Dotychczas żyłem sobie spokojnie w moim 2 pokojowym mieszkaniu w czwartym największym mieście w Polsce gdy nagle musiała pojawić się niezła chujnia. W pierdolony poniedziałkowy poranek chciałem wziąć prysznic, ale ciśnienie wody nie było zadowalające. Kąpiel ta zajęła mi 45 minut co spierdoliło mi cały plan tego zjebanego dnia. Po powrocie z pracy zadzwoniłem do spółdzielni spytać czy mogą to naprawić i usłyszałem, że trwa remont rurociągów na jakimśtam chujowym odcinku i w mojej kamienicy ów gówniane ciśnienie wody utrzyma się do końca kwietnia 2013. Jak żyć, oto moje pytanie? Jak żyć kiedy napełnienie czajnika wodą na jedną jebaną herbatę trwa 3 minuty. Chujnia i śrut.
85
72