Jak można kurwa tak zaczynać rozmowę za każdym jebanym razem:
„Dzwonię TYLKO po to, by się zapytać czy już pracujesz i czy masz pieniądze?
Bo ostatnio nie pracowałeś i nie miałeś pieniędzy, więc wręczyłam ci aż 100 zł na zimowe buty, jedzenie, picie, i na wszystko na cały miesiąc!”
– twoja kochająca cię matka
Czy wasze matki też pierdolą na okrągło tylko o pieniądzach, a jak już wam dadzą „aż 100 złotych” to kurwa faktycznie wystarcza niby wam to na aż cały miesiąc: jedzenie, picie, do tego na buty i to zimowe?!
Kurwa, musicie mi napisać jak to robicie!
Bo może to ja kurwa nie umiem gospodarować takim majątkiem?!
To jest już wkurwiające takie „myślenie”,
ale dużo bardziej wkurwiające jest to, że matka nie umie się mnie spytać „jak się czujesz?” „co słychać?” „co robisz?” „jak zdrowie?” tylko kurwa od razu bez żadnego wstępu: „Dzwoni TYLKO BY się spytać czy masz pracę? pieniądze?”
Oczywiście, że trzeba mieć pracę=pieniądze; i nie musicie mi tego tłumaczyć, bo to oczywistość!
Ale kurwa poczułem się jakby dzwonił do mnie jakiś naciągacz albo ktoś kto chce ode mnie wyłudzić moje pieniądze (których to pieniędzy sam nie mam przecież do kurwy nędzy!!!), a nie ktoś rzekomo bliski z rzekomą troską o moje dobro.
Nie jest to troszcząca się osoba, lecz wścibska, bo całymi dniami nic nie robi, a tylko TV;
więc jak się nie ma co robić ani z kim gadać o duperelach i pierdołach będąc całymi latami na zasiłku dla bezrobotnych to się nawet do mnie wydzwania…
P. S.
Oczywiście jestem wdzięczny za ów 100 zł jałmużny; choć sam przy okazji wiele rzeczy ponaprawiałem i swoje rzeczy również rozdałem – jednak moje darmowe naprawy zamiast wzywanie odpłatnych fachowców nie zostały kurwa w ogóle docenione!
Wkurwiają mnie ludzie, którzy patrzą, że oni pomogli i kurwa pierdolą jakby ta pomoc była z 10x większa; a jak ja im pomagam to w ogóle tego nie dostrzegają, i najczęściej potem mi pierdolą, że albo „nic nie zrobiłeś” albo „tak zrobiłeś, że się po miesiącu zepsuło” (bo żeście sami se kurwa popsuli!!!).
Zapytaj tego od antymatki, antysiostry, antyrodziny i antykrewnych. Z całą pewnością odpowie Tobie na pytanie.
to Ja!
Owe 100zł, owe a nie ów 100zł.
Ja pierdolę jak ta edukacja w Polsce upadła.
To wiedza na poziomie 3 klasy podstawówki odmiana zaimków. Nie jestem Grammarnazi ale do kurwy nędzy ta niewiedza aż kłuje w oczy.
i jak się to kurwa ima do treści postu?
Kula może się imać (tudzież nie imać), kretynie.
Grammarnazi
Testo here.
Znam to. Jesteś na krawędzi szacunku. W miejscu w którym matka będzie Ci dawać pieniądze tylko ze względu na to, że jesteś z nią spokrewniony. Nie ze względu na szacunek dlatego nie spyta sie jak sie czujesz.
W wypadku kiedy znajdziesz prace zażąda od ciebie zwrotu pieniędzy czy też pomocy np. Pomóż zapłacić rachunki, auto sie zepsuło daj na części.
Będzie to wyglądało tak: Sztuczna duma, przemyślane przymilanie sie.
W wypadku odmowy: Ja ci pomagałam. (Chuja)
Jak sie zgodzisz: (Ciota)
Kluczem jest żebyś w razie takiej sytuacji zażądał czegoś w zamian ale na teraz.
Nie wiem, niech ci gacie wypierze, spodnie zaszyje, da Ci obiad na 3 dni a w dodatku niech odda Ci pieniądze.
Tylko nie bądź ciotą.
||| Następna rzecz
Nie naprawiaj im niczego, nawet za pieniądze. Niech znajdą innego fachowca. Jeżeli zrobisz dobrze to i tak to spierdolisz.
Poza tym narazisz sie na kontakt i dobrze wiesz jak to będzie wyglądać.
Pozdro. Testo.
„W wypadku kiedy znajdziesz prace zażąda od ciebie zwrotu pieniędzy czy też pomocy np. Pomóż zapłacić rachunki, auto sie zepsuło daj na części.
Będzie to wyglądało tak: Sztuczna duma, przemyślane przymilanie sie.”
Kurwa, dokładnie tak!
Dlatego bardzo dobrze, że mam tylko na swoje rachunki haahhahahahhahhahaha
No tak ziomuś,
człowiek wie jak to będzie kurwa wszystko wyglądać…
ALE ZAWSZE CZŁOWIEK SIĘ KURWA ŁUDZI, że może coś się zmieni…
ALE GÓWNO!
ZAWSZE JEST TAK SAMO ŹLE, A CZĘSTO JESZCZE KURWA GORZEJ NIŻ POPRZEDNIO LUB NIŻ CZŁOWIEK SOBIE WYOBRAZIŁ.
Nie umiem oszczedzac.Witaj w klubie.
a ile masz lat?