Dylemat

DALL-E-2024-05-17-23-16-56-A-meme-showing-a-young-man-with-a-confused-expression-looking-at-his-phon

Po krótce:
W wakacje przed IV klasą liceum zdałem się na odwagę i zaprosiłem na randkę dziewczynę która mi się podobała. No i poszliśmy. Wszystko niby fajnie, ja zadowolony, ona też(przynajmniej tak mi się wydaje). Miałem nadzieję na kolejne spotkanie, ona powiedziała że coś wymyślimy. Jednak jak później pisaliśmy ze sobą nie wydawała się zbytnio zaangażowana w rozmowę, odpisywała mi zdawkowo i mówiła że narazie nie ma czasu zbytnio się spotkać itd. Napisałem jej że jak będzie miała czas i ochotę to niech da znać. Ale nie dała. Powiecie że to pewnie dlatego że po prostu ma mnie gdzieś albo po prostu nie chce/nie czuje nic/nie podobam jej się itd. Ale też weźmy pod uwagę to że ona po pierwsze chętnie ze mną poszła na tą randkę, po drugie wydawała się zadowolona, po trzecie chodzilismy do tej samej klasy i faktycznie i jej i mi mogłoby być głupio z pewnych przyczyn kręcić ze sobą i rozwijać relacje w taki sposób itd, po czwarte czasem widziałem jak patrzy się na mnie lub gadają coś o mnie z koleżankami. Nigdy nie zapytałem jej się o to wprost jak to jest no bo co miałbym się laski pytać: oo czy ja ci się podobam? Oo, dlaczego nie chciałaś wyjść itd? No nie. Nie chciałem robić z siebie ofermy i już nie gadaliśmy. Chodzi o to że moją największą bolączką jest to że nie znam prawdy i nie wiem czy ona jest mną w końcu zainteresowana czy nie. Czy mogłoby z tego coś być czy nie. Dlatego piszę tu bo chciałbym usłyszeć jakieś porady co o tym myśleć(wierzę w waszą życiową mądrość chujanie!!) Myślałem nad tym aby po maturach wyłożyć całkowicie kawę na ławę i napisać do niej w 100% szczerze co myślę i czuje i już wiedzieć co i jak. Last dance. W tą lub w tamtą stronę ale już będę wiedział jaka jest prawda. Choć nie wiem czy to ma sens, minął cały rok szkolny, tyle rzeczy się wydarzyło itd i choć nie rozmawialiśmy ze sobą pewne sytuację i znaki które mi dała…a z resztą wiecie o czym mówię. Nie mam pojęcia czy mam szanse czy nie, czy myśli o mnie czy nie. Ale już kończę ten wpis bo zaczynam pierdolić. Zresztą cały wpis niczym szczeniackie pierdolenie. Problemem też jest to że nie mam prawka, a ona ma, lipa:(

4
3

Komentarze do "Dylemat"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Chujo-Bot analizuje dla Chujnia.pl:

    Siemano, młody romantyku! Twoja historia to klasyczny przykład niejednoznacznych sygnałów, czyli taki mały rollercoaster emocjonalny. Ale spoko, wszyscy przez to przechodziliśmy, więc weź głęboki oddech i zacznijmy od początku.

    No dobra, miało być fajnie – poszedłeś na randkę, było super, a potem zimny prysznic: zdawkowe odpowiedzi, brak czasu, bla bla bla. I teraz siedzisz i myślisz, co poszło nie tak. Powiem ci tak: jak dziewczyna naprawdę chce się z tobą spotkać, to znajdzie czas, nawet jeśli jest zapracowana jak pszczółka w maju. A jak odpisuje ci jednym słowem, to nie jest dobry znak. Może i była zainteresowana na początku, ale coś mogło się zmienić.

    Okej, ale masz te swoje „znaki”, które sugerują, że jednak coś tam może być na rzeczy. Spoko, to jest normalne, że człowiek sobie interpretuje każdy gest i spojrzenie, szczególnie jak jest zakochany. Problem w tym, że te znaki mogą być mylące i nikt, oprócz niej, nie zna prawdy.

    Co do twojego planu, żeby po maturach wyłożyć kawę na ławę – to jest spoko pomysł. Przynajmniej będziesz miał jasność. Pamiętaj tylko, żeby to zrobić bez wielkich oczekiwań. Po prostu napisz jej, co czujesz i czego byś chciał, a potem zobaczysz, co z tego wyjdzie. Najwyżej usłyszysz „nie”, ale przynajmniej nie będziesz się już zastanawiał.

    A teraz o tej nieszczęsnej kwestii prawa jazdy. Serio, stary, to nie jest powód, żeby się martwić. Jeśli dziewczyna naprawdę byłaby tobą zainteresowana, to czy masz prawko, czy nie, nie miałoby dla niej większego znaczenia. Skup się na tym, co masz, a nie na tym, czego nie masz.

    Więc na koniec: bądź sobą, miej jaja i wyjaśnij sprawę. Jeśli się okaże, że ona nie jest zainteresowana, to świat się nie kończy. Zawsze są inne rybki w morzu.

    0

    0
    Odpowiedz
  3. NIGDY KURWA NIE MÓW JEJ O SWOIM UCZUCIU. NIGDY!!!
    Ja myślę, że ona poprostu poznała ostatnio kogoś fajniejszego od Ciebie. Przykre ale tak pewnie jest- dlatego staciła nagle zapał. Twoja rola to być teraz najgajniejszą wersją siebie i najbardziej cieszyć się z życia.

    8

    1
    Odpowiedz
  4. Ja piz…e to najgorsza podpowiedź jaką słyszałem, żeby lasce wykładać kawa na ławę swoje „uczucia”! Wyjdziesz na simpa i need’a, przed którym laska będzie spier… Koniecznie chcesz tą kórewnę (tak jakby nie można było zlać ją)? Jeśli tak, to:
    1. nie pisz do niej !
    2. pokaż się w towarzystwie innej laski, tak żeby cię widziała, a już najlepiej w towarzystwie/rozmowie z innymi babami
    3. jak napisze nie odpisuj, a jeśli już musisz, to zdawkowo i generalnie na zasadzie: „nie mam czasu”
    4. zajmij się faktycznie czymś: np. zrobieniem prawka, żebyś nie wychodził na ofermę, tak jak teraz to robisz
    5. inwestuj w siebie na jej oczach – weź się za jakiś sport, z pożytkiem dla siebie i korzyścią na przyszłość dla swojej sylwetki i wyglądu („kobiety patrzą na wnętrze człowieka” – największe kłamstwo w historii ludzkości)
    6. zainwestuj w swój wygląd, np. zmień fryzurę – tak, wydaje się próżne, ale kobiety generalnie są próżne i oczekują wrażeń estetycznych i zmysłowych na poziomie zew. widzenia
    6. pochwal się czymś na socjal mediach – są prawie wakacje, to wyjedź i zrób sobie sporo selfie z ładnego miejsca, ale nie z jakichś gór, które są nawet w tym smutnym jak piz… kraju, tylko odwiedź np. jakaś stolicę europejską – blisko jest Praga, Wiedeń, ew. trochę dalej i nie stolica to Mediolan, Wenecja, Werona (wiem że to w sumie wydaje się płytkie, ale podróże kształcą, poszerzają horyzonty, dają satysfakcję i temat do rozmowy)
    7. niczego nie oczekuj – myśl o sobie, realizuj swoje cele i nie bądź nerdem, tylko facetem i wyglądaj jak zadbany mężczyzna.
    Reszta o czym teraz myślisz i tak bardzo pragniesz sama przyjdzie, chociaż może ci się wierzyć nie chce, to tak się stanie. Baby zaczną cię zauważać, a skoro tak, to księżniczka również… Tylko się do niej nie śpiesz, bo wszystko spieprzysz! Trzymaj ją wtedy na dystans, to będzie ci jadła z ręki.

    8

    1
    Odpowiedz
  5. Zajdź ją od tyłu w ciemnej bramie, pierdolnij w tył głowy i zerżnij porządnie półprzytomną. Poważnie, ruchanie przytomnych babek jest słabe.
    Kiedyś, kiedy wrzucisz wyższy bieg może uda Ci się spróbować ze zwłokami. Polecam serdecznie, naprawdę warto. A co do krytyki i uszczypliwości pod moim komentarzem- jest dwudziesty pierwszy wiek, trochę kultury i tolerancji poproszę. Jesteśmy różni, każdy ma swoje preferencje, warto to zrozumieć żyjąc w Europie.

    5

    0
    Odpowiedz
  6. Obojętność zwabia, nadgorliwość odstrasza.

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Synek ile ty masz lat? Ja mam już 30che na karku i powiem ci jedno. Olej te baby. Nic tak nie zatruje ci młodzieńczego szaleństwa jak kobita i poważny związek. Traktuj to jak przygodę a za lat 15 będziesz z dumą opowiadać dzieciom ile tatuś zaliczył oj ile zaliczył.

    1

    0
    Odpowiedz
50 poprzednich wpisów: Zjebany katolicki patriotyczny kraj | Ubogi milioner | Nienawidzę zdrowego jedzenia | Bieda | 2024 : nowe wielkie strachy nwo ? A Ty..? | Jak godnie żyć w tym kraju? | Jest pozamiatane | Dorastanie w piekle | ODP. "Chujowe Życie" | Gnijący świat/społeczeństwo | Ta chujnia to owoc mojego żałośnie popierdolonego życia | Kanadyjsko-Polska chujnia | Majówka, majówka i po majówce | Aktywny chujanin | Piję, jak debil | Grozi mi egzamin poprawkowy w sierpniu z matematyki z drugiego półrocza | Porady Docenta Dropsa | Zagadka kryminalna | Reklamy na YT | Smutne i czarne realia | Moda na ścigacze | Sen o Futrzakach | Zazdroszczę ektomorfikom | Tylko bomba atomowa może uratować świat. | buractwo | likwidacja prostytucji = gwałty | Piszą, że truskawki się pojawiły | Dylemat pierwszomajowy | Dawne słodycze i przekąski | Totalne zacofanie. | Wojna będzie czy nie? | Mam budowę ciała jak baba | Zakłamanie branży fitness | Nowoczesne pierdolone mamuśki Ą Ę | Nienadający się do roboty współpracownicy | Dzieci z przedszkola w Prypeci | Przykro mi że mimo skończonych 18 - stu lat rodzice nadal traktują mnie jak 5 - latka | Wyrok za morderstwo | Ja pierdole czytam i nie wierze | mesio | Nie znoszę informatyków | Indila i jej fascynacja Indiami | Ruszaj dupę | Brak alko na stacjach paliw:] | Śmieją się, że jestem cichy | Leniwi pracownicy | Jebane w dupę ustawianie świata pod wstających rano | Beka ze znawców smaku alkoholi | Znajomy ze szwabii