Mam chłopaka, przez którego czuję sie nie doceniana, tylko ode mnie żąda a ja chcę uczuć, miłości. Jesteśmy razem rok, a nie wiem zresztą czy jesteśmy parą, czy jestem dla niego tylko kochanką. Ludzie mi mówią, że podobno razem nie jesteśmy, strasznie się to słyszy.. nigdzie razem się ze mną nie pokazuje, siedzimy tylko w domu a jeśli on już wychodzi to beze mnie. Popadam w depresję przez niego, nie chcę być sama. Chcę być kochana. Czuję się osamotniona, nie mam motywacji do działania. Nawet nie próbuje mnie zrozumieć. Gdy mówię co mnie boli, to się śmieje albo się wkurza, bo już nie może dłużej mnie słuchać. Najlepiej żebym ciągle była w humorze, gotowała i dawała. To boli …
51
73
Wiesz o co kaman i dalej z nim jesteś? Rzuć go w diabły!
coraz bliżej święta
Jesli chcesz byc kochana przydz w piatekna zakrystie.Bukkake czeka i delegacja
braci z O.O Kapucynow czeka na ciebie …..sloneczko.
Skoro nic z tym nie robisz, to grzecznie wypierdalaj z ta swoja chuja kogo interesujaca historyjka. Skoro sie na to godzisz, to wracaj byc dalej sluzaca u swojego zjebanego chlopaczka umyslowa gimbaziaro.
Ważne że chłopak daje ci do dupy,gej Roman potwierdzi,że to najlepsze co mogło spotkać cię w życiu,zaraz po głębokim gardle.
Widziały gały, co brały…
Ja miałem trzy dziewczyny, do każdej jeździłem kiedy mogłem, byłem gdy płakały itd, choć pochodzę z ubogiej rodziny zawsze coś ode mnie miały, zdarzało się nie raz że wracałem po nocach do domu, a to rowerem, a to piechotą, na okazję… Zamiast się kłócić o byle gówno starałem się załagodzić każdą sytuację (choć brak stanowczości to był mój ogromny błąd…). Biegałem, latałem, nie chciałem od razu zaliczyć, interesowałem się, był seks do orgazmu, pieszczoty, minetka, kwiaty bez okazji itd. Co z tego miałem? 2x zdrada, raz najgorszego typu… Dopóki sam nie zobaczyłem nie wierzyłem. Wyciąganie ode mnie pieniędzy gdy było się z innym frajerem i nasyłanie ma mnie swojej matki, nie oddanie wszystkich pieniędzy i wypisywanie mojego numeru na ławkach za upominanie się o swoje. Druga zdrada głupia, na imprezie z przypadkowym kolesiem, przyznała się ale i tak z nim była. Z jedną było rozstanie za porozumieniem stron, przytulenie na pożegnanie itd ale też zanim się spotkaliśmy i zabrałem swoje rzeczy kurwa jej znajomi wiedzieli o tym, na ryjbuku też status zmieniony… Tak postępują dorośli ludzie? I te docinki że sms w stylu 'wróciłam od koleżanki jestem w domu’ raz na x godzin to 'kontrola i wiszenie na telefonie’, przy mnie pisała z psiapsiami kilkadziesiąt wiadomości na godzinę, do tego ryjbuk i wtedy było ok. Elementarny brak szacunku. Poza tym nie pasowałem do jej znajomych którzy ćpali jak ona zielsko i zdradzali partnerów, jeździli na jakieś imprezy itd. Obecnie nie mam dziewczyny od 1.5 roku i mówię z ręką na sercu jest to mój najlepszy okres w życiu, w dodatku nawet w pracy każdy mówi: młody nie żeń się. Więc podsumowując dajesz sobą pomiatać widzisz na to i godzisz się. Pewnie kiedyś jakiś facet był 'za dobry’ więc masz debila za chłopaka, haha kurwa nawet nie wiesz czy jest Twoim chłopakiem więc szkoda słów na tą żenadę… Zrób coś z tym albo spadaj.
Pewnie nadajesz się tylko do ruchania i niczego więcej. Widziałaś kiedyś, żeby ktoś z drewnem do lasu wychodził? On ma rozumieć ciebie? Ty lepiej zrozum jego i zamiast pier…. farmazony, wypinaj się częściej i bez grymasów.
Siedź dalej z kolesiem który ma Cię w dupie, a wartościowi ludzie nie mogą znaleźć sobie pary. To jest właśnie ten jebany fenomen że dziewczyny latają jak cielę za krową za jakimiś frajerami, którzy mają na nie wyjebane, a chłopaków, którzy dają odczuć że im zależy, mają w dupie. Jesteś w stanie wyjaśnić tą posraną babską logikę? Czy też wszyscy mamy być takimi zimnymi hujami żeby mieć jakieś szanse?
To jeden z tych „łobuzów” co kochają mocniej
wyraz 'niedoceniana’ piszemy razem. 'NIE’ z przymiotnikami piszemy razem
Ty jestes nie dojebany ty polonisto.!!!
Pewnie jak każda tempa pinda polecisz teraz do pierwszego lepszego który zacznie ci dupę lizać – ot tak, na pocieszenie.
No chyba że jesteś brzydka…
Rozumiem Cię doskonale, mam podobnie z chłopakiem już 4 rok niestety. Jak chcesz pogadać i wymienić się doświadczeniami to zostaw jakiś namiar na siebie. Pozdrawiam.
Haha, to zajebiście się ustawił, tylko mu pogratulować. Gotujesz, dajesz i pozwalasz mu samemu wychodzić, żeby mógł kopulować z innymi. Chciałbym go poznać, może nauczyłby mnie paru trików.
Jeśli sama się nie docenisz to on tym bardziej tego nie zrobi.
@12 – lepiej się nie przyznawaj nikomu, że to trwa aż tyle lat.
co za frajer.. wiesz co nie sadzilam ze to napisze ale Ty sobie zakup tą ksiazke o zołzach.. Tobie to chyba pomoze ;>
Widocznie nie umiesz porządnie opierdolić pały. Wtedy byłby jak sobie wymarzyłaś a tak to chuj z tego.
Mar
Zausz firme
Ja bym nie chciał dupy co pisze z błędami. Szanuj więc swojego faceta i ciesz się, że jest głupi!