Aaaaaaa, zaraz umrę!!! Nie spałam 2 noce, jestem wrakiem człowieka, nie umiem sobie już sobie nawet buta zasznurować!!! Myślałam, że dzisiaj wreszcie będę miała szansę się porządnie wyspać. Gaszę światło, kładę głowę na poduszce a tu jeb! Disco Polo zza okna na całą wieś! W remizie wesele robią! Aaaaa, zaraz im tam pójdę i rozjebię ten sprzęt!!!
35
46
Proponuję zamiast z tym walczyć się do tego przyłączyć.
Proponuję pierdolnąć sie młotkiem w łeb.
Dla odmiany mieszkam na osiedlu/blokowisku, gdzie jest taki jeden cymbał puszczający disko polo na pełny regulator. Nie można po ciężkim tygodniu odpocząć i chuj człowieka strzela, bo disko polo live napierdala całą niedzielę. Rozumiem Cie i szczerze współczuję.
Napierdalanie można zaakceptować, ale disco polo to już nie bardzo.
Dobra,dobra…jak zawsze nikt disco polo oficjalnie nie lubi ale jak jest na imprezie to i tak się przy nim najlepiej bawi…
Ja tam już wolę jak mi sąsiad napierdala jakimś dobrym disco polo niż chujowym polskim ciul-hopem czy dziecinnym syf death metalem w stylu pedalskiego behemotha.
Uprzedzając debilne komentarze-horyzont muzyczny mam szeroki od klasyki przez folk do chałgi:)
trzeba było mniej speeda żreć
Do 4: Twój horyzont muzyczny może i jest szeroki, ale ten ważniejszy – życiowy jest płytki jak charakter blachary z pierwszej lepszej „remizówki”. Disco-z-pola to… muzyka bez żadnego przesłania, bez duszy, grana przez prostaków dla prostaków. Nawet nie chce wiedzieć, gdzie Ty na te imprezy chodzisz, że grają tam disco polo, czyżby do najbliższej remizy? Ave.
Ja mam podobnie tylko że mam tak prawie na co dzień, mam pojebanego sąsiada…. Puści jakieś majteczki w kropeczki czy inne chujostwo. Już wolę jak mi ktoś napiernicza z hip hopem albo techno, metal uwielbiam więc jak najbardziej też mogę słuchać:) No ale disco z pola? Masakra… Powinni uszanować to że nie każdy lubi to samo… czasem mam ochote na fula puścić jakiś heavy metal ale nie jestem debilem i mam trochę szacunku do ludzi…
To było nocą, gdy księżyc jasno świecił
Wiesz już na pewno, nie będzie z tego dzieci
Tak to bolało, choć sama nie wiesz czemu
Jak to się stało, oddałaś się rudemu!
😀
Polecam stopery do uszu, mała rzecz a cieszy. Ja tez na wsi mieszkam i jak jest jakaś pseudo impreza dla buraków „bawiących” się można powiedzieć przy tej jebaninie to stopery włóż o kij im w przełyk.
Do debila z szóstego komentarza-ja imprezy chodzę w różne miejsca,disco z pola i innej tanecznej łupanki słucham najczęściej na domówkach.A poza tym czy ja gdzieś napisałem że disco polo ma głęboki przekaz?Jest prymitywne i taneczne i takie ma być to tak jakby ktoś narzekał że w radiu nie ma wizji…
Bywałem na wsiach na zabawach,bywałem na domówkach,bywałem w filharmonii,bywałem na plenerowych festiwalach folkowych.
Tylko kretyn się ogranicza,na wszystko jest czas i miejsce.
Do 10: Ja stary rozumiem twoje nieograniczone stereotypami podejście do muzyki i powstrzymałbym się od komentowania gdybyś w 4 komencie ograniczył się do pierwszego zdania, bo jak wiadomo są gusta i guściki. No ale kolorowanie discozpola kosztem besztania hiphopu czy metalu to trochę przegięcie. Owszem, ja też nie lubię Behemotha i w ogóle metalu, ale po wysłuchaniu wywiadu z Adamem Darskim, wiem, że on może mieć coś do powiedzenia światu w przeciwieństwie do gibających się nażelowanych fiutów od discopolo.
Czyli tylko kretyn się ogranicza, ale mimo wszystko hiphop i metal jest według Ciebie dla debili? Oj powiewa mi tu czystą hipokryzją.
ale od disco polo to się odwal ty jebana polska kurwo