Muszę to napisać, bo inaczej zwariuję! Mój jebnięty piesek tak ładnie zaczął dzisiaj dzień, że głowa mała. Już mam wychodzić z nim do pracy (mam możliwość zabierania psa do pracy!), a on nagle stwierdził, że zamiast sikania na dworze dzisiaj zleje się w chacie. I chuj mnie strzelił, bo za cel obrał se mojego buta oraz kapcie. I chuj z tym żeby tylko to zrobił, ale jak zaczął lać tak nie było końca… Tak więc musiałem założyć tego mokrego od szczochów buta (przynajmniej był ciepły)i wyjść z nim jak najszybciej tak żeby mógł skończyć na dworze. Chujnia przez to na maksa, bo człowiek wstaje z dobrym humorem, a takie futrzaste stworzenie myśli sobie, kurwa co będziesz miał dobry humor. Chujnia na maksa, a jest dopiero 9:53!!!
Chujnia z rana
2011-07-08 23:4316
42
Twój pies nie ma do Ciebie szacunku. Zwiększ masę.
Naszczyj na psa. Mw