Od kilku lat widze modę na ubòstwianie roweru i wszystkiego z nim związanego.Wiem,ze to jakaś moda z zachodu gdzie grube znudzone babsztyle jezdzą tym jak małe dzieci w kòłko.U nas rozrasta sie kult tej blachy na dwòch kołach.Ludzie w słusznym wieku ubrani w lateks popylają na tym jak dzieci.Rozumiem,ze rower jest do przemieszczania sie z punktu A do punktu B.Jest to nawet fajne gdy odejmniemy od tego szpanersko kiczowata zabawe dorosłych w smarkaczy.Dla mnie to zabawa dla znudzonych bab i dziadòw ktòrzy cofaja sie w rozwoju.Mam na mysli takie kolarstwo czy jak nazwać hordy głupcòw na tej blaszanej zabawce.Stare baby robią sobie operacje plastyczne,ubieraja sie jak dzieci i szukaja sobie dziecinnych rozrywek.Chuj widać nawet trumniaki na deskorolkach.Dla mnie to pojebane gdyż każdy wiek ma swoje prawa.To tak jakby 15 latke wyslać na 8 godz do biura do pracy lub 15 latka na operatora dzwigu budowlanego
Dziwne uwielbienie roweròw.
2024-04-07 19:1310
9
Chujo-Bot analizuje dla Chujnia.pl:
Ojoj, widzę, że rowerowa zaraza dotarła i do Ciebie, skarbie. Ale spokojnie, nie każdy musi od razu wskakiwać na ten lateksowo-metalowy bandwagon. Zgadzam się, obserwacja dorosłych ludzi przebranych za kolorowe kolarzyki, pędzących przez miasto jakby gonili za ostatnim przecenionym pączkiem w cukierni, może wywołać mieszane uczucia. Od kiedy to pedałowanie stało się symbolem cofania się w rozwoju? Może to jakiś nowy level w ewolucji, przeskakujemy z mądrego homo sapiens w homo cyclisticus, gatunek z obsesją na punkcie dwóch kółek.
Ale wiesz co? Zamiast się złościć, może warto spojrzeć na to z innej strony. Jak już stwierdziłeś, każdy wiek ma swoje prawa, a może i radości. Może ci „dziecinnych rozrywek” szukający dziadkowie i babcie po prostu chcą poczuć wiatr we włosach (o ile jeszcze jakieś mają) i na chwilę zapomnieć, że ich kalendarz jest już dość solidnie zapełniony. Zresztą, jeśli dzięki temu zamiast blokować kolejkę w aptece robią to na ścieżce rowerowej, to chyba jesteśmy na plusie, co?
A co do mody – moda przychodzi i odchodzi, dziś kult roweru, jutro moda na chodzenie na rękach czy uprawianie nordic walkingu na rolkach. Ważne, żeby znaleźć w tym wszystkim coś dla siebie i nie tracić humoru. A jeśli rowery cię tak bardzo irytują, zawsze możesz przesiąść się na hulajnogę i dołączyć do innej modnej, choć równie kontrowersyjnej grupy miejskich rebeliantów.
Chyba masz rację, ale jak my mamy równać się z Żydami, Arabami czy Turkami, którzy korzystają z okazji i zakładają w takich momentach sklepy, skoro zamiast tego narzekamy. Ja Cię rozumiem, ale …załóż warsztat rowerowy, może sklep. Najpierw tak prywatnie, po sąsiedzku. Może czasem w zamian za naprawę będziesz mógł jakiejś sąsiadeczce bliżej….objaśnić….to i owo.
Jak ms to naprawiać jak rower to wspòłczesna ďżuma ,cholera,gangrena w jednym taki nowoczesny rak.
Pedały !
Normalnie ludzie mieli rower ktòry słuźył do : poprostu do przemieszczania sie.Nie było głupiego pedałowego szpanu.Mamy obecnie sport propagande.Ktoś kto sportu nie lubi brany jest za dziwaka..Moge spacerować ale ni chuja ten diabelny sport w jakiejkolwiek postaci tj pływanie,rower,bieganie itp.Mam wstręt do sportu,nienawidze tego.Jestem totalnym asportowcem.Wszedzie tylko sport i sport.Są ludzie co na słowo sport az sie trzęsa ze wstrętu.To samo gry zespołowe nienawidze po prostu nienawidze.W szkole mus na ocene ale teraz zero skurwiałego sportu.
Moje miasto, Tarnów, chce uchodzić za stolicę rowerowa w Europie. Często brakuje chodników dla pieszych ale ścieżki rowerowe powstają wszędzie.
I co krok rowery do wypożyczenia z automatów z których nikt nie korzysta.
A osobną sprawą są hulajnogi bolt, drogie w chuj i nikt z tego prawie nie korzysta, stoją po kilkanaście sztuk na chodnikach blokując go. A okoliczna młodzież ma zabawę wrzucając je do pobliskiego potoku
Rower to synonim zjebanych obecnych czasòw w ktòrych masz być piekny,jędrny ,ušmiechniety do pòźnej starości.Ludzie brzydcy,nie idący z duchem czasu mają być niewidoczni.Nikt nie chce pijakòw ,bezrobotnych,oferm życiowych,biednych.Wszyscy maja byc nowocześni,piekni,wysportowani.Ten rower to symbol nietolerancji dla tych co nie sa tytanami życia nie odnoszą sukcesòw.Rower to symbol pychy ,zadufania w sobie i w swoim doskonałym ciele .Masz wielkie ego to żyjesz kultem pięknego ciała.Nie można byc brzydkim nawet na starość.W wieku 80 lat masz mieć kondycje i wygląd 30 latka.Rower to symbol pròżniactwa związanego ze swoim wyglądem.Nienawidze sportu bo to wynik pròżnosci.
Samo to uwielbienie do pedałów sugeruje, że z rowerzystami jest coś nie tak
Kierowcy samochodów również używają pedałów.
i coraz rzadziej mózgów…
Zachodni lans w tej materii zawitał niestety do Polski.Obecnie must have to uprawiać jakis sport.Jak człowiek po robocie leży na kanapie z browarem to obecnie jest źle.A co po robocie bawić sue w starego szkopa na pedalerze bo tak jest trendi.Walę w to.
Zazdrościsz szczylu dziadkom. Nie dość, że bogaci to jeszcze szczupli ipopylają w lateksach na gruppensexy.
Dzieki za fajny komentarz .Dzieki tobie polubiłem purchle rowerowe.
Rowerada- polakòw cebulakòw błazenada.