Przez 4 miesiące spotykałam się z napalonym porąbańcem, który udawał że coś do mnie czuje. Przynosił kwiaty, wino, maskotki, słodycze i inne gówna, byleby mnie tylko przekupić, a ja głupia myślałam, że to wyraz jego uczuć! Dopiero po 4 miesiącach spotykania, kiedy zdążyłam się już w to emocjonalnie zaangażować, wyszło, o co mu naprawdę chodzi. Dodam, że wcześniej starannie to ukrywał, posługiwał się tylko delikantymi podtekstami, ale ja myślałam, że to normalne, że facetom takie rzeczy czasem chodzą po głowie! Poza tym był przesłodki i przyłóż do rany, czym niestety zdobył sobie moje zaufanie. Dopiero potem przyznał się czego tak naprawdę chce, a gdy mu odmówiłam, to zwalił całą winę na mnie, mówiąc, że na początku coś do mnie czuł, jednak nasze spotkania z czasem stały się nudne i bezcelowe, bo nastawione tylko na przyjemność fizyczną i nie miał ze mną tematów do rozmowy. Nie wziął pod uwagę tego, że jeszcze przed chwilą sam mi proponował niezobowiązujący seks (totalny brak logiki w toku jego rozumowania!), nie mówiąc już o tym, że wszystkie zbliżenia na randkach sam inicjował. Poza tym połowy rzeczy, o których mu opowiadałam nawet nie rozumiał… książek nie czyta, muzyki nie słucha, a w wolnym czasie ogląda mecze albo seriale w tv, podczas, gdy ja mam mnóstwo zainteresowań (studiuję prawo, gram na gitarze, czytam Kunderę, kocham kino Kieślowskiego i Bergmana…można by wymieniać w nieskończoność). Na dodatek zdarza mu się, że powie coś niepoprawnie albo zaleci jakąś wiejską gwarą !!! Do kurwy nędzy, zastanawiam się jak mogłam być w kimś takim zakochana i gdzie ja miałam oczy… Ale nie, to ja jestem nudna, szara i do cna zwyczajna…i nie ma ze mną tematów do rozmowy! Na dziewczynę się nie nadaję, za to do łóżka jak najbardziej! Dodam jeszcze, że koleś co niedziele lata modlić się do kościoła. I twierdzi, że szuka wielkiej miłości…Chujnia i śrut, że Pan Bóg pozwala takim debilom o ilorazie inteligencji równym ilorazowi muszki tse tse, ale o ego wybujałym w kosmos, chodzić po ziemi!
Facet bez uczuć
2012-04-13 19:2350
80
Związałaś się z facetem nie z tej półki co trzeba. On powinien być z wypudrowaną lalunią która skończyła co najwyżej technikum (a i to ledwo) która jest zwykłą dziewczyną bez specjalnych zainteresowań.
Ty zaś powinnaś być z facetem na poziomie: student (choć niekoniecznie, wystarczy ktoś inteligentny) z ambitnymi planami i pasją. A tego kolesia potraktuj jako lekcję życiową żeby nie schodzić poniżej pewnego poziomu, bo widać, że zasługujesz na znacznie więcej.
Katolicyzm to choroba przenoszona drogą płciową.
Przez chwilę pomyślałem, że jesteś pokrzywdzona, ale jak zobaczyłem jak nakurwiasz tymi zainteresowaniami to chuj ci w dupe za tą pyszność. Nara.
Dwa światy.
Zdrowy chłop, normalny, konkretny i bezproblemowy. Chce dobrze poruchać, co w tym złego? Twój wyuzdany intelektualizm na nic się w życiu nie przyda. Gadulstwo nie jednego doprowadziło do zguby! Sama będziesz jeszcze go prosić, żeby Cię porządnie wydupczył. Przemądrzałe i nad wyraz wykształcone singielki zostają najczęściej starymi pannami, niedojebanymi, życiowymi marudami i malkontentkami. Zimna suka jesteś. Poromansuj sobie z panem profesorem. Zapewne będziesz musiała go ręcznie odpalić, ale za to miło i uczenie przy tym pogadacie.
I właśnie przez takich zjebów dobzi chłopcy są czesto puszczani z torbami 🙁
„Książek nie czyta, muzyki nie słucha”, ale głupie pseudointelektualistki skutecznie posuwa 🙂
„Iloraz inteligencji muszki tse tse”? Ale tobie zaimponował, więc do kogo żal? Ciesz się, że przynajmniej w łóżku jesteś dobra, a nad resztą popracuj.
Też byłem zakochany w wieśniarze, która – jak sama przyznawała – lubił być głupia. Wmawiałem sobie, że to co trzeba, to w sobie zmieni z wiekiem, a cała reszta tej wsiowości dodaje jej uroku. Byłem tak zaślepiony, że hołubiłem jej wady… Ale ta różnica światów po dłuższym czasie okazała się nie do przejścia. Jedyny plus, że zmądrzałem, bo na to obrzydliwie puste dziewczę dziś już bym nie spojrzał.
„podczas, gdy ja mam mnóstwo zainteresowań (studiuję prawo, gram na gitarze, czytam Kunderę, kocham kino Kieślowskiego i Bergmana…można by wymieniać w nieskończoność).”
Ale jestes zajebista zaimponowalas mi… To moze zacznij ogladac mecze wtedy bedziesz miala o czym gadac z mezczyznami.
Rzucil cie bo nie czytasz Mendozy
Hej, lasunia. Też tak miałem. Miłość ślepa jest. Najgorsze, że tacy ludzie zaczynają nas obwiniać o to że się nijak nie układa. Z głupim nie ujedziesz po prostu. Lekcja bolesna i tyle.
Dziewczyno co Ty w ogóle piszesz chłopak miał na ciebie chęć i już spodobałaś mu się jako samica hnehe. Ale Ty nie byłaś wcale taka łatwa gość stwierdził że nie warto ale czy miał rację?? Po mojemu nie miał o takie dziewczyny jak Ty dzisiaj jak ze świeczką. A wiesz ile ja mam zainteresowań i nawet nie mam komu się pochwalić… pisał Fucker pozdrawiam.
Gadasz jak pasztet
Dałaś się wyruchać 😀 skoro studiujesz prawo, to jesteś teraz świetna kandydatką na panią prokurator, czy sędzinę : ))) Tam jest masa takich głupich, pustych bab, które przez resztę życia dowalają normalnym ludziom, wyglądają jak mopy i myślą, że są wspaniałe. Wróżę ci wielką karierę w polskim sądownictwie.
jak to czytam to stwierdzam że baby są nienormalne przytoczę tu powiedzonko „baba to stworzenie boże więc powinna spać w oborze a ze względu na kształt dupy chłop ją przyjął do chałupy”. dlatego cieszę się że jestem gejem z chłopakami nie ma takich przyziemnych problemów rozumiemy się bez słów i nie stwarzamy problemów których nie ma.
mendoza, osmoza, somoza
„miałeś, chamie, złoty róg”…ot, Wesele!
Autorka tego posta jest żałosna.
@15 Aleś hardy! Pewno jesteś ten czynny, a nie bierny 🙂
Kup sobie kotka.
znam go, wystarczy ze przeczytałam, świat jest mały. Mądra z Ciebie dziewczyna. Nie przedstawię się jednak, bo to bezie głupia zabawa, serdecznie Cie pozdrawiam 🙂
Boże nie mogę uwierzyć, że wpadłam na Twój post. Jaki ten świat jest mały -.-
dżizys, kurwa ja pierdole. Nie bd udowadniać ze jestem przekonana, odpisz mi jak będziesz.
Podobał mi się twój wpis. Całkowicie się zgadzam, trzeba szukać drugiej połówki na tej samej półce. Zainteresowania fajne, aż by się chciało z tobą pogadać. Miałem laskę, piekielnie inteligentna, z zainteresowaniami, malarka i fajna dupa. Tak byliśmy na siebie napaleni, że najpierw musieliśmy się porządnie wyruchać, ale później gadka się zawsze świetnie kleiła. Pozdrawiam, to napisałem ja, Pepe.
Kochana, idealnie Cię rozumiem przeszłam to samo!!!! Wypisz wymaluj to samo…..pozostało złamane serce i strata wiary w miłość…chciałabym móc z Tobą pogdać…Trzymaj się!!!
Może i miał iloraz inteligencji muszki tse tse, ale nie zmienia to faktu, ze cie oszukał. Tak tak zostałaś oszukana przez mężczyzne, który według Twojej teorii jest kilka stopni niżej niz bezkregowiec. Niestety, ale to świadczy tez o Tobie, cóż z tego, ze studiujesz prawo skoro dałaś mu sie omotać, cóż z Twej wysokiej samooceny skoro pierwszy lepszy OWAD owinal Cie w tym przypadku; wokoł odnoza krocznego i nie oszukujmy sie pozwoliłaś na to 🙂