Wszechobecna ogromna nieskończona chujnia będzie do końca życia. Nie mam nadziei, że to się kiedyś zmieni bo tak na pewno się nie stanie. Tak jest.. gdy jest się innym niż wszyscy, gdy posiada się inne myślenie, inną percepcję rzeczywistości której większość wokół nigdy nie będzie w stanie pojąć. Nieliczni tylko zdają sobie sprawę z tego, że to wszystko nie ma sensu.. całe pierdolenie się z jebanym życiem, wszelki wysiłek i staranie się aby w przyszłości było
lepiej. Zawsze będzie chujnia; fakt, czasem trochę mniejsza ale będzie zawsze. Kto tego nie pojmuje nie jest w stanie ogarnąć sensu życia, które sensu samo w sobie nie posiada. Paradoks? ale żyć trzeba i żyć się będzie.
I jeszcze jakiś debil skompresował platinum mike’a oldfield’a do 96kbps i dał częstotl. próbkowania 32kHz..
o Jajebie..
Ja także jestem taką indywidualną jednostką ludzką i muszę z tym żyć.Świat zmierza donikąd ale już nic na to nie poradzimy.