Być może pospolite pytanie. Hoho, na pewno. Zawarte nawet w pewniej piosence. I właśnie to pytanie zabiera mi sen z powiek. Przed snem ciągle myślę o pewnej sytuacji z ostatniej imprezy wyobrażając sobie to co chciałbym wtedy zrobić, rozważam różne warianty. Tak, tak – chodzi o pewną dziewczynę. I to mnie wkurwia. Nie mogę przestać o tym myśleć mimo, że tak bardzo chce. Dla mnie to nienormalne, nigdy, w tym aspekcie, tak dokładnie nie analizowałem imprez i swojego zachowania.
17
38
dojrzewasz…
Mam tak samo… eh.. to męczące. Ostatnio śpię po 6 godzin, a żyję w zastanowieniu co zrobię/zrobiłam dobrze. Mój drogi, mam pomysł!!! Genialny pomysł!!! Myślmy o tym co i jak zrobić dobrze w tej dokładnie chwili!!!!
Po za tym , łatwiej myśleć na trzeźwo ;d
Nie myśl tylko żyj bo od nadmiernego analizowania dostaniesz pierdolca.