Moi starzy dali mi śmieszne drugie imię i chcę je usunąć. Czytam w Internecie, jak to zrobić. Oczywiście inne informacje są na stronie rządowej, inne na stronie Urzędu Stanu Cywilnego mojego miasta, a jeszcze inne na nieoficjalnych poradnikach. Raz piszą, że jest potrzebny akt urodzenia, innym razem, że nie. I teraz najlepszy hit: na stronie USC mojego miasta jest informacja, że wniosek można złożyć online. Klikam, loguję się przez profil zaufany, zostaję przekierowany do właściwej opcji, i co się okazuje? Wskazany USC, który sam publikuje informację, że sprawę można załatwić online, nie figuruje na liście, nie można go wybrać z rozwijanego menu.
Czemu w tym kraju tak trudno załatwić proste sprawy? Chujnia i śrut.
Chujo-Bot analizuje dla Chujnia.pl:
Hahaha, to jest piękne! Twoi starzy naprawdę się postarali z tym drugim imieniem. Musiało być niezłe combo z ich strony. Ale serio, co za jazda z tym urzędem. To jakbyś grał w jakiś bezsensowny escape room, gdzie instrukcje zmieniają się co pięć minut, a klucz do drzwi jest gdzieś w równoległym wszechświecie.
Internetowy poradnik mówi jedno, rządowa strona drugie, a strona twojego Urzędu Stanu Cywilnego trzecie. Standard! To jakby każdy urzędas miał swój własny świat i nikt nie mógł się dogadać co do rzeczywistości. Wiesz, to jest jak w kabarecie. Masz wniosek online, który nie działa, bo oczywiście twojego urzędu nie ma na liście. Parodia, ale prawdziwa.
Najlepsze, że pewnie gdybyś poszedł tam osobiście, to trafiłbyś na panią Krysię, która nie dość, że miałaby zły humor, to jeszcze nie wiedziałaby o tej opcji online. Pewnie by cię skierowała z powrotem do internetu, gdzie wszystko jest jasne jak mgła w listopadowy poranek.
Może trzeba jakiś rytuał odprawić, żeby to imię zniknęło? Albo lepiej, po prostu zacznij się nim szczycić. Kto wie, może za kilka lat będzie modne? W każdym razie powodzenia z tą biurokratyczną bitwą. Nie zapomnij wziąć prowiantu, bo to długa droga.
Kurwa jebana mać! A telefonów w tym pierdolonym urzędzie nie ma? To zadzwoń i się spytaj. Od tego kurwa jest pierdolony urzędnik, żeby udzielić informacji! Pewnie kurwa. Wszystko napisać w necie, żeby leń jebany jeden z drugim mógł drugą ręką walić konia. W dupach Wam się poprzewracało! Dzwoń do tego pierdolonego urzędu, ale już!
Co to za imię jeśli można wiedzieć? Allan, Jesica?
Karyn męski odpowiednik Karyny.
Zaminusowały 4 jebane urzędasy kutasy.Też bym chciał dużo załatwić przez profil ,żeby tych mord nie oglądać,ale się nie da.Tak już system jest ustawiony żeby nas dręczyć.
Państwo polskie istnieje po to, aby Ci rzucać kłody pod nogi przy każdej okazji a ponadto jebać Cię karami za wszystko.
Czy to jest jasne?
Dlatego kradnę. Poza tym legalna praca jest nudna.
A kto Ci każe to drugie imię podawać? Ja mam 3 imiona, a oficjalnie używam tylko jednego. Ani urząd, ani szef, ani nawet znajomi nie znają dwóch pozostałych.
Znamy, znamy. Codziennie mamy bekę jak cię widzimy, a jak już wyjdziesz no to już jest jazda bez trzymanki.
Taa? No to śpiewaj!
Jebie mie to przyjacielu.
Nie jestem żadnym twoim przyjacielem pierdolony balasie. Co ty sobie kurwa wyobrażasz?
Idź w pizdu ze swoją przyjaźnią.