Moja chujnia polega na tym, że ostatnio nie potrafię cieszyć się życiem, nie czuję się szczęśliwa na co nigdy zresztą nie narzekałam. Tak czuję się od około roku, odkąd poszłam do liceum. Na mój stan składa się parę rzeczy nie będę się rozwodzić nad wszystkimi ale pozwolę sobie je wymienić. Jedna rzecz to taka, że tęsknię za bliską mi osobą nie wiem czy mogę go nazwać moim chłopakiem, a sprawy wyglądają na to, że nie mam na no liczyć (raczej nic nie zdziałam- gość jest za granicą). Dodam, że była to pierwsza osoba w której, że się tak wyrażę zakochałam. Następna sprawa to przyjaciółka, która postanowiła się do mnie nie odzywać, z bliżej nie określonych powodów. Coś tam jej się upierdoliło i już obrażona – ogólnie sprawa jest żenująca. Inny problem to taki ze szkołą – wiem, że wybrałam zły profil w liceum i nigdzie się nie przepiszę bo się nie nadaję. Dodatkowo babka od polskiego tak mnie nie cierpi, że robi wszystko żebym nie zdała, każda okazja jest dobra do wstawienia mi pizdy. Jakby mi ktoś dał karabin to bym ją normalanie zajebała. No i problem nad którym ostatnio dużo myślę to taki, że strasznie szybko leci mi czas. Może napiszecie,że wszyscy tak mają, ale dla mnie to jest jakieś okropne. Ostatni rok przeleciał mi jak miesiąc, ledwo wstaję, za chwilę znowu muszę iść spać i tak w kółko. Boję się, że jutro nagle będę miała 30 lat a potem nagle 70 i tak dalej. Czuję jakby życie przeciekało mi między palcami. Rano pierwsza moja myśl codziennie to to że nie mam po co żyć, nic nie ma sensu, nie mam dla kogo to wszystko robić, wyłączając moich rodziców. Wszystko się jakoś nawarstwiło i tak leci ten czas a ja dalej nie wiem co mam ze sobą zrobić.
To wszytko raczej, z góry dziękuję jak ktoś dotrwał do końca.
Chujnia dnia codziennego
2015-10-08 21:2433
38
Normalka w liceum, przejdzie ci dopiero na studiach także przygotuj się bo jeszcze trochę bedzie przejebane, chyba że ktoś da ci „kopa w dupe.”
Dreszcze mnie przeszly jak to przeczytalam, mi od 5 lat ten czas szybciej leci. Mozna paranoi dostac. Mam dwie rady: zapisz sie do klubu fitness i na jakies zajecia manualne. To pomoze. Porozmawiaj z ta nauczycielka, ona nie oczekuje tego wiec sie zaskoczy ze Ty dostrzegasz jej zachowanie w stosunku do siebie. Trzymaj sie i nie zapomnij ponakwlejac w swoj dzien dodatkowych zajec, inaczej petla czasowa cie wycisnie.
Dziewczyno,czym ty się przejmujesz??? To są problemy przez które cierpisz??? Wyobraź sobie że na świecie żyją ludzie którzy nie mają co do gara włożyć. Umierają na raka….. Też miałem w szkolę nauczycielkę która gnębiła mnie niemiłosiernie.To nie dawało mi spokoju,przez ta k.wę szkoła była dla mnie horrorem. I wiesz co?Kiedyś zrozumiałem że ta k.wa nie może mi nic zrobić,jedynka??? I co z tego,przecież przez to nie umrę…nie zdam??? i co z tego,czy to powód by ryc sobie tym banię. Przestałem o tym myśleć i robiłem swoje. Co do twojej koleżanki,w życiu poznasz jeszcze wiele osób które wbija ci nóż w plecy. Zobaczysz,wydawać ci się będzie że ten ktoś to osoba której możesz zaufać. Że zrobiłabyś dla niej wszystko,okaże się jednak że to zwykła k.wa bez honoru. Życie nauczyło mnie jednego…. NIE UFAJ NIKOMU… rozumiesz,olej ją. No i teraz ta twoja nieszczęśliwa miłość…ech….wiem co to znaczy….ale jeżeli jest to nierealne to po co zawracać sobie tym głowę??? Życie ucieka ci przez palce??? Pamiętaj że życie jest krótkie i czasu nie da się cofnąć. Rób wszystko tak byś miała co wspominać. Bo kiedyś na łożu śmierci będziesz żałować wielu decyzji,wielu rzeczy których nie zrobiłaś bo…bo wstyd…bo strach…bo co powiedzą inni…. k.wa musisz mieć wy je ba ne i robić swoje. Jeżeli zauważasz że życie spier. ci przez palce jest źle… bardzo źle….. zmień coś. posłuchaj: Paktofonika-chwile ulotne. PZDR.
Staraj się nie żyć kompleksami. Wyobraź swoje życie za powiedzmy 15 lat. Gdzie wtedy siebie widzisz ? Co wtedy będziesz robić? Kim chcesz wtedy być? Jeśli znasz odpowiedzi na te pytania, to postaraj się to osiągnąć. I przede wszystkim nie zamartwiaj się opiniami osób na których ci tak naprawdę nie zależy.
Też tak miałam, a potem (rok później) poznałam mojego ukochanego i wszystko mi się odmieniło na lepsze. 🙂 Głowa do góry, będzie dobrze!
Tu prezes EURO MEBEL.Gamoń spod trójki dobrze ci radzi.W głowie się nie mieści,ile rzeczy w życiu trzeba mieć w dupie.Nauczysz się żyć.
Trzymaj się Kochanie, nie poddawaj się ktoś tęskni za Tobą 😉
wkoncu dopadlo cie zycie i doznajesz szoku
Jeśli teraz ci leci czas w liceum to przesrane,mi zaczoł lecieć dopiero jak skończyłem 20 lat i leci ładnie 🙂
chujnia polega na tym,że jak jesteś w szkole to jest presja na nauka, jakby się miało być astronomem inżynierem- konstruktorem, poźniej idziesz do pracy na tzw.”taśmę produkcyjną” albo jeździsz wózkiem widłowym i cały czas zastanawiasz się PO CO MI TO BYŁO? Nauka po nocach, stres przed egzaminami. chujnia totalna…
Jakbyś zarabiał 17 tysi netto i jeździł mesiem tak, jak ja, to cieszyłbyś się każdym dniem. Prestiż i luksusowe życie zapewniają najwyższy poziom zadowolenia. Od razu łykasz całą piramidę Maslowa i wysrywasz ją na patałachów, który starają się łapać skrawki. Niemniej jednak trzy stówy do łapy i zapraszam do złożenia CV na taśmę w naszym Łódzkim Wydziale Fabrycznym. Jeśli przyjmą cię do tyry, to czas będzie tam tak zapierdalał, że nie znajdziesz ani chwili na troski, a na żarcie zawsze starczy; pomyśl, ile chlebów można na miesiąc kupić za 800 zł brutto. Zanim przyjdziesz jebać na pierwszą zmianę, polecam przeczytać książkę Mihaly Csikszentmihalyi – Urok codzienności. Od razu pokochasz jebanie u nas.
Taylor says time is related to how much „information” someone is taking in from the world around them.
„Children are experiencing everything for the first time, all their experiences are new. They also have an amazingly intense vision of the world, an amazing fresh perception. Children are incredibly awake to the world around us, so time passes slowly for them.”
Information – not from books or the internet, but through perceptions of the world – stretches time and as people get older they have fewer new experiences, he says.
„There is less novelty in our life and you become used to the world and more familiar. You take in less information from the world around us and time is less stretched with information.”
„Make sure your life is as full of new experiences as possible. If you live a life that’s full of routine, then time will always speed up but if you make an effort to travel to new environments and expose yourself to new situations, new challenges, even something simple like a new route to work, new interests, new hobbies, then this degree of newness slows down time.”
Ty Janie na iguanie, imprezowiczu pierdolony.
na moje oko, to konkretnego bolca ci trzeba !
bez kitu mam tak samo jak Ty…tak samo odczuwam..
Ehh, mam tak samo, nowa szkoła i chujnia, ludzie i chujnia, do tego jakieś niewytłumaczalne przygnębienie :/ Wszystko jest do dupy…