Jak mnie to wkurza, że brakuje mi tak przyziemniej i prymitywnej rzeczy jak seks.
Mam dziewczynę, ale od jakiegoś czasu nie robimy „tego” z powodu braku miejsca. Na początku było ok ale są dni kiedy czuję, że wziąłbym ją na ostro od tyłu leżąc pod nią albo jeszcze inne wygibasy. Sorry rozmarzyłem się… xD śrut i chujnia
17
47
miejsce zawsze można znaleźć, to akurat nie problem, problem by był jakbyś nie miał z kim
Porozmawiaj o tym z mamą.
To nie pierdol tylko ją weź:)
Znam tą chujnie, brak miejsca oj wkurwiające jest to niemiłosiernie, pewnie walisz konia jak opętany wizualizując sobie ostre scenki z drugą połówką, ale to normalne nie jeden tak ma. Lepiej nie ruchać i się wkurwiać mając dziewczynę czy nie ruchać bo jej nie posiadając? I ten ból kiedy kręci Ci tyłkiem przed nosem, a za ścianą mama. Człowiek wariuję a ona ma pretensje że jesteś zboczony. Życie! Śrut
Hehe! A ja mam odwrotnie. Miejsce mam i moja chce się pierdolić na okrągło. Lubię seks, oczywiście, ale chętnie bym też porozmawiał, pochodził za rękę lub pograł w Scrable. A tu chuj – nic tylko jebanie, jebanie, jebanie. Co się widzimy, to zaraz zaczyna mi dotykać kutasa i się zaczyna. Kurwa jebana mać – czy jestem jakiś inny, czy to tylko stereotyp, że faceci myślą tylko o seksie. Lubię seks, ale KURWA, chciałbym z kobietą też robić jakieś inne rzeczy – jest wiele interesujących spraw.
To jak już naprawdę nie ma gdzie to może jakiejś wynajęcie pokoju w hotelu, pensjonacie, itp.?
Kurcze, nie jestem jakimś zbokiem i nie mówię że robiłbym to na okrągło. Żalę się że od czasu do czasu dostaję nagle maksymalnej ochoty ale nie ma jak „tej sprawy załatwić” ;P
A co do wynajęcia – fakt, nie głupi pomysł, ale człowiek ma czasem ochotę zrobić coś spontanicznie prawda?
do 5 to sie ciesz i nie narzekaj