No cóż, nie pamiętam czasów kiedy musiałem ubrać 2 pary skarpet, dresy, na to dżinsy, sweter z golfem, na to najcięższą jaką mam bluzę, kurtkę, i rękawiczki, żeby chuj mi z zimna nie odpadł podczas 20 minutowej eskapady. Poza tym, od tego zimna mam rozjebane dłonie i popękane usta, tak że każde mycie to po prostu ból, nawet kremek nivea nie pomaga. Jakby tego było mało nie mogę nawet rozkoszować się tytoniem, bo wystarczy , że wyjdę na balkon, a już mnie krew zalewa od lecącego prosto w oczy śniegu. W chacie nie palę, bo nie przepadam. Pies to jebał!
Kategoria: Bez kategorii
Jebane Święta
2011-07-08 23:43Jak zauważyliśmy, święta już dziś!! Chuj mnie strzela jak matka trzepie się nad garkami, mówi że nic nie robię i wszystko mam w dupie!! Wczoraj miałem posprzątać no i poszedłem i posprzątałem, dziś znów… Dzisiaj wyszła w moich butach z psem!! Po największym błocie. Jeszcze do tego zostawi je przed drzwiami! pies bernardyn ślini się i kapie mu z mordy w prost do butów! Żeby mi dała na te buty to luz ale nie, przez wakacje zarobiłem, a ona niszczy wszystko co jest możliwe!!
Polskie kapiszony
2011-07-08 23:43czyli głupie polskie dziewczyny… Dlaczego one tak fascynują się Francją, Turcją i innymi południowymi krajami? Jeżdżą tam na jakieś sokratesy, erazmusy orgazmusy. Wkurwia mnie ta fascynacja latino-sratino krajami południa. Gdy widzę ich maślane oczy jakie robią do turków albo jakichś arabusów to mnie normalnie żal bierze na te tępe kapiszony. Nawet skrzynki pocztowe mają w domenach yahoo.tr, hotmail.fr… No żal – a w facebooku oczywiście, że mieszkają nie w Polsce tylko w Parisu/Ankarze i AbuDabi… Tępe Francuzy i Hiszpanie nawet dobrze po angielsku gadać z nimi nie potrafią no ale przecież mogą się na nk/fejsbuku pochwalić swoim śniadym chłopakiem przed PsiApSiuŁQaMi… Skoro tam jest tak zajebiście to czemu Ci południowcy nie mają nawet swoich kont pocztowych tak jak w Polsce jest wp, interia, onet. BO SĄ LENIAMI I TĘPYMI BURAXONAMI. Idźcie wąchać klej razem z waszymi espaniolokami. Śrut…
Kolega jak chorągiweka na wietrze :-)
2011-07-08 23:43Mamy kolegę. Jest OK, fajny gość ALE niemiłosiernie nas wkurwia jak ON potrafi zmienić zdanie w 0,5 (słownie: pół) sekundy. Co się z nami umówi, że razem wychodzimy to nie pójdzie i na odwrót :-> W nowym roku to będzie Justinem i zmieniać zdania nie będzie, tyle że dziś telefon ma wyłączony i nie ma jak zweryfikować czy to aktualne 🙂
Drogie samochody
2011-07-08 23:43Chuj mnie strzela z nowymi autami. Cokolwiek kupić, byle z dupy część to nawet po zniżkach wychodzi chora cena. Jeżdżąc po polskich drogach wiecznie jest tak samo, to jakiś drążek do wymiany, guma, amortyzator, sprężyna i tak do zajebania, ciągle wydatki. Myślę, że gdybym nawet czołgiem jeździł to na naszych ścieżkach po roku miałbym gąsienice do wymiany. Osiągnąłem apogeum wkurwienia i stwierdziłem, że kupię do jazdy na co dzień jakieś padło typu cinklanczeto gaz van albo inne chujostwo typu felicia. Części tanie, z wyposażenia nie ma nic, co jest plusem. Klimy nie ma więc się nie zjebie, nie trzeba jej nabijać, ABS-u i innych pojebanych systemów nie posiada, nawet szyb na prądzie. W lecie będę parzył buca przy otwartym oknie i kutas! Jak się coś zjebie to pójdę do biedronki, bo ona zawsze jest blisko i ma niskie ceny, wdepnę na stoisko z burakami i pomiędzy tym asortymentem wybiorę części do powyższego paździerza. Wszędzie to gówno zostawię bez spinania dupy czy mi ktoś przyjebie w sprzęta czy też nie. Jak zgnije i się złamie w pół to spierdolę to ze skały i kupię następne za kilka stówek ŚRUT!
Religia i bieżmowanie
2011-07-08 23:43Temat, z którym problem ma pewnie sporo osób. W tym roku mam mieć bierzmowanie, za jakieś 4-5 miesięcy chyba i dziś powiedziałem mojej świętej mamusi, że nie mam najmniejszej ochoty ani zamiaru przyjmować ten jebany sakrament. Nie wierzę w „Wielkiego starego dziadka, który sobie na chmurce siedzi i obserwuje mnie w każdym momencie i jak zrobię coś złego to mnie do piekła wyślę”. Na to ona się na mnie wypruła, że same idiotyzmy gadam i w ogóle… Że mam odmienne zdanie niż ona to znaczy, że mówię jakieś głupoty? Pokłóciłem się z nią, i ona nie ma ochoty ze mną rozmawiać. To jeszcze jakoś przeżyje, ale na obiedzie postawiła mi ultimatum, albo idę do bierzmowania albo mam odłączonego neta i w ogóle zabierze mi komputer, bo jak to ona powiedziała ” bo mi się tak podoba”. Chujnia i śrut. Pozdrawiam.
Mam wyjebane
2011-07-08 23:43O co chodzi z tą bezsensowną modą na mówienie „Mam wyjebane” jak komuś coś się nie podoba. Wciąż to słyszę i czytam, a to najmniejszego sensu nie ma. Czyżby kolejna głupia odzywka dzieci Chemp Gró, JP i Biura?(Nazwy specjalnie pozmieniane). Jeżeli masz wyjebany mózg to się nie chwal. Kolejna głupia odzywka w naszym społeczeństwie…
Kupa taka jakiej nie było jeszcze…
2011-07-08 23:43Witam. Widzę, że chujnia dopadła mnie na dobre i zadomowiła się w mojej zjebanej egzystencji. Zaczęło się od tego zafajdanego w dupę choróbska, które dopadło całą moją rodzinę, w tym mnie. I 2 tygodnie pracy poszło się walić, córka na zastrzyki, żona jakby lżej przeszła i całe szczęście w zasranym nieszczęściu bo od lutego do pracy szła. Ale co z tego, wypłata pod koniec miesiąca, a chujnia dopadła już teraz w bezlitosny sposób nasz domowy budżet. I się w pizdu zaczęło wszystko sypać, narobiłem długów, dziecko do tej pory w domu siedzi, nawet do przedszkola nie można oddać, a kto ma z bidulą siedzieć w domu jak nie ja, bo dziadkowie wypięli się na dłuższą metę, trochę tam na początku pomogli jak dziecko na zastrzyki chodziło. A teraz ja muszę siedzieć w domu, interes stoi, a długi rosną. No ale myślę sobie wezmę kredyt, i tak miałem wziąć na rozwój firmy. Rozwoju może aż takiego nie będzie ale przynajmniej długi pospłacam. No i polazłem do zasranego banku, a tu mi koleś problemy stwarza, że niby ja w BIK-u jestem. O ty cwelu – myślę sobie. Poręczyciela chcesz? Proszę bardzo. No i chujnia następna, bo na decyzję czekam już 4 dni, a to tego skurwieloszcza nie można się nawet dodzwonić. O żesz w dupę chujnio – dlaczego mnie tak się uwzięłaś? Będę musiał samochód sprzedać, bo te szmaty z banków różnych wydzwaniają i dupę trują, a ja mam ich serdecznie dość. A jak ten z banku nie zadzwoni to mu kuźwa w dupę nakopię i bratków nasadzę. Śrut.
Niechcenie…
2011-07-08 23:43Nic mi się nie chce… Kompletnie nic! Zaraz mam iść spać, bo jutro muszę wstać wcześnie ale jak pomyśle, że mam znów leżeć i zasypiać to mnie bierze. Poczekać, robiąc coś, aż mi się zachce spać? Nie poczekam, bo nie mam za co się wziąć, a jak ktoś coś zaproponuje to znów mi się nie chce… W ciągu dnia tak samo, nie wiem za co się zabrać, bo mi się strasznie nie chce! ;/ Podpowie mi tu ktoś jak leniwy może wyjść z lenistwa skoro mu się wychodzić nawet nie chce?
Mam pecha do kobiet
2011-07-08 23:43Ja to mam pecha do kobiet. Jak się nie zakocham w lesbijce to się w złej kobiecie zauroczę. Ostatni przykład: super dziewczyna, ale na ostatniej randce się dowiedziałem, że zerwała z chłoptasiem zaledwie 3 miechy temu, ponadto coś za często o nim gada (niby, że gnój, ze ją zdradził itp.) Wszystko się fajnie układa, a tu nagle w środku pracy dostaje łaskawie powiadomienie smsem (sic!), że jednak coś jeszcze do niego czuje! Teraz ostrzeżenie: Panowie pytajcie się na pierwszych randkach swoich lubych czy mają dobre relacje z ojcem. Jest to kluczowa sprawa, wiedziałem o tym, ale po raz pierwszy doświadczyłem osobiście na własnej skórze. Niektóre kobiety po prostu lubią być tyrane przez facetów (przykładem ekstremalnym są bite kobiety, które i tak zawsze staną po stronie męża). To tyle ode mnie, no może jeszcze…ŚRUT!