Faceci są zajebiści… ale to nie ich wina. Wczoraj zerwałam z narzeczonym (taaa, podobno miał być ślub… w bliżej nieokreślonej przyszłości, kurcze a może w innym życiu, no cóż już się nie dowiem). Znam Go, czytałam z jego twarzy i zachowania jak z otwartej książki, od dwóch tygodni powtarzałam jak mantrę… coś jest nie tak. Weszłam na jego pocztę (pierwszy raz w życiu, oj wiem, że tak się nie robi, bo zaufanie czy coś w tym guście), a tam zdjęcia jakiejś panny i link aktyw. na jakiś pieprzony portal randkowy. Nie mam dowodu na zdradę fizyczną, ale to że mój facet pisze do jakiejś panny, że tęskni za nią i może w każdej chwili do niej jechać, to też zdrada. Ona bardziej boli. Rok temu zerwał ze mną, podobno z przyczyn rodzinnych, 2 miesiące przepraszał itd, wróciłam i co z tego mam… Wielki garb na psychice, 5 lat naszej „miłości” i ja pragnę staropanieństwa. Nie ma tak, że wszyscy faceci są beee, znam wielu, którzy są ok w związku. Ale widocznie ja takich nie przyciągam. Fajnie się tak wygadać, nawet jeśli nikt tego nie przeczyta.
Chwila słabości
2011-07-08 23:4320
49
To Twoja wina… Trzeba było znaleźć sobie kogoś normalnego. Dziesiątki tysięcy mężczyzn zrobiłoby wszystko dla kobiety, a są samotni. To niestety Wasza wina kobiety, że wolicie skurwieli. W sumie zasłużyłyście na cierpienie.
Przeczyta, przeczyta. Cóż, pozostaje mieć nadzieję, że zachowałaś się tak w 'chwili słabości’ i nie zrobisz z wchodzenia na czyjąś pocztę zasady; jakkolwiek jednak by nie oceniać Ciebie to mimo wszystko on Cię zdradził (no bo trudno to nazwać inaczej) – każ mu wypierdalać, a jeśli fajna z Ciebie panna, to znajdziesz sobie lepszego i jeszcze kiedyś będziesz się z tego wszystkiego śmiała.
czytają, czytają, a Tobie przynajmniej ulży… zaśpiewaj sobie jeszcze: „Facet to świnia” (Big Cyc)
E tam, do dupy z nim, dasz radę stara, „siła jest kobietą”
chujowa sytuacja, ale ciesz się, że nie wyszło po ślubie.
Pasujesz zajebiście do wpisu poniżej. „ale widocznie ja takich nie przyciągam”. Oczywiście kurwa że przyciągasz. Tylko wybierasz takich właśnie skurwysynów. Bo chcesz tajemniczego adoratora ślicznego jak dikaprio i tańczącego jak banderas, z różą w pysku. Który może mieć wszystkie ale będzie chciał akurat właśnie kurwa Ciebie. No i lecisz w ogień. Temat stary jak świat. Ewolucji pan nie zmienisz i nie bądź pan głąb, myślę do siebie. Po chuj to piszę nie wiem.
Zgadzam się faceci są zajebiści. Mój zerwał ze mną pół roku temu, a jak się już zdążyłam pozbierać do kupy, to radośnie oznajmił mi, że jest szczęśliwy z inną panią.Super…tylko, że ja znów muszę przeżywać to samo…
@4 kocham cię, ja nie potrafię więc będę zmuszony użyć twojej dziurki.
miałem taką samą sytuację – ciesz się, że dowiedziałaś się odpowiednio wcześniej:)
@4 – brawo dla twojej inteligencji i dla ludzi, którzy mają takie podejście do zycia jak ty. Jak się z kims związesz i ten ktoś wykorzysta twoje uczucia, to nawet nie miej do tej osoby pretensji, bo tacy jak ty są gówna warci
Kurwa…żadna z obecnych tu pań nie pomyślała że może to jednak z ich winy?Facet jak jest w związku spełniony to nie lata na boki(tzn ja akurat latam ale ja już się w żadne związki nie bawię,co najwyżej układy i wszystko jest jasno wyłuszczone od samego początku).A kobieta jak jest szczęśliwa to i tak sobie musi życie ubarwić,domalowywać sobie coś czego nie ma,szukać potwierdzenia własnej atrakcyjności.
Ja jako facet puszczam się i rucham sobie co chcę bo lubię,wy jako kobiety puszczacie się bo same nie wiecie dlaczego…
Zgodzę się z Tobą choć rzadko widzę rację w rozumowaniu i postępowaniu kobiet. Ale rada na przyszłość, nam facetom nie należy nigdy wierzyć. Zapamiętaj to…
trochę smutna historia
współczuje Ci, ja w taki sposób żyłem 7 lat. barierą było to, ze nie bylem świadkiem jehowy, ale później okazało się, ze bylem tylko sponsorem na czas studiów. 3maj się. Rysiek