Facet ma tylko tyrać, nie mówić i zdechnąć

Taka jest prawda. Słuchałem ostatnio debat i programów polityków, wszystko jest robione i planowane tylko pod kobiety i dzieci. Facetów system ma w dupie. Najbardziej to by chcieli, żeby facet 90 procent zarobków oddawał na podatki, z których finansowany jest system ustawiony tylko pod kobiety, dzieci i dzień przed emeryturą zdechł, żeby nie zdążył jej nawet pobrać.

Najpierw w szkołach były programy dla dziewczynek, potem bezpłatne badania, wejścia na baseny, bo dzień kobiet, do klubów i inne przywileje. Wszystkie programy socjalne skierowane tak, że transfer pieniędzy jest do kobiet. Alimenty do kobiet, zasiłki do kobiet. Profilaktyki nowotworów i busy do kobiet.

Skupianie się tylko na dyskryminacji kobiet, na przemocy wobec kobiet i dzieci. Organizacje i instytucje na rzecz praw kobiet. Warsztaty dla kobiet. Wiek emerytalny niższy dla kobiet. Sądy ustawione pod kobiety, a facet nie ma szans.

Polki w sklepach z ciuchami w 3/4 wypełnione rzeczami dla kobiet, a dla facetów jakieś gówno.

Nam nikt obowiązków nie zadbał. I jeszcze jakieś kolejne programy. Kobiety mają urlopy macierzynskie, wychowawcze, a facet ma jedno wielkie gówno, jeszcze niektorzy ryczą, żeby wprowadzić dopłaty do podpasek, urlopy menstruacyjne, najpierw 2, a potem pięć dni. Najlepiej to płaćmy kobiecie pensję za bycie kobietą.

Media społecznościowe i portale randkowe zrobione pod kobiety, żeby kobiety zarabialy kasę na pokazywaniu tyłka, były promowane i oglądane.

Tylko ktoś musi na to zapierdalać i co się stanie, gdy będzie mieć dość?

35
6

Komentarze do "Facet ma tylko tyrać, nie mówić i zdechnąć"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Wymyśliłem dla Was pewien żart:
    Przypadkowo spotyka się po kilku latach pewna kobieta i pewien mężczyzna, który kiedyś ją bardzo kochał, jednak z racji tego, że nie widział jej w ogóle przez te kilka lat to jego uczucie do niej całkowicie zniknęło.
    Te kilka lat temu owa kobieta od początku nim pogardzała, poza tym pewnie miała jakiegoś swojego przydupasa.
    Nie wiem nawet czy w ogóle go kiedykolwiek doceniła.
    Miała też wielu adoratorów, bo była też ładna.
    Rozmawiają chwilę ze sobą i w którymś momencie kobieta pyta się go coś typu:
    – I co, dalej jesteś taki przyjebany jak kiedyś? Masz depresję?
    – Nie, dawno tego nie mam i dobrze mi z tym. A co u ciebie?
    Tutaj kobieta mówi mu o tym, że ma męża, ale także o tym, że jej się chore dzieci urodziły.
    Na co mężczyzna odpowiada:
    – Gdybyś pokazywała dupę tylko swojemu mężusiowi, a nie wszystkim wokół to może Pan Bóg by się nad tobą zlitował i by ci się zdrowe urodziły.
    ***
    Dziękuję za uwagę.

    6

    0
    Odpowiedz
  3. Pozwolę sobie zauważyć, że zawsze tak było, z tą różnicą, że wcześniej mężczyzna był doceniany i mógł czerpać ze swej pracy korzyści. Obecnie w ramach rozpędzającej się rewolucji neomarksistowskiej rola mężczyzny ma sprowadzić się do tego, o czym piszesz. Sarah Dawn, blogerka i antyfeministka stwierdza, że obecnie mężczyzna ma być „emotionally rigid and financially viable” (niezmienny emocjonalnie i wydajny ekonomicznie), tak jakby był prymitywny zwierzęciem pociągowym bez potrzeb, uczuć i ludzkich odruchów. Jaka rada dla mężczyzn, zatem? Muszą pamiętać, że jeśli oni o siebie nie zadbają to nikt tego nie zrobi. A zatem panowie, młodzi i starsi, zadbajcie o swe finanse, aspekt prawny tego co posiadacie, wasze emocje, ciało, towarzystwo, wolny czas, zawód…….bo NIKT tego za was nie zrobi, ani żona, ani państwo, ani szkoła, ani praca. Amen

    12

    0
    Odpowiedz
  4. A ja mam w chuju głęboko kobiety i dzieci, mieszkam z matką i przepierdalam w jeden wieczór 2000zł na dziwki i koks

    7

    1
    Odpowiedz
    1. Dziffffki koks
      Tajski boks

      2

      0
      Odpowiedz
  5. Ten kto mieszka z rodzicami nie ma tego problemu.

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Nie patrz na te wszystkie panujące teraz normy społeczne i żyj jak chcesz i na swoich zasadach. Pozdrawiam

    3

    0
    Odpowiedz
  7. Mam teraz tak… to ja, autor tego wątku o odradzaniu dzieci. 7 lat wszystko dla rodziny, teraz mam wolniejszy okres, żona pracuje, nie mam prawa mieć wolniejszego okresu! Jakim prawem, staczam się!

    0

    0
    Odpowiedz