Piszę tę chujnię po północy, no po prostu muszę, bo dziś się pała „przegła”. Dzisiaj po seansie w kinie, wszyscy na hura, próbowali wydostać się z parkingu jak to po seansie. Ja stałem otoczony przez multum bryk ze wszystkich stron, więc musiałem wycofywać i wyjeżdżać stamtąd łamiąc samochód ze 20 razy. I kiedy już wyjechałem na główną alejkę parkingu wystarczyło wycofać na trzy, ale jakaś rura za mną jak ja podjechałem pół metra do tyłu to ona kurwa metr w moją stronę. Zostawiła mi tyle miejsca, że kurwa podziwiam sam siebie, że stamtąd wyjechałem. Odwracam się na koniec i co? Oczywiście baba za kierownicą. Chuj nie ma co uogólniać (na pewno są kobiety, które jeżdżą lepiej ode mnie), ale kurwa: jedzie bez świateł jełopa – mrugniesz jej długimi zero reakcji; zablokuje cię na parkingu – baba; jedzie 10 metrów za tobą w nocy i napierdala długimi po oczach – baba. I tak kurwa do zajebania. Jak napisałem nie ma co uogólniać, ale w 90% przypadków baby odpierdalają taką manianę na drogach, że masakra. Dobrze, że raczej najebane nie jeżdżą, chociaż kto wie może lepiej by im to szło po paru głębszych?
Drogowy debilizm
2015-11-11 18:0867
42
5/5
Ta chujnia jest ok.
Statystycznie na 10 wypadków sprawcami są 3,8 kobiety. Wobec tego, niby więcej wypadków powodują nosiciele penisów, ale niestety tak nie jest. Statystycznie tylko 26% kierowców to kobiety. Wariatki w domu znęcają się nad nami psychicznie, a na ulicach chcą nas jawnie pozbawić życia lub zdrowia. A nam jak pojebanym jeszcze mało, i nadal oglądamy się za każdą fajną żeńską dupą w obcisłych dżinsach.
Drogowy debilizm musi być tępiony ze szczególną bezwględnością i surowością dlatego kiedy ty będziesz miał problem na drodze lub parkingu z odpadem ludzkim to wezwij Szwadron Śmierci,on zajmie się samochodem tego osobnika czyli po prostu go rozwali buldożerem lub przejedzie walcem czyniąc z samochodu i właściciela mokrą plamę i twój problem stanie się przeszłości dzięki czemu będziesz zadowolony szczęśliwy a o to właśnie Szwadronowi chodzi,o szczęście i pomyślność ludzi na których mu zależy
I czego nauczyła cię ta chujnia drogi nieudaczniku? Może warto do kina wybrać się komunikacją miejską, rowerem, na deskorolce lub spacerkiem? Może warto zaparkować kilka metrów dalej a nie pod samym kinem? Może warto zmienić kino na mniej oblegane lub dzień tygodnia na roboczy?
@5-może spierdalaj!
Tu autor do mądrali spod 5, na wsi mieszkam baranie, więc do kina jadę prawie 40 km. Jak zbudują komunikację wiejsko-miejską to skorzystam. Faktycznie mogłem jechać rowerem albo iść spacerkiem, ale nie dali mi wolnego w pracy więc bym nie zdążył. Ktoś ci powiedział, że byłem w weekend? To był wtorek łosiu, z tego względu, że są tanie wtorki. A parkingi w tym mieście są zajebane wszędzie i nie po to jadę furą żeby pół miasta do kina zapierdalać. I jeszcze jedno: resztę doczytaj co ci pod 6 napisali.