Łatwo jest pierdolić politykom, nierobom i tępym babom z lewicowych ugrupowań, że trzeba ratować planetę i podporządkować się całkowicie, zaufać ekofaszystowskiemu pierdoleniu jeśli jest się wielką panią, która w życiu nie skalała rąk żadną uczciwą pracą i życiem jak normalny obywatel.
Politycy mogą być pełni optymizmu i myśleć, że samą miłością do planety, fanatyzmem i ideami można wszystko osiągnąć, że wszystko da się sfinansować, dofinansować, pomoc każdemu, dać zasiłki, że będzie ciężko i damy radę, bo jak twoja robota polega na występowaniu i pierdoleniu od rzeczy, żyjesz od zawsze na wysokim poziomie, do tego czasem masz partnera, męża, żonę, która też siedzi w tej polityce, układach i kroi kasę to łatwo jest odnieść wrażenie, że panuje dobrobyt, że wszystko idzie dobrze, że damy sobie radę.
No, ale dla przeciętnego Kowalskiego instalacja jakichś gówien, adaptacja, płacenie dodatkowych podatków, opłat emisyjnych, utrudnianie życia, przemieszczania, wymiana auta, certyfikaty to są nokautujące ciosy finansowe, po których trzeba się latami podnosić, albo wymagają zakredytowania.
Jak ja bym kurwa chciał, żeby te wszystkie lewackie baby musiały wyskoczyć z tych drogich ciuchów i pojechać tyrać na Szparagach na akord po 10 godzin, żeby utrzymać siebie i rodzinę to by się wtedy wszystko wyklarowało. Umarłyby wszystkie wzniosłe idee, miłość do planety, ckliwość, a chóry anielskie we łbach ucichłyby bezpowrotnie.
Mnie tam jebie co będzie po mnie, to problem dla ludzi co mają dzieci, albo po prostu nie mają za dużo problemów. Jak oskarki z miast 500k+ chcą płacić dodatkowe daniny na to, to niech płacą, ja tam fiutom z własnej woli nie dam ani złotówki.
Natomiat to i tak nie ma zadnego sensu, europa jest względnie zielona. Co z tego, że my się wyżyłujemy do granic, nawet ceną gospodarki, skoro obok są chociażby pierdoleni amerykanie ze swoją gospodarką opartą o auta i korki. Niemcy kopcą, australia kopci, chiny kopcą, hindusi kopcą, a filipinczycy to w ogole odpowiadaja za smieci w wodzie.
Szkoda, że unia zajmuje się takim gównem zamiast np. standaryzować różnych rzeczy i walczyć o równouprawnienie, na przykład znosić konskrybcję w krajach członkowskich.
Goju, politycy nie myślą o planecie, lecz pod naszym wpływem pchają te ekogówna. Następnie pierdolą, że to eko, bo muszą ułożyć jakąś narrację. Radzę zredukować poziom życia i ostro wziąć się za tyrę, bo fit for 55, c40 cities i inne ekogówna, to dopiero wstęp do Nowej Zielonej Cyberkomuny. Myślisz, że jak kupisz auto na zielonych tablicach, zamontujesz panel i pompę ciepła, to damy ci spokój? Dlaczego tak by się miało stać? Skoro nie protestujesz, to my idziemy dalej. Klaus Schwab.
Kałs, przyglądam się twoim postom od jakiegoś czasu. Powiedz proszę, nam gojom, PO CHUJ to robicie? Dla czystej chorej satysfakcji z wpływania waszej garsteczki zboczeńców na kilka miliardów ludzi? Czy o co chodzi?
– Przeciętny Goj
To proste. Są 2 główne powody. Po pierwsze – upada system monetarny, na którym jest zbudowany nasz majątek i władza. To jest proces, który trwa od dekad i dobiega końca. Dług wzrasta szybciej niż gospodarka, która mogłaby go spłacać i obsługiwać. Utrata zaufania goja do waluty to tylko kwestia czasu. Gdyby każdy chciał wyjąć z konta swoje fiaty i kupić coś konkretnego, to rozpętałaby się rewolucja i w mig rozjebałby się obecny porządek świata. My nie chcemy do tego dopuścić. Chcemy zachować, a nawet poszerzyć władzę i stan posiadania. W tym celu zamierzamy was pozbawić jakiejkolwiek mocy i chęci do buntu. Atomizujemy was, byście byli bez wsparcia innych. Odbieramy wam zasoby, bo bez nich jesteście słabsi, a poza tym one nam się należą. Zniewalamy was kontrolą totalną, żeby każdy możliwy bunt zauważyć i stłumić w zarodku. Wciskamy wam ziemizm, żebyście uwierzyli, że to dobrze, że wszystko tracicie. Drugim naszym powodem jest troska o środowisko, w którym żyjemy. My mamy wszystko. Możemy kupić, cokolwiek zapragniemy. Nie są już przedmiotem naszych trosk i marzeń przedmiotym materialne jak dla was – gojów. Patrzymy dalej, wyżej. Nie potrzebujemy 8 miliardów robactwa, które zżera nam zasoby i nieodwracalnie dewastuje środowisko. waszą prolską robotę wkrótce możemy zastąpić sztuczną inteligencją. Chcemy czystej i zdrowej planety dla naszych przyszłych pokoleń. Chcemy zasobów na tej planecie, które wystarczą na realizację wielkich celów – rozwoju nauki, podróży kosmicznych, itd. Teraz już nie ma żartów ani dla nas drogi odwrotu. Musicie ustąpić nam miejsca. Klaus Schwab.
Fit for 55 i ogólnie to, co dzieje się w Unii od kilku lat to dowód na to, że:
1. UE idzie w stronę totalitaryzmu. Przypominam, że dwie podstawowe cechy totalitaryzmu to głęboka ingerencja państwa w życie obywatela oraz brak wpływu obywateli na władzę. Fit for 55 i sposób, w jaki ten pakiet wdrożono, spełnia obydwie te cechy. Zapewniam was, że gdyby wprowadzenie Fit for 55 zależało od przeprowadzenia w każdym kraju członkowskim wiążącego referendum i uzyskania w nim zgody co najmniej połowy głosujących, ten pakiet nigdy by nie wszedł w życie.
2. Około 3/4 europosłów i komisarzy unijnych nadaje się wyłącznie do dożywotniego odizolowania od społeczeństwa w więzieniu lub w psychiatryku.
3. Nie ma większego wroga demokracji i wolności w Europie niż europejska lewica.