny więc wydupcaj. Ot cała filozofia.
Potrzebujesz pogadać z psychologiem, – pomoże Ci odpowiedzieć na pytania, których nawet nie potrafisz zadać. Nie wstydź się tego, świat jest taki podupcony, że powinno to być równie powszechne jak aspiryna.
Głowa do góry i nie stękaj tu więcej bo znajdziesz tylko więcej powodów do frustracji.
AntyWszystko
2023-01-12 13:528
0
Zmieszany na Ile %?
Moze 0%
Jak to dziala?
Piszesz jako 100% Ty?
Ja jestem zdania, żeby antycymbał nadal stękał na chujni. Beka bywa przednia, a śmiech to zdrowie.
antycymbał = prawdziwy i mądry.
Zanim zaczniesz bezmyślnie małpować, to się kurwa zastanów l
Człowieku możesz pisać na Berdyczów a nie do tego świra od antymatki. Onegdaj sam pisał, że jest chory na schizofrenię, miał pobyt w domu bez klamek, łykał psychotropy zaordynowane przez psychiatrę i nic mu nie pomogły.Nadal słyszy głosy a jego antyrodzina i antykrewni to największe zło, które go spotkało. To pojeb ze zrytym beretem, który obwinia wszystkich o swoje chujowe, przejebane życie. Większość forumowiczów czytających jego wysrywy o antymatce stwierdziła, że to debil tylko on sam uwadza się za geniusza a wszyscy inni to debile.
Typowy przykład zaburzeń osobowości i najlepszy dowód na jego schizofrenię. Szkoda czasu i atłasu na pisanie do tego schizofrenika bo on i tak jest przekonany o swojej racji i żadne argumenty do niego nie trafią.
Ja umiem przyznawać się do swoich błędów kurwa.
Dlatego proszę byś podał argumenty, że jestem debilem a nie geniuszem.
Tylko nie pisz tego samego co powyżej, bo to są obelgi a nie argumenty.
Z ostatnim zdaniem się zgodzę.
A wynika to kurwa z tego, że prawie każdy Polaczek jest tak samo popierdolony. Dlatego chuj z wami.
Niby mnie ignorujecie a i tak kurwa wszyscy o mnie piszecie XDDD
Przyznaję ostatnio myślałem, że to może faktycznie ze mną jest coś nie tak?
Jednak nie mogłem w sobie znaleźć przyczyny powszechnego odrzucenia.
Jedynie co może być „moją” winą to to, że urodziłem się w pojebanej rodzinie i mam pojebanych starych!
Ale jaki ja kurwa miałem wpływ na taki stan życia?!
ŻADEN KURWA. i to jest chujnia. Dlatego ciągle pisałem tu.
No i jest jeszcze jedna moja wina, tu chyba „realna wina”:
Kurwa kurewsko brzydzę się powszechną użytecznością – tzn. każdy chce znać tylko kogoś, kto bedzie użyteczny.
Dlatego celowo robię z siebie jebanego nieudacznika, bo ja kurwa nie potrzebuje być docenianym przez pasozytów – jebać ludzi, ktorzy by mnie potrzebowali a poza tym mieliby mnie całkowicie gdzieś kurwa.
Jeśli wam to nie przeszkadza, gdy was ktoś tak traktuje – wasza sprawa.
Ale mnie to frustuje, tak jak grammarnaziego analfabetyzm.
Jeszcze wytłumacz, co to znaczy „frustować”. Na pewno wiesz, ośle, bo przecież nie jesteś analfabetą.
Grammarnazi
Dzięki.
Pierdol się koziole matole.
Dzięki za post.
Może ktoś napisze coś jeszcze ciekawego.
Ja kurwa nie chce byś śmieszny, ja chce rozwiązać swoje problemy.
I kurwa pisałem chyba z 5 razy, że robię SOBIE notatki.
Hm… No wlasnie kurwa to jest horror, że „nikt nie wyciągnie do ciebie ręki, jeśli nie masz w zamian nic do zaoferowania”.
I słuchajcie, ja jestem samowystarczalny i mam to kurwa gdzieś takie myślenie.
Jednak frustuje mnie kurewska interesowność.
Wiem, że jest to powszechne zjawisko w tym zjebanym społeczeństwie.
Ale kurwa takie „pomaganie” to nie jest pomaganie tylko handel wymienny kurwa.
Ja takich ludzi nie potrzebuje i nie chce znać.
Lecz wewnętrznie mnie to irytuje, że nawet w rodzinie mam takich pojebańców. Jeśli ja chcę być użytecznym i w zamian cos otrzymac to chodzę kurwa do pracy, a tymczasem takich samych mam rodzicow! Pamiętam, jak mój ojciec wielce zaoferował mi wykonanie pracy za 10 zł /h, bo sobie kurwa obliczył, ze normalny fachowiec za to samo kurwa weźmie 2-3x więcej kurwa!
To jest wykorzystywanie własnych dzieci.
I tu nie chodzi wcale o jakąś małą robotę, tylko kurwa siedzialem nad tą pracą dzień w dzień kurwa kilka tygodni! Jako dziecko się cieszyłem, że sobie dorobię i nie rozumiałem wtedy swojej sytuacji (nie miałem żadnych kieszonkowych, a mój kolega ma co miesiąc aż 600 zł kieszonkowego!!! – a ja to sobie kurwa musiałem sam we wakacje zarobić od własnego ojca!).
To forum to nie jest kurwa „beczka smiechu” tylko wyzalenie się.
Bo ty tak twierdzisz? Buahahahahahahahhaha.
Tak twierdzi logo strony.
Ale tutaj są kurwa arcydebile.