Czy tylko ja widzę bezsens tych gównianych portali społecznościowych? Znajomi ciągle mnie wypytują, kiedy wreszcie założę sobie konto na nk lub facebooku, a mi już się nie chce tłumaczyć im, co myślę na ten temat. Zresztą czemu mam zakładać? Bo wszyscy mają (zajebisty argument, nie ma co)? Bo sobie będę mogła wstawiać fotki i dostanę komentarz (nawet nie wiadomo,czy szczery)? I zdobędę mnóstwo znajomych? Co jest cool w posiadaniu 1500 znajomych, z czego większości się w życiu na oczy nie widziało? I wkurwia mnie pisanie wszystkim komentarzy pod zdjęciem typu ślicznieeee))))))* kiedy w rzeczywistości rzygać mi się chce na jego widok, ale trzeba to robić,żeby też dostać taki comment i potem się nim podniecać przez cały tydzień. Hipokryzja, obłuda i debilizm. Poza tym te portale to w większości wylęgarnia głupoty, tandety,plastiku oraz cudowne miejsce dla sztucznych lanserów, którzy w realu nie potrafią sobie zaskarbić niczyjej sympatii, więc za pomocą opcji ,,zaproś do znajomych” i photoshopa próbują zawojować internet. Wiem, że również wiele wartościowych i ciekawych ludzi udziela się na tych portalach, nie zmienia to jednak faktu, że dla mnie sensu i wartości nk i facebook nie mają żadnej.Nawet na nudę się nie nadają. Raz w ramach eksperymentu założyłam sobie konto na fejsie i wytrzymałam tydzień. Więcej tego błedu nie popełnię. Rozumiem, że jestem osamotniona w tym poglądzie, ale choćbym miała zostać jedna na świecie bez fejsa, zdania nie zmienię. Chociaż wiem,czemu wszyscy tak lubią te portale. W końcu czym większa głupota, tym bardziej ludzi do tego ciągnie.
Chujnia fejsbukowa
2011-07-25 19:2338
66
znajomych sama wybierasz i portal jest dla Ciebie tym czym czym sama chcesz by był. Dla mnie fb jest środkiem kontaktu z ludźmi (nie każdy teraz ma gadu gadu). Tak mam telefon, ale kontakt przez czat jest darmowy. Ponad to do przejrzenia zdjęć i zobaczenia jak sobie radzą ludzie z rodzinnego miasteczka, z którymi się codziennie kiedyś w szkole widywało. Poza tym wiele osób zaprasza na imprezy poprzez 'wydarzenia prywatne’ na facebooku. Nie rozumiem czego sie kurwa czepiasz tak naprawdę? Wcześniej był nalot na nasza klase, teraz jest na facebooka. Gówno mnie obchodzi, że jakieś typiary wrzucają sweet focie i błagają o komentarz i 5 gwiazdek. Co mi do tego skoro ja widze tylko wiadomości i wpisy SWOICH znajomych? Jak Ci to przeszkadza tak to nie zakładaj, ale nie oceniaj z góry, że to wylęgarnia głupoty, bo sama na sobie wyrok podpisujesz. Wszystko zalezy od człowieka i tego czy wie do czego co służy. Jeden może mieć pistolet do obrony i nigdy go nie użyć, a drugi dostanie i zabije. Proste? Więc pomyśl dwa razy następnym razem zanim napiszesz stek bzdur.
Dokladnie to samo mysle o tych poje.. stronach jak np widze jak kazdy z mojej rodziny wchodzi na nk.pl to az mi sie rzygac chce …
Dokladnie to samo mysle o tych poje. stronach jak np widze jak kazdy z mojej rodziny wchodzi na nk.pl to az mi sie rzygac chce …
mam fejsbuka, ale uważam, że masz rację
Też pod ciężką namową założyłem profil na fejsie, ale głównie po to żeby na bierząco śledzić gdzie ze znajomymi będę imprezował. I to się sprawdza bo interfejs i zapisy na jakieś akcje bardzo mi się podoba. O wypocinach ludzi na tablicy nawet nie będę się rozpisywał bo fakt, czasem są dobitnie rzecz ujmując – pojebane bo przecież co mnie obchodzi czy ktoś ma dziś dobry humor albo zarzuca fotę z dupy i liczy na pierdyliard komentów lub lajków. To akurat mam głęboko w dupie. Można się tym jarać przez pierwszy tydzień lub dwa, potem już dać sobie siana… Zresztą wszystko rozbija się o to KOGO masz na liście. Jak dodaje się „byle co” to potem jest zalew syfilisu – należy się tego wystrzegać.
– Jerry
Szkoda, że mało osób ma takie myślenie jak Ty. Też mam podobne zdanie na temat gównianych portali społecznościowych. Ludzie spędzają coraz więcej czasu w tej sztucznej rzeczywistości i o zgrozo dla młodego pokolenia to jest normalka. Kurwa ciesze się z dzieciństwa bez internetu, tych wszystkich ajfonów ajpodów i innych badziewi bez których podobno żyć nie można. Chciałbym Cie dodać do znajomych ale tak w rzeczywistosci bo cenie takie osoby. Pozdro
nie jesteś, konta na fb nie posiadałem i nie zamierzam posiadać, na nk miałem przez jakiś czas, ale usunąłem.
Popieram Cię w 100%
Faceebook i inne tego typu portale to totalna porażka, która w dodatku opanowała cały świat. Świetnie wciągnęła w to miliony ludzi, którzy zamiast prowadzić „normalne” realne życie, siedzą na tym syfie i podniecają się wszystkim dookoła . . .
Jak nie chcesz to OK. Ja np. zauważyłam, że niektórzy [zazdrośni] ludzie nie komentują ładnych fotek. A’propo słyszałam od kogoś, że nk – nawet gdy się usuniesz – to ma twoje dane i zdjęcia zapisane u siebie. No i nk to nie jest to samo co nasza-klasa.
Odetchnęłam z ulgą. Przynajmniej nie jestem jedyną osobą, która ma takie samo zdanie. Nie jesteś więc osamotniona.
spoko, nie jesteś sama. nie mam i nie będę mieć facebooka, bo tak jak Ty nie widzę sensu w chwaleniu się ilością znajomych, którzy tak naprawdę nimi nie są. choć wiele osób mnie do tego namawiało i brak konta uważa za dziwactwo. chrzanić ich
Ja mam konto na facebook’u i totalnie zgadzam się z pierwszym komentarzem. Znam wiele osób, które zapraszają ludzi do znajomych widzianych może raz, czy przelotem na jakiejś imprezie. Dla mnie to jest śmieszne, bo gdy dochodzi do konfrontacji między nimi w realnym świecie, nawet sobie „cześć” nie powiedzą. Ja dlatego takich ludzi pierdolę i nie przyjmuje zaproszeń… A odnośnie tablicy, to właśnie wszystko zależy od tego jakich masz znajomych i w jakim towarzystwie się obracasz, niektórzy ludzie po prostu lubią być w centrum uwagi i co 5 minut wpierdalać statusy, że wysrali się dzisiaj dwa razy czy posłodzili herbatę trzema a nie dwiema łyżeczkami. Zwykli ekshibicjoniści 🙂
Moim zdaniem ten świat wirtualny niczym nie różni się od rzeczywistego, ponieważ i tu i tu istnieją ludzie, którzy was wkurwiają i w ogóle nie zasługują na waszą uwagę. Trzeba na to patrzeć przez palce. Natomiast facebook jest w sumie użytecznym portalem, nie wszyscy znajomi odbierają telefony w czas, czy odczytują smsy, dlatego poprzez wydarzenia można się ustawić na jakiegoś browara/grubszą impreze/wakacje.
Normalnie chujnia 5 gwiazdek ***** – Popieram w 200% procentach, niestety nk, fb i fotka to główne wylęgarnie pokemonów, idiotów, kretynek i plastykowych śmieci. @1 skoro tak mówisz widocznie te szajsy już cie spokemonily ale nigdy nie jest za późno żeby zrezygnować ze ścieżki ciemnej strony mocy 😀 nawróć się !
Dodatkowo te serwisy na początku były naprawdę bardzo fajne, jednak później autorzy serwisów przesadzili z komercyjnością tych ze stron. Na fotka.peel to ja rozumiem oceny ale po jakiego chuja system ocen funkcjonuje na nk ? Jaki sens ma opcja SuperFotka czy jakoś tak ? Żeby twórcy mogli zarobić na pierdolonych EUROgąbkach (kurwa, debilniej nazwać to już się chyba nie dało), Ogółem ja już nie mam kont ani na fotce ani na nk a na fb nawet mi się zakładać nie chciało, jako człowiek inteligentny wiedziałem ze i to skończy się skasowaniem i bluzganiem na idiotyczny serwis wiec po kiego grzyba było nerwy tracić ? Autorko tej chujni – trzymaj się i wiedz ze zgadzam się z Tobą w tej kwestii w 100% 🙂
@3Zresztą wszystko rozbija się o to KOGO masz na liście. Jak dodaje się „byle co” to potem jest zalew syfilisu – należy się tego wystrzegać. – Jerry
Gorzej jak Twoi dobrzy znajomi których lubisz „na żywo” śmiecą Ci na tablicy i rzygać Ci się chce na ten widok a nie wywalisz z listy bo to przecież kumple z sąsiedztwa… Dlatego ja wyjebałem ten syf!
Nie tylko Ty!! Nigdy nie miałam i mieć nie będę kotna na fb czy tam nk… itp 😛
E tam,to nie jest wylęgarnia debilizmu.Ludzie z natury są tępi i chujowi,na tych portalach to tylko bardziej widać.Ja akurat fejsfaka mam,osób znajomych poniżej 10,a używam go głównie do informacji o imprezach kolejowych,fokowych czy nowych kawałkach muzycznych które mnie interesują.Bo ogólnie te portale z założenia są chujowe i dla debili,i spokojnie się można bez nich obejść.A jak już się zakłada,to korzystać w celach informacyjnych tak jak ja.A co do znajomych-ja po prostu już dawno temu zrobiłem ostry przesiew,bo po co mi zadawać się z idiotami?
FB będzie dla Ciebie tym czym sama go sobie stworzysz.
ma opcje blokowania nie pożądanych sweet idiotek i idiotów, do znajomych przyjmujesz kogo TY chcesz, a nie kogo chce FB.
sama zarządzasz swoim kontem, decydujesz co się na nim pojawia, więc nie rozumiem Twoich żali. chyba, że nie ufasz sama sobie i pod wpływem znajomych bądź mody również staniesz się wspomnianym plastikiem.?
z Twoim tokiem rozumowania powinnaś przestać wychodzić również na ulicę, tam też można spotkać wiele lansujących się kretynów, świrów – ale to przecież od Ciebie zależy czy do nich dołączysz, prawda?
chujnia moim skromnym zdaniem żadna, obnażająca głupotę autora.
Porażka? To Ty masz w głowie, mam fejsa i to jest mój środek kontaktu, wychowałem się we Włoszech, teraz mam 17 lat i mieszkam w Polsce, facebook to jest coś bez czego nie mogę żyć, zamiast płacić tysiące euro za rozmowy wchodzę i pisze za darmo ile chce, więc nie rozumiem czego się czepiasz, zdjęcia? Nie chcesz żeby komentowali to wyłącz komentarze. Proste, znajomi? Mam ich ponad 2 tys ale wszystkich znam, znajomi z Włoch z którymi utrzymuje kontakt mają face do utrzymywania kontaktu, więc sory ale dziwne to co mówisz.
@17 właśnie dlatego,że na ulicy tyle szarych, nudnych ludzi i plastików to nie ma sensu, aby to jeszcze dodatkowo lansować na portalach
nie jesteś osamotniona. jak ktoś przejrzał na oczy to nigdy nie wejdzie w to gówno, bo wtedy but będzie do wywalenia. to boli, że ludzie wolą pisać sobie komentarzyki niż wyjść na miasto czy z kumplem na piwo, ale to mówi tylko o poziomie tych ludzi. moja rada: pierdol to i kreuj siebie w świecie, w którym nikt już nie ma przy sobie klawiatury ani maski – tylko tak można obronić się od tego całego syfu.
Ja mam Facebook ,ale nie jest tak że wstawiam 100 fotek i jak ide się wysrać to musze o tym poinformowac na FB. Mam bo czasami się przydaje. Używam go jako czatu lub czasem wyłapuje coś ciekawego co wrzucili moi znajomi(mniej lub bardziej znajomi). Ale nie chcesz, nikt nie naciska. Mnie to np nie dziwi. Trzymaj się 😉
SPIERDALAJ póki czas przerobiłem podobny związek i potem boli jeszcze bardziej
Nie jesteś sama, zapewniam Cię. Fejs i NK jest dla kretynó, ekshibicjonistów, ludzi ciekawskich, lanserów, różnej maści zakompleksionych na max bananowych istot. Wyluzuj i żyj w realu – jet o wiele ciekawszy i nie musisz wszystkiego lubić i wiedzieć kto idzie gdzie dziś wieczorem, albo jaką książkę czyta czy jakie skarpetki nosi. Pozdro.