Każdego dnia słyszę od rodziny „Dlaczego nie masz partnerki życiowej” albo „Dlaczego jesteś sam”. Nie mam bo nie chce jej kurwa mać mieć, z resztą i tak jestem nieśmiały do płci przeciwnej, do granic możliwości. Najciekawsze jest to, że jestem aseksualny. Jedyną rzeczą, która jest dobra, z tego wszystkiego to, że nie jestem jakimś tam przegrywem życiowym, chociaż tutaj można mieć wątpliwości. Boże jaki ja jestem zjebany
48
6
Jesteś fantastycznym mężczyzną
Wal konia, pij whiskey i ruchaj, kradnij krokodyle, szczaj do zlewu w pracy w pomieszczeniu socjalnym, wkładaj zapałki kolegom z pracy w szafki z ubraniami i podpierdalaj im papierosy, mleko z lodówki i kawę. I nie zapominaj o cukrze. Jak postawią jakieś jogurty czy serki to też bierz. Napoje, cukierki. Ale sam nic nie noś do roboty. Niech cię dokarmiają. Ja tak robię, i stać mnie na wszystko. Mnie stać na wszystko. Ty…, wal konia. Widzę, że tak robita, bo gdzie kobita? Elo stuleje, ja se whiskey chleje, później wchodzę w kobite, jak już jest wypite. Co? Mi zazdrościta, bo konia walita? Nie stać was na whiskey, zbieraj w lesie syski.
Mam podobnie, tylko że ja niestety nie jestem aseksualny, a kurwa chciałbym być. Zamień sie.
Prawda jesteś zjebany, bo nawet nie wiesz co piszesz i kim naprawdę jesteś.
Idź wydymac Mesia, co prawda jest trochę rozjechany ale ciągnie jak odkurzacz.
Kurwa, ale Ci zazdroszczę bycia aseksualnym. Ile bym zaoszczędził czasu i nerwów.
Najzwyczajniej pierdol, nie udzielaj odpowiedzi albo ozięble odpowiadaj „bo tak”
Robaki tylko by jebały na taśmie, żarli, chlali, srali, szczali, ruchali i słuchali coverów ruskich piosenek od zenka martyniuka.
jesli chcesz popisac z innym asem- zapraszam: woman88@o2.pl
Zazdroszczę Ci, zawsze o tym marzyłem
Ja też jestem „asem”. Nie widzę w tym nic dziwnego. Poza tym, jak by każdy chciał mieć potomstwo… sami policzcie, ile ludzi jest na świecie, od dawna z tendencją wzrostową. Musi starczyć miejsca dla każdego. Single, jeśli ktoś zarzuci Wam egoizm i wygodnictwo, powołajcie się na ten argument.