Witam chujowiczów, dziś zrozumiałam że jestem największą idiotką na świecie, poznałam świetnego faceta, zabawny, z podobnymi zainteresowaniami i poglądami. Był bardzo kulturalny, śmiał się z siebie, widać było że ma duży dystans do swojej osoby, nie istniały dla niego tematy tabu, tylko mówił wszystko prosto z mostu.. no jednym słowem facet jakiego zawsze chciałam poznać, i wiecie co… i gówno, byłam tak zauroczona że nie wzięłam ŻADNEGO kontaktu do niego, znam tylko imię. Jestem pieprzona idiotką, zmarnowałam szansę jedną na milion która mi się może nie powtórzyć. I może mogłabym go szukać, ale w moim mieście był przejazdem.. także pozostaje mi otworzyć piwo i dalej wylewać swoje żale w internecie… A wam radze, nigdy nie zapomnijcie poprosić o jakikolwiek kontakt z nowo poznaną osobą, bo skończycie jak ja, żałując jak cholera
Brak kontaktu
2015-11-15 20:2846
46
Gdybyś mu się spodobała sam poprosiłby o nr telefonu… tak myślę.
skoro sam nie wziął kontaktu to znaczy że zajęty albo nie jesteś w jego typie i spierdalaj.
Co za brednie. Ile ty masz lat 15? No dobra bierzesz numer i co? Masz wymarzoną relacje na odległość? Przeważnie im bliżej kogoś poznajemy tym więcej wad u niego dostrzegamy a ty o kimś kogo na dobrą sprawę nie znasz już wyobrażasz sobie nie wiadomo co. Śmieszne.
Daj spokój.. Nie ten, to inny.
Napewno jeszcze kogoś poznasz. Głowa do góry!
ahahaha, beka z łaka
No tak. Facet ma Ciebie w nosie bo nie wziął od Ciebie numeru to kobieta ( a może jeszcze dziewczyna ) za nim latać chce.
Byłaś zauroczona zapomnij !
Jak znam życie (a znam) gdyby miał numer i zaczął by pisać, dzwonił zlała byś go jako nachalnego frajera.
nie przemuj si, przejdzie ci, mialem kiedys tak samo z kathleen ktora poznalem w samolocie, tez nie wzialem kontaktu i zalowalem, ale to potrwa tylko chwile i ci przejdzie yebac to
Pierdolisz.
Daj wylizac szpare
Wydaje mi się, że mam podobne cechy a jakoś żadna dziewczyna tego nie doceniała. Fajnie by poznać dziewczynę z dystansem do siebie no i poczuciem humoru podobnym do mojego. Może kiedyś się uda.
Przejdzie Ci.
Może spróbuj poszukać go przez fb lub popytaj znajomych.Jesli Ci tak bardzo na nim zależy zrób coś w tym kierunku żeby go odnaleźć.Jesli nic nie zrobisz będziesz nieszczęśliwa.
popieram w całości nr 8.
głupia pindo pewnie czekałaś jak typowa księżniczka aż on Tobie w dupę zacznie wchodzić i poprosi cię o nr. A nawet jakby poprosil, to pewnie bys udawala wielka niedostepna i jak juz w koncu bys mu go dala, to pewnie z wielka łachą.
A teraz dobrze ci tak pluj sobie w brode hahahahahahahahahaahahahahahahaha!!!!!!!!!!