90 procent z mojej brygady nadaje się do wypierdolenia z roboty na zbity pysk. Co chwilę albo któryś papieroska pali albo do toi toia zapierdala pod pozorem srania (tak naprawdę to rzadko kiedy kto tam sra, siedzi 10 lub więcej minut pod pozorem załatwienia się a w rzeczywistości wymiguje się od roboty). Nie jestem jakimś chujem, który każe zapierdalać w pocie czoła za trzech, każdy jest tylko człowiekiem ale do cholery… Terminy gonią i jakieś tempo jednak trzeba mieć, bo później dostaję opierdol od inwestora. Jedynym plusem jest to, że póki co (o dziwo) nie przychodzą najebani.
16
5
Ze mną nie miałbyś takich problemow. Nie piję, nie palę, nie ćpię, boję się podskoczyć wyżej postawionym od siebie, nie potrafię wyegzekwować praw pracowniczych,jestem grzeczny i układny, publicznie nie okazuję negatywnych emocji(dzięki czemu dostałem nadciśnienia). Niestety, mam dwie lewe ręce, brakuje mi wyobraźni przestrzennej, a zdolności manualne są poniżej przeciętnej. Ale zawsze mogę nosić cegły, tachać pustaki albo mieszać zaprawę. Tego nie spieprzę.
Mam to samo. Myślisz, że mamy szansę u niego?
Szefie, ile płacisz?
W szeroko pojętej branży budowlanej na terenach okupowanych spotkałem się tylko z dwoma rodzajami współpracy:
1. umowa dżentelmeńska („będzie dobrze”)
2. najniższa krajowa na papierze, a reszta pod stołem
Przechodzeń. Z wykształcenia budowlaniec, 3 mikrofiremki budowlane w rodzinie i kilkanaście samozatrudnionych ziomeczków od wykończeń wnętrz, hydraulików i dekarzy.
Jaka płaca taka praca.
No to nie licz że długo nie najebani będą przychodzić należy im się porządne najebanie się w miejscu pracy pracy w myśl zasady miejsce pracy towim drugim domem
O kurwa hahah. Na budowie jest aż taka orka czy trzeba tak bardzo nie lubić swojej roboty, żeby udawać w ukrycia, że się sra? Kurwa kosmos, dobrze, że chociaż solidną kasę dostają chłopaki za taki zapierdol. Chyba, że nie? =_=
To trzeba zmniejszyć ilość sraczy na budowie. Nie będą gdzie mieli robić dupogodzin.
Kult zapierdolu powoli mija koleżko. Jak firma szanuje ludzi to ludzie szanują pracę a ty jesteś zwykłą kurwą z murzyńskiej firmy.
Tu autor chujni – czy ty przeczytałeś mój wpis ze zrozumieniem? Przecież pisałem, że nie każę zapierdalać za trzech ale w gruncie rzeczy chodziło mi o to, że ponad 70% u mnie robotników to osoby 20-35 lat czyli w miarę młode osoby z obrazą majestatu, bo jak to, że trzeba mieć wykon.
Tak właśnie wygląda zatrudnianie różnorakiego kurwobiedactwa za cztery tysie na rękę. Jednak gdybyś dał im podwyżkę do upragnionego sześć tysi na rękę, po krótkim czasie sytuacja powtórzyłaby się. Banalna sprawa – apetyt rośnie w miarę jedzenia. Szczególnie tym kurwobiedackim cwaniakom, którym wydaje się, że też mogą być szefem budowy, że też mogą być prezesem firmy. Takie mrzonki snuje w swoich spleśniałych mózgach ta ciemnogrodzka tępota regularnie wpierdalająca paprykarza popijanego ciepłym romperkiem. Gówno widzieli, bo w dupie byli, ale zawsze najmądrzejsi. Kurwobiedacki ciemnogród należy trzymać mocno za mordę i równo opierdalać, nawet bez powodu. W przeciwnym wypadku wejdą Ci na łeb. Jak już ich równo opierdolisz, będą Ci wdzięczni, bo tak są chujowo skonstruowani że bez ostrego opierdolu żyć nie potrafią. Tępe chuje.
Kurwobogacki świat jest pojebany i totalnie zdemoralizowany, tak samo jak kurwobogacze.
Tępe chuje z wieloma zerami na kontach, które ukradli innym.
„Widziołeś jaki mo samochód, a skąd to, a za co, a jak to. Na pywno ukrod” – Przeciętny Kurwobiedak
Wypierdol ich raz, dwa, trzy i zatrudnij „inżynierów” tych z pontonów.
Najdalej po tygodniu będziesz błagał tych co wypierdoliłeś żeby wrócili.
Kurwa dlaczego WSZYSCY pracodawcy nie potrafią zrozumieć, że jedyną motywacją pracownika do pracy jest pieniądz, godny pieniądz a nie jakieś ochłapy pozwalające przeżyć od pierwszego do pierwszego.
Chuj mnie obchodzą koszty pracy, ZUS-y, energii, paliwa, materiałów itd.
Kopię dół łopatą i mam mieć za to zapłacone, godnie zapłacone.
Podziękujmy wynalazcom za to , że potrzeba 0.1% chłopów na budowach względem średniowiecza .
A potem chuja w dupsko bankierom za zagarnięcie tego dobrobytu .
Nie na tych chłopaków się wkurwiaj tylko na banki i rezerwy cząstkowe co zabierają ci 90% owoców twojej pracy
„Kto na bankowość grymasi tego wnet Klasu Schwab kutasi”, Beatka (potwierdzam)