Euforia po wyborach

Wkurwia i smuci mnie ta euforia po wyborach. Uważam, że to owszem lepsza opcja, że PiS już nie rządzi niepodzielnie. Sitwa się trochę rozpadnie, pokrzyżują się pewne plany. To wszystko oczywiście wtedy, JEŚLI PIS ODDA WŁADZĘ. Opcja zrobienia jakiegoś burdelu w celu zatrzymania władzy przez PiS jest moim zdaniem na stole.

Zakładając jednak, że powstanie nowy rząd, to czego się kurwa spodziewacie po Tusku i reszcie tej hołoty, że się tak cieszycie? Jakieś pierdolenie o odzyskanej demokracji, o Polsce. Napiszcie w komentarzach, bo może czegoś nie rozumiem? Moim zdaniem po prostu może zwolnić tempo zwiększania zamordyzmu i biedy, a i to nie jest pewne, bo system reaguje z opóźnieniem, więc jeszcze przez lata będziemy zbierać owoce dotychczasowych rządów. Nikt nie rozwiązuje fundamentalnych problemów dla naszej wolności, gospodarki czy podmiotowości Polski. Mamy 3WŚ USA – Chiny, mamy patologiczne elity światowe i wielkie korporacje mataczące w rządach z tylnego siedzenia, w tym WHO, WEF. Mamy zjebaną demografię, obcych kulturowo imigrantów, gigantyczne zadłużenie z walutami FIAT w schyłkowej fazie życia, na horyzoncie pakiet CBDC, social score i UBI. Mamy lokalnie wojnę za granicą i stado Ukrów na zasiłkach u siebie, zbankrutowany schemat Ponziego w systemie zdrowia i emerytalnym. Jesteśmy zapisani do Nowej Zielonej Cyberkomuny. Zaraz będziemy brać głębokie kredyty na podstawowe środki do życia – czyli kupować jakieś drogie zielone gówna, żeby się przemieszczać i mieszkać. Oczywiście to tylko będzie dla tych, którzy przyjmą dobrowolnie preparat. Mamy atak elit na produkcję mięsa i w ogóle różną produkcję rolną w Europie. Jesteśmy zapisani na zakaz produkcji tytoniu od 2030 roku. Słyszeliście w ogóle o czymś takim jak Agenda 2030, Fit for 55, C40 cities? Przyglądacie się, jakie gówna i nowe regulacje wprowadza nam UE? Dodam jeszcze fakt, że człowiek kurewsko degraduje środowisko obecnie. Tak, nie będąc socjalistą i miłośnikiem pakietów klimatycznych potrafię zauważyć, że jednak poziom zużycia surowców i emisji wszelkiego syfu bije rekordy wszech czasów. Na deser do tego wszystkiego ludzie kochają to całe gówno. Panuje powszechna miłość do socjalizmu.

Napiszcie, z czego się kurwa cieszycie i jaką przyszłość widzicie dla siebie i dla Waszych dzieci? Bo chyba to, że Tusk zastąpi miłość do kościoła miłością do LGBT, to chyba nie jest jakby nie patrzeć powód do wielkiego szczęścia?

16
5

Komentarze do "Euforia po wyborach"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Też mnie to martwi. Boję się rządów lewaków bardziej niż konserwatystów.

    3

    0
    Odpowiedz
  3. Co ten Kosiniak Kamysz odpierdala za manianę? Związków homoseksualnych nie chce pojebus legalizować.

    0

    0
    Odpowiedz
    1. A co są nielegalne? Nie wolno być gejem?

      0

      0
      Odpowiedz
  4. Gdzie są moje żarty?

    1

    0
    Odpowiedz