Ludzie niech mi ktoś wytłumaczy panująca nam miłościwie chujnię. Tyczy się facetów (jakim i ja jestem). Co my w tych baniach mamy. Są tacy, którzy za swoją dziewczynę są w stanie dać się pokroić i ręce przy samej dupie pourywać. A druga skrajność, to Ci którzy traktują je jak przedmioty do dymania i wyładowywania agresji. Co się do chuja Wacława dzieje? Gdzie jest miłość na tym świecie? Gdzie jakaś sprawiedliwość? Moje dwie znajome nie dość, że maja taką sytuację w domu, że się płakać chce, to w dodatku chłopaków, których zabić to mało, mają postrzelonych tak jak Włochów pod Monte Casino. Chociaż człowiek chciałby pomóc to gówno może zrobić. Chciałoby się im nieba uchylić żeby każda doświadczyła szczęścia i uczucia jakiegoś. A na tym świecie to jest niemożliwe. Na końcu sorry za przynudzanie, ale jakbym tego nie napisał to by mnie za przeproszeniem rozjebało. Z poważaniem dla chujowiczów, a z pogardą dla idiotów nie umiejących uszanować tego co mają. Anonimowy Chujowicz.
Co się dzieje?
2011-07-08 23:4322
41
Ale wiele dziewczyn lubi facetów, którzy potrafią im przypierdolić w ryja. Sam widziałem pare takich przypadków. Jakby chciały, to by odeszły od damskiego boksera.
Dzieciaku, przejedziesz się kiedyś to zrozumiesz. A na razie nie wypowiadaj się o sprawach, których nie rozumiesz (chociaż może wydawać ci się inaczej).
Wypraszam sobie bardzo!
~Wacław
Ja daje kobiecie szczęście i uczucie, nawet Jej jeszcze nie rucham, nie chce, jeśli Ona nie chce. Nie leje Jej i uważam, że tak powinien się zachowywać facet, a nie oglądać się jak na kawałek mięsa i tylko „daj jeść i daj dupy”.
A ze kurewki lubią dresów i palantów no to nic dziwnego, ja się od takich z daleka trzymam.
Takich sobie wybrały, ale mogą naprawić swój błąd rozstając się z nimi.
Nie warto wkładać nosa w nie swoje sprawy, przeważnie kończy się to po chuju dla wszystkich zainteresowanych.
Życie nie jest proste i banalne niestety. Tak samo jest z miłością. Jeśli chodzi o sytuacje przedstawiona przez ciebie, to można je różnie tłumaczyć. Kobiety nie odejdą od swoich katów bo: ich kochają (ślepa miłość), bo są maltretowane psychiczne (strach, obawa przed katem, to chyba gorsze niż kara cielesna, bo nie dość, że obniża się samoocena ofiary to strach paralizuje przed uczieczką),niektóre lubią być tak traktowane, inne z koleji dają się partnerowi pomiatać, bo przy nim mają korzyści (np. materialne). Mozna by tak wymieniać, ale to raczej główne powody. Miłość nie jest prosta, każdy interpretuje ja inaczej. Mężczyzn za ten stan rzeczy nie ma co obwiniać, bo ja znam kobietę (moja sąsiadkę) która biję swojego męża i zdradza go z innym (on o tym wie, ale od niej nie odejdzie, bo ją kocha). Jako kobieta napiszę ci, że zarówno faceci jak kobiety potrafia być katami/wybawcami dla swoich partnerów
hej laleczko z jędrną dupeczką
Chcesz im pomóc? Zrób im dobrze
Skąd ty się urwałeś chujowiczu, ze świątecznej choinki? Laski nie zwracają uwagi na takich, którzy zrobiliby dla nich wszystko, ponieważ podświadomość każe wybierać im takich co to od kurew nie boją się ich wyzwać i po twarzy też od czasu do czasu nie boją się przylać. To prawo natury, takie samo jak to, że po nocy przychodzi dzień, a kolejnym z nich jest to, że MIŁOŚCI NIE MA.
Ja pierdole…tak czytam tez wsze komentarze i płakać mi się chce, ale pojebów żyje na tym świecie. Ale to co napisał Pan Anonimowy Chujowicz bardzo mi się podoba:) oby więcej tak myślących facetów… I ja wiem jedno, że tylko w miłości zupełne zero może stać się dla kogoś wszystkim… To jest okropne ale sama się o tym przekonałam. Może tylko byłam silniejsza niż te dziewczyny i mój rozum potrafił po pewnym czasie wziąć górę nad sercem.
dodam jeszcze jedną kategorię popierdolonych panienek, które mają co prawda normanych facetów ale, kurwa tęsknią podświadomie do tego żeby ktoś im zapierdolił w ryja albo od tylca, że tak długo robią im schizy aż ten się wreszcie wkurwi i spierdoli gdzie pieprz rośnie, pozostawiając jebnięte dziewczę w poczuciu krzywdy i w dupę jebanego zranienia… (kurwa musiałem..)
Zgadzam się z opinią nr 11:) a pan, który napisał tekst wie co w życiu ważne i widzę, że ma zdrowe podejście:)