Beka z tej muzyki. Jak tego można w ogóle kurwa słuchać? Przecież to jest takie buractwo, że aż uszy więdną i słoma w buty się wżera. I jeszcze co poniektórzy do dzisiaj puszczają tę muzę w swoich bolidach (bmw E36 lub E46, a jakże inaczej xD) na pełny regulator. To było zajebiste na początku XXI wieku w klubach a nie teraz. Prawdziwa muzyka to Scorpions, Black Sabbath czy polskie Dżem, Perfekt itp.
12
10
Eeetam, pierdolisz. Prawdziwa muza to Tercet Egzotyczny, Mieczysław Fogg i Maryla Rodowicz, koniecznie przy akompaniamencie fletu i bębenka 😀 .
Dziewiątką pojechać w Aleje
i z tłumem się wpleść w Nowy Świat
I ujrzeć jak dawniej za młodych mych lat
Jak do mnie Warszawo się śmiejesz…
oj tak, Mietek miażdżył wszystkich
A co to w ogóle jest?
…
Nie zamierzam się zapoznawać… Może to nawet i lepiej.
Myślałem, że chodzi o zespół zaczynający się na „C” i z nazwy kojarzący mi się trochę z cymesem (taka potrawa albo jednostka miary w budownictwie 😉 ).
W wieku około 20-22 lat wolałem zdecydowanie muzykę elektroniczną z lat 90 i wczesnych 2000 (jakieś piosenki wydane przed 2010 rokiem też by się znalazły), ale wtedy chyba gustu nie miałem zbyt dobrego.
Nie lubisz, to nie słuchasz i chuj ci do tego co kto preferuje. Scorpions i Black Sabbath to też komercyjne gówno dla tych, którym wydaje się, że są lepsi i są przy okazji wielkimi kontestatorami.
Jedyną, prawdziwą muzyką jest muzyka poważna a nie jakieś Scorpions dla dzieciaków i inne, komercyjne Black Sabbath. Od tego uszy więdną. Ktoś inny odpisze, że jedyną muzyką dla ludzi inteligentnych i ceniących tą sztukę, jest reggae a od muzyki poważnej uszy więdną i nie da się jej słuchać. Potem padnie kolejna odpowiedź, że jedynie jazz się liczy a ktoś z kolei napisze, że jazz jest dla ułomów, tego zrozumieć się nie da ani słuchać czy potańczyć. Najlepsze jest disco z lat 90-tych. Kolejna osoba powie, że wszyscy poprzednicy to idioci bo słuchają szajsu. Najważniejszy i najlepszy jest hip hop. Potem wpadnie jeszcze ktoś i pociśnie po disco aż w pięty pójdzie i stwierdzi, że jedyną autentyczną muzyką, jest poezja śpiewana. Kumasz gościu o czym piszę ? Poza tym, jesteś niekonsekwentny w swoich wywodach. Najpierw stwierdzasz, że coś było dobre na początku XXI wieku ale nie teraz aby za chwilę wymienić zespoły, których historia sięga daleko w głąb wieku XX, twierdząc że to właśnie jest dobre. Jednocześnie wyraźnie sugerujesz że muzyka, od której więdną dziś uszy, była zajebista 20 lat temu. Zagubiłeś się we własnych przemyśleniach. Widzisz, nie ma ludzi jednakowych, jeden woli to, inny tamto a takie żale, że jak można słuchać tego czy tego, że to było dobre ileś lat temu ale nie dziś to przejaw niedojrzałości emocjonalnej. Ja na przykład nie cierpię wątróbki i pistacjowych orzeszków i co, mam zwyzywać od chamów i buraków, wszystkich, którzy lubią wątróbkę i pistacje ?
„mam zwyzywać od chamów i buraków, wszystkich, którzy lubią wątróbkę i pistacje”
Tak, zrób to tutaj na chujni. Ktoś pisał że tu ma być piekło, zwyzywaj wszystkich bez wyjątku. No dawaj!
To jest bardzo dobra muzyka która się stamtąd wydobywała https://www.youtube.com/watch?v=lt8hjWyvkXM
Sam słucham klasyki rocka i mówię Ci – Manieczki to ty szanuj! 🙂
Najlepsze było Eurodance z lat 90-tych
Zgadzam się, najlepsza była muzyka eurodance,zresztą wracam do niej rownież teraz, kiedy jestem starym repem. Jaką ta muzyka miała energię, moc, aż sciany chodziły. Teraz,co prawda, słucham glownie muzyki dawnej(od sredniowiecza po barok), ale eurodanceowe kawalki z lat 90 wciąz brzmią znakomicie i poprawiają mi humor.
Gdyby nie manieczki to bys nie latal po tym świecie hujku. Szanuj Dj Krisa i to co stworzył. Wiele pięknych utworów w setach jest zawartych, ale co o tym moze wiedzieć rockowy zjeb….