Ateiści

Przeżywam solidny kryzys wiary. Tak naprawdę nie wierzę już (chyba) w Boga. Powody pozwolę zostawić sobie dla siebie i skupię się na innej kwestii. Otóż próbowałem znaleźć w necie ludzi, którzy mają podobne myśli do moich – ateistów. Nie było to zbytnio trudne, ale właśnie tu tkwi problem. Czy w tej zasranej brei jaką jest internet nie znajdzie się jeden normalny ateista? Każdy tylko pierdoli jaki kościół jest ble i ile księża ukradli. Banda pierdolonych lewackich śmieci! Nosz kurwa! Myślałem, że ateiści to osoby poszukujący szerokiej rozumianej 'prawdy’ i dyskutujący na temat istnienia Boga nie determinując Jego istnienia! Zawiodłem się, dzieci esbeckich zbrodniarzy, wychowane na Dziadku Mrozie czują najwyraźniej nienawiść do wszystkiego co związane z kościołem. W sumie to po obejrzeniu wielu wpisów na różnych forach, ateizm mi zbrzydł. Nie wierzę w Boga a jednocześnie nie chcę zniżać się do poziomu tych prostaków z forów, którzy nazywają się 'ateistami’. Cóż począć, chujnia w chuj!

36
51

Komentarze do "Ateiści"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. tacy są ateiści, którzy mają potrzebę przeżywać nieistnienie boga, jako główną treść swojego życia. Reszta nie udziela się na forach, bo po co. Nieistnienie boga to kwestia zamknięta, pozostaje potrzeba czegoś nieokreślonego i niemożliwego. Lepiej sobie książki poczytaj zamiast zamiatać chujowe fora.

    2

    0
    Odpowiedz
  3. ja jestem ateistą i wali mnie to co księża robią xD

    chcesz to napisz na maila hincal@onet.eu 😀

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Jako ateista swoje poglądy streszczam do „boga nie ma”, nie rozwodzę się nad tym bo nie ma sensu. Brak wiary to brak wiary, pierdolę czy się komuś to podoba czy nie. A co do kościoła – zwykła instytucja. Dobrze prosperująca firma zarabiająca krocie. 🙂

    1

    0
    Odpowiedz
  5. Nie wierząc w Boga, wierzysz jednocześnie w jego niebyt dostrzegasz tu paradoks?

    1

    0
    Odpowiedz
  6. Weź się za logikę i prakseologię (wg. von Misesa) i drogą ROZUMU dojdziesz do tego, że Bóg (jakiś Pierwszy Sprawca) istnieć MUSI.

    1

    0
    Odpowiedz
  7. Mosze poszukaj w necie deistów? Myslę, że rozmowa z nimi będzie ciekawsza. ;]

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Ateiści mają „dyskutować na temat istnienia Boga nie determinując Jego istnienia”? Kolego, coś Ci się pomyliło. Do Wikipedii marsz 🙂 Może szukasz konformistycznych agnostyków albo po prostu jakiegoś licealnego kółka dyskusyjnego. Może ono będzie na odpowiednio wysokim poziomie 🙂 A, i zwiększ masę.

    0

    0
    Odpowiedz
  9. Ja pierdolę jak łatwo wrzucasz wszystkich którzy myślą nie tak jak by Ci to odpowiadało do worka z napisem „dzieci esbeckich zbrodniarzy”. Ogarnij się. Pomyśl. Albo idź się wyspowiadać i dawaj do Lichenia wrzucać kasę do modlomatu.

    0

    2
    Odpowiedz
  10. Ja jestem ateistą w pełnym tego słowa znaczeniu (jakkolwiek to odbierzesz). Prawdziwy ateista nie odrzuca możliwości istnienia boga, tylko zakłada ,ze skoro nie ma żadnego dowodu ani nawet poszlaki na istnienie czegoś, to po co zakładać, ze to w ogóle istnieje? Równie dobrze można by powiedzieć, że latający potwór spaghetti (sprawdź w googlu 'FSM’) też istnieje. W zasadzie biorąc pod uwagę dogmaty istnienia boga i dogmaty istnienia latającego potwora spaghetti, oba te twory maja identyczne prawdopodobieństwo istnienia. Tak samo jak kraina z avatara, gwiezdnych wojen, świat z władcy pierścieni itd. Nie chcę obrażać w tym miejscu żadnej religii, ale trzeba przyznać ,że bóg został wymyslony przez człowieka, natomiast wieki tłuczenia do głów wszelkich legend i manipulacji związanych z tym tworem sprawiła ,że ludzie teraz uważają boga za coś absolutnego oraz istniejącego i mającego realny wpływ na rzeczywistość. A Tobie autorze gratuluję wyjścia z matrixa, jakim był dla Ciebie zapewne katolicyzm, tudzież wiara sama w sobie. Jest nas coraz więcej (tych prawdziwych, zastanawiających się nad światem).

    1

    2
    Odpowiedz
  11. ateizm jest niebezpieczny. Wiara daje poczucie bezpieczeństwa. Zresztą zwykła logika podpowiada że samo z siebie nic nie powstaje, coś musiało stworzyć coś tak doskonałego jak wszechświat

    1

    0
    Odpowiedz
  12. A ja jestem satanistą w wyniku czego nie trawie hipokryzji i polecam poczytać na temat ateizmu po czym zastanowić się kim jesteś…

    0

    0
    Odpowiedz
  13. Generalnie najwięcej krzyczą ci, którzy mają najmniej do powiedzenia. Ja wierzę, ale miałem swego czasu kryzys. Wiedz, że wiem jak to jest, jednak nie szukaj wsparcia w internecie,a w szczególności na forach, bo tam ZAZWYCZAJ najwięcej mówią ludzie tacy jak wyżej. 🙂

    0

    0
    Odpowiedz
  14. W takim razie źle szukasz gdyż powinieneś poszukać agnostyka- oni nie neguja ale raczej też nie wierzą. to tak zwany złoty środek jeśli o wiarę chodzi.

    0

    0
    Odpowiedz
  15. ateizm jest modny w dzisiejszych czasach, tylko o to chodzi.

    1

    0
    Odpowiedz
  16. @8 – Twoja wypowiedź świadczy jaki reprezentujesz poziom gimbusie. A, i pozdrów tatę.
    @9 – no widzisz, jesteś dokładnie takim 'ateistą’ jakiego opisałem. Oprócz kopania kościoła nie masz nic do zaoferowania. A CHUJ cie obchodzi, co kto robi ze swoimi pieniędzmi! A chuj cię obchodzi czyjeś własne życie! Niech ludzie żyją jak chcą, jesteś ateistą to kurwa nie komentuj i przestań uważać się za kogoś lepszego.
    @10 – dzięki za ciekawą wypowiedź, pozdrawiam.

    1

    0
    Odpowiedz
  17. Rozumiem o co Ci chodzi. Prawda taka że najeżdżanie na kościół jest po prostu modne. Ja też tam co prawda swoje o klerze myślę, ale nie wyszczekuję gdzie popadnie swoich poglądów na ten temat. Ogólnie uważam się za osobę wierzącą-niezrzeszoną (nie mylić z niepraktykującym katolikiem). Ja poprostu wierzę i oddzielam grubą krechą wiarę od religii.
    Szukaj dobrze bo na pewno zjadziesz ludzi z którymi bedziesz mógł podyskutować na odpowiednim poziomie. Ale przez internet, nawiedzany dziennie przez tysiączną armię dzieci neostrady, ciężko będzie Ci kogoś znaleźć.

    1

    0
    Odpowiedz
  18. To są antyklerykały, a nie ateiści.

    0

    0
    Odpowiedz
  19. Ja uważam się za deistę. Ale muszę coś napisać nt. ateistów, każdy pierdoli że są to ludzie których filozofia polega na głoszeniu tego że Boga nie ma, narzekaniu na Kościół itd. Ale to nie jest tak, ludzie po prostu postrzegają ateizm jako religię, ponieważ na Wikipedii, czy innych encyklopediach zn. się obok katolicyzmu, islamu, judaizmu, itd. Tylko muszę powiedzieć że to właśnie nie jest religia. Ktoś tu napisał że „to jest paradoks, ateiści wierzą w to że nie ma Boga”. Właśnie chodzi o to że oni nie wierzą. To nie jest żadna religia, oni nie wierzą w nic, a to że znajdujecie to co mają do powiedzenia to tylko są argumenty jakimi muszą odpierać katolom ich ataki na to że nie wierzą, więc starają się podać jak najwięcej dowodów które wg nich odpowiednie dla udowodnienia nie istnienia Boga. Katole mają tą głupią skłonność (przez swoją ohydną zresztą cechę charakteru), próby przekonywania że Bóg jednak istnieje. Jak myślicie, wytłumaczycie człowiekowi dorosłemu, który gdy tylko uzyskał już jakąś świadomość i już parę lat lub nawet całe życie nie wierzy, że nagle uwierzy? A więc powtarzam, to nie jest religia, po prostu są to ludzie którzy nie wierzą w nic i naz. ich ateistami. Poza tym wiara powinna być osobistą sprawą każdego człowieka i żaden drugi człowiek nie powinien w nią ingerować ani próbować jej zmieniać.

    0

    0
    Odpowiedz
  20. Ludzie mylą pojęcia, jak ateista to komunista, jak nie wierzy to jest z innej religii. Ludziska zrozumcie że są ludzie którzy po prostu nie wierzą, nie czują takiej potrzeby aby wierzyć w coś czego niema. ateista to człowiek najczęsciej szukający prawdy, i wierzy w to co zostało udowodnione

    0

    0
    Odpowiedz
  21. Ja jestem ateistą, jeżeli ktoś ma wątpliwości, lub chce po prostu porozmawiać proszę o kontakt

    0

    0
    Odpowiedz
  22. Gdybym był Bogiem, to bym Cię też opuścił!

    0

    0
    Odpowiedz
  23. może trafiłeś po prostu na chujowe forum
    ja argumentów dot. pięniędzy z kolęd dla ministrantów i księży używam podczas kłótni z ministrantem ode mnie z klasy (ponieważ jest tępą osobistością i ogólne ślepo wierzy w boga, przy czym kuszą go też pieniądze jakie zgarnia ksiądz, a i żeby tego mało to ma problem z dziewczynami)

    1

    0
    Odpowiedz
  24. Łączę się w bólu z tobą mam podobne wrazenia

    0

    0
    Odpowiedz