Faceci traktują mnie jak kurwę

Denerwuje mnie to. Ubieram się ładnie, ale skromnie, noszę sukienki, delikatnie się maluje. Mam 28 lat. Faceci już ba drugiej randce natrętnie wypraszają mi się na chatę albo zapraszają do siebie. Jestem oczytana, zadbana, miła. Jestem zniesmaczona, że faceci to takie zwierzęta, które zamiast docenić, że mają fajną dziewczynę przed sobą i zamiast chcieć mnie trochę poznać i o mnie powalczyć, od razu rzucają kawę na ławę. To już chyba małpy w ZOO mają bardziej skomplikowane zachowania godowe. Nie życzę być sobie tak traktowana, chcę dżentelmena, a ich już nie ma!

21
10

Komentarze do "Faceci traktują mnie jak kurwę"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. No to mi się podoba. Brakuje teraz takich dziewczyn. Są jeszcze dżentelmeni, ale to bardziej pokolenie Twoich rodziców. Przyczyny takiego stanu rzeczy są złożone. Już na początku XXI wieku dziewczyny zaczęły stawać się agresywne i wulgarne. Chłopaków, którzy się o nie starali, traktowały jak frajerów i się z nich śmiały. Za to osiedlowy bandziorek, który i tak miał je gdzieś, był obiektem uwielbienia i każda marzyła żeby zasiąść obok niego w jego poszpachlowanym Golfie III z przyciemnianymi szybami, subwooferem wielkości anteny satelitarnej i wydechem wielkości i estetyki zgniecionego wiadra. Współcześni faceci to pokłosie między innymi takiego właśnie postępowania dziewczyn w czasach ich nastoletnich lat.

    10

    1
    Odpowiedz
    1. I to jest właśnie męski punkt widzenia. Walkę o własne prawa, o namiastkę równego traktowania obu płci nazywacie agresją i wulgarnością. Potem tylko powtarzane pierdylion razy bla bla bla o fascynacji „bandziorkiem”.
      Przeciętny facet już podświadomie traktuje kobietę przedmiotowo, macie to mocno wryte w te swoje mniej lub bardziej łyse łby nawet o tym nie wiedząc.
      Pozdrawiam, Beata.

      4

      2
      Odpowiedz
  3. Znak czasów, a będzie coraz gorzej

    1

    0
    Odpowiedz
  4. Acha, powalczyć… Czasy rycerzy minęły. Jeśli ci zależy to sama powalcz, a nie grasz księżniczkę.

    5

    2
    Odpowiedz
  5. *Faceci, z którymi akurat się spotykasz
    *Oczytana to znaczy, pogłębiasz historię Polski, historię powszechną, historię gospodarczą, matematykę i psychologię społeczną czy „Facet, którego widziała tamtego ranka”?
    * „O mnie powalczyć” pfffffffffff hahaha „Kiedy Hollywood wejdzie za mocno” haha
    * 18 – 25 lat, w takim wieku miałaś szansę na najlepszy materiał z rynku matrymonialnego, ale wolałaś studiować zarządzanie i marketing i łudzić się na piękną, samodzielną i niezależną przyszłość. Teraz zostały już tylko ochłapy bo prawdziwy trzydziestokilkuletni jebaka z licencją nie zeswata się z kimś, kto ma więcej niż 24/25 lat bo chce, żeby to była jego dziewczyna, a nie jego kolej.

    5

    4
    Odpowiedz
  6. Masz 28 lat. Za 5 lat już będziesz do niczego pod kątem reprodukcyjnym. Nie ma fajnych dziewczyn, a każda wkurwia i ma systemową przewagę nad mężczyznami. Żaden normalny gość się nie zwiąże z kobietą dzisiaj, bo to za duże ryzyko, nawet prawne, można stracić nieruchomość, dziecko, zostać oskarżonym o molestowanie, bo się babie coś odwidzi. Ciesz się, że jeszcze dostajesz propozycje seksualne. Za kilka lat tylko będziesz wspominać fajnych chłopaków, których odrzuciłaś. Podziękuj innym babom za zabicie szlachetnych postaw.

    13

    1
    Odpowiedz
  7. Fajnie napisalas… jestes subtelna.

    Na pewno sa tacy faceci jakich szukasz, na poczatek mow tamtym co Ci NIE ODPOWIADA w ich zachowaniu…

    Poza tym uzbroj sie w przyslowiowa cierpliwosc, determinacje i wiare ze jednak JEST taki facet jakiego pragniesz !

    Powodzenia.

    0

    3
    Odpowiedz
  8. Witam Panią uprzejmie.
    Jestem dżentelmenem o wysokiej kulturze osobistej i szerokim światopoglądzie . Uwielbiam światło świec i zapach kwiatów a także blask księżyca w pełni. Czytam dużo książek , jestem wysportowany , wysoki , dobrze zbudowany. Aktualnie jestem w trakcie pracy doktorskiej. Z wielką przyjemnością poznam bliżej tak uroczą damę, niewiastę zaiste delikatną i cudowną.
    Pracuje też u Mesia, napierdalam kilofem w stare płyty chodnikowe i zarabiam 1200 brutto, a po pracy trenuję z Bogdanem , takim szorstkim w obyciu człowiekiem ,prawdziwym gorylem, biorę już 130 na klatę .
    Proszę pozostawić namiary , lub ja pozostawię jakieś na mnie .
    Z wyrazami szacunku,
    Doktorant Sławek.

    5

    0
    Odpowiedz
  9. Wymyśliłem dla Was pewien żart.
    Spotyka ciężko pracujący, 30 letni człowiek (i prawiczek w dodatku) znanego pijaka, który to jak pewnie wiadomo żył z renty.
    Chwilę porozmawiali.
    Znany pijak zapraszał go oczywiście na piwo, na co 30 letni, ciężko pracujący człowiek (i prawiczek w dodatku) odpowiada:
    – i tak nie zarucham, więc co mi zależy.
    No i nachlał się z nim piwa.

    Dziękuję za uwagę.

    4

    0
    Odpowiedz
    1. Żart z życia wzięty. Ale że życie gówniane, to żart też chujowy. Już lepszy był ten klałsowy o sadzeniu drzewa.
      Nie wymyślaj już żartów, poświęć chwilę czasu na przeczytanie kawałka jakiejś książki, na pewno Ci się przyda.

      3

      0
      Odpowiedz
      1. Książka mi nic nie pomoże.
        Musiałbym zajrzeć do książki od polskiego, a te już sprzedałem.

        3

        0
        Odpowiedz
  10. Ja też jestem atrakcyjna. Niektórzy faceci tak się na mnie patrzą dziwnie, że już prawie z domu nie wychodzę. Ehhhh….

    4

    1
    Odpowiedz
    1. może mają na co popatrzeć, hehe

      2

      0
      Odpowiedz
    2. Załóż burkę, a poczujesz się bezpieczniej w tym zwierzęcym świecie.

      4

      0
      Odpowiedz
      1. Ok, zrobię to szefie.

        1

        0
        Odpowiedz
    3. Miałem kiedyś jedną sąsiadkę Elżbietę. Dobrze ubrana i bardzo ładna jak na swój wiek. Elżbieta widziała rzeczy których nie było, później poszła do lekarza, a następnie do końca swoich dni zażywała leki, żeby nie widzieć rzeczy, których nie było.

      2

      0
      Odpowiedz
      1. I co, pomogło jej? Czy jak zwykle lekarz ją w chuja zrobił i jeszcze zarobił na tym?

        1

        0
        Odpowiedz
        1. Schizofrenia nie jest chorobą uleczalną, a można ją jedynie tłumić kapsami / zastrzykami, żeby rzadziej widzieć rzeczy których w rzeczywistości nie ma i uniknąć „chwilowych odjebań natychmiastowych”. Jednak jakby to było nieaktualne info to starożytne lekarskie przysłowie, które równolegle składa się z przysięgą lekarską brzmi: „pacjent wyleczony to klient stracony”.

          3

          0
          Odpowiedz
  11. To mężczyzna ma bronić honoru kobiety i być przy niej w niebezpieczeństwie. Rycerstwo jest zawsze na miejscu i mile widziane. Takie ma zadanie samiec. Nic się nie zmieniło panowie. Tak było i będzie zawsze. Nie pieprzcie farmazonów, że kobiety nagle tego nie chcą i same się obronią. Marzena.

    2

    1
    Odpowiedz
    1. Obudź się śpiąca Marzenko i o swój honor i bezpieczeństwo walcz sama. Przespałaś chyba ze dwa stulecia.

      3

      1
      Odpowiedz
      1. To biedna będzie ta kobieta przy tobie. W potrzebie uciekniesz gdzie pieprz rośnie. I nie mówię tu tylko o wykorzystaniu seksualnym. Polecam szwedzki film „Turysta”.

        2

        0
        Odpowiedz
        1. Proszę, rozwiń myśl o wykorzystywaniu seksualnym, bo temat szeroki i jednocześnie grząski i chyba nie ma sensu żebyś była źle zrozumiana niewiasto.

          0

          0
          Odpowiedz
        2. Mnie dla odmiany wykorzystała była żona, bo zależało jej na w miarę majętnym dawcy nasienia…

          2

          0
          Odpowiedz
    2. OK.
      A co jeśli kobieta okazuje się kurwą?
      Lepiej zostawić i tyle.
      Z doświadczenia wiem, że 3-5 lat niewidzenia i uczucie znika.
      Po chuj się więc starać o kogoś takiego?

      Ale to tak odbiegając trochę od tematu 😉

      1

      0
      Odpowiedz
  12. Droga Autorko wpisu, a gdzie wyszukujesz tychże kandydatów na randki? W sensie w klubie, w internecie (jeśli tak, to gdzie konkretnie: portale randkowe czy może np. jakieś fora tematyczne?), czy jeszcze gdzieś indziej?

    1

    0
    Odpowiedz
    1. Chłopak zwiększa swoją wiedzę, polepsza sylwetkę, uczy się nowych rzeczy, czyta fora dla uwodzicieli, wybiela zęby, a potem wielokrotnie próbuje swoich sił. Dziewczyna natomiast delikatnie uśmiecha się przez pół sekundy do obcego faceta w tramwaju i czeka na jego reakcję, a gdy ten nie reaguje to uznaje go za cipę. Tak się wyszukuje kandydatów 😉

      2

      0
      Odpowiedz
  13. No normalnie, ma mnie bronić przed np: gwałtem, pobiciem przez jakiegoś przestępcę. Ma chociaż spróbować. Mam 24 lata, nie chcę chłopa, co ucieknie w potrzebie. Słyszałam już o takich, co uciekali jak tchórze. Nie są warci niczego. Do czego w końcu wam ten testosteron?!

    1

    0
    Odpowiedz
    1. Testosteron jest m. in. po to aby złowić i dobrze poruchać, a nie być bodyguardem. Poza tym gdzie ty się szlajasz, że grożą ci takie rzeczy? Od ochrony masz policję i sm.

      1

      0
      Odpowiedz
    2. Do tego, żeby obronić siebie w razie zagrożenia zdrowia lub życia. Przeczytałaś dokładnie? „siebie” ;—-)

      0

      0
      Odpowiedz
  14. Wpis o relacjach chuj-pizda i od razu komentarzy tyle co w 10 poprzednich razem wziętych. Ten ma obronić, zarobić, ta ma ładnie wyglądać, co za kurwa wymagania, każdy jest po prostu sobą, jak nie pasi to wypierdalaj, szukaj innego, nną.

    0

    0
    Odpowiedz
    1. uuu jaki Pitrek stanowczy, co to ja nie je, co to ja nie je, fafa-rafa, a za Halynką z Nykyszowca latoł jak ta-la-la i karcyk nachyloł, że hej!. Idze idze, idze idze, ja ta wie swoje.

      0

      0
      Odpowiedz
  15. Bo to w sumie esencja życia – Pogoń za cudzym fiutkiem, albo cipką. Amen.

    2

    0
    Odpowiedz
    1. To hasło stanowi trzon filozofii ZIZ (zarobić i zaruchać)

      0

      0
      Odpowiedz
  16. Dobrze, że taka jesteś. To chwalebne, ale jeżeli kiedyś trafisz na mnie to pamiętaj, że ja lubię szybko ruchać typiary, bo szkoda mojego czasu.

    0

    0
    Odpowiedz
  17. Wiesz co? Tak Ci odpowiem. Po 25 roku życia trzymanie się za rączkę i chodzenie po parku w blasku księżyca się kończy. Albo w jedną albo w drugą. Ci co mieli głowę na karku już dawno znaleźli porządne kobiety i wiodą szczęśliwe życie. Trzeba było iść w ich ślady zamiast myśleć o niebieskich migdałach. Jak chcesz mieć do kogo gębę otworzyć to radzę się spieszyć. Po 30stce to zostaną Ci smutni rozwodnicy, alimenciarze, alkoholicy i inne pojebańce.

    0

    1
    Odpowiedz