Witam, jest generalnie bardzo zły z powodu naszych wspaniałych budowniczych. Rzecz polega na tym że nabiorą szmaciarze roboty a później zwlekaja z przyjściem i jeszcze bezczelnie kłamią. Najchętniej utarlbym im nosa. Dzisiaj rozmawiałem z jednym takim i mi powiedział że jak chce to mi zaliczkę odda no kurwa świetnie ale gdzie ja na ten rok znajdę kogoś do wykończenia wnętrza? Najchętniej bym go w dupe kopnął i z chęcią odstawil go z kwitkiem ale jestem uwiazany. Następnym razem w każdej umowie będę pisał datę zakończenia robót i karę za spóźnienie. Po prostu czuje się oszukany. Czy dla ludzi nic już dane słowo nie znaczy? Czy my Polacy nie mamy honoru? Czy tylko jesteśmy polaczkami chcącymi się jak najbardziej nachapac? Na pohybel takim gnidom, albo rzucamy słowa na wiatr albo ich dotrzymujemy.
Facho{f}cy
2019-10-23 08:4347
8
Wal chuja
Tylko dobra guma i solidne gumowanie na komisariacie czynią cuda. Musisz poznać smak gumy na milicji. Lać gumą ile wlezie i zrobić lewatywę gumową gruszką. Przegumować całą Polskę – od morza do Tatr. Lać zimnym końcem.
Tylko dobra guma i solidne gumowanie na komisariacie czynią cuda. Musisz poznać smak gumy na milicji. Lać gumą ile wejdzie i zrobić lewatywę gumową gruszką. Przegumować całą Polskę – od morza do Tatr. Lać zimnym końcem.
Gdybyś zarabiał 36 tysi netto i jeździł mesiem tak jak Ja, wiedziałbyś patałachu, że takie umowy są dla Ludzi Interesu. Jak Pan twój ma coś do zrobienia w swojej willi za 2 bańki (na dzisiaj warta już 5 baniek patałachy niemyte), to fachowiec sam się prosi o robotę, bo po pierwsze primo zarobi (nie tak jak za wykończenie twojej kawalerki w kredycie na 40 lat), a po drugie w umowie są takie kary umowne, że zawsze skubańce kończą przed terminem. Dlatego właśnie patałachy takie jak ty muszą poczekać, aż fachowiec skończy robotę u Ludzi Interesu – Prawdziwych Mężczyzn. Dopiero potem może iść do jakiejś nory w mrówkowcu położyć ci te parę metrów najtańszej glazury z castoramy czy innego liroya. A w ogóle to trzeba było się uczyć w zawodówce, to może coś byś potrafił i sam ułożyłbyś sobie te parę płytek. Ale nie, wy pokończycie jakieś europeistyki i filozofie i potem się dziwicie, że prawdziwy fachowiec ma pełny kalendarz zamówień, a wy zapierdalacie w jakimś urzędzie albo na kasie za 2200. O naszym Łódzkim Wydziale Fabrycznym mowy nie ma, bo tam jednak trzeba pokazać, że umie się ostro jebać – z mordą przy ziemi.
Nie znieważaj narodu Polskiego, przeproś
Człowieku ciesz się nie przyszli i nie spierdolili Ci roboty uciekając potem po cichaczu. ..
Zawsze może być gorzej. .
Przez rok sam mógłbyś się nauczyć robót wykończeniowych i miałbyś kłopot z głowy
Prawda jest taka, że wszyscy dobrzy fachowcy już dawno wyjechali do Niemiec i innych krajów bo tam płacą 5x tyle co tutaj. W polsce zostali tylko krętacze, partacze i cwaniacy.
Pierdolisz tam, że wyjechali a ja ci powiem, że nigdy ich nie mieliśmy bo tym fachem zajmują się głównie ludzie bez szkoły albo patologia. Dobrzy w tym fachu mają zlecenia i musisz czekać w kolejce za nimi.
Wiesz dlaczego się spóźniają? Bo u klienta mimo ustaleń, pod koniec robót zaczyna się koncert życzeń. A to jeszcze punkty oświetleniowe, a to obrazek, półka, bo „co to dla pana”. Silikony, albo jednak nie zamiast malowania na tej ścianie będzie kurwa tapeta i tak termin zakończenia przeciąga się o 2 tygodnie…nie daj boże po wykonaniu gładzi i malowaniu jebaniec jednak zmienia zdanie i przesuwa miejsce na oświetlenie, lub dodatkowy zawór. Pozdrawiam wykonawca i punktem honoru u mnie jest zakończyć w terminie, lub jak najmniej spóźnić się do kogoś. Za to klienci pomimo z góry ustalonej ceny na końcu zaczynają negocjować, a może coś urwiemy? Nie da się taniej? Nie, ustalaliśmy zakres prac i koniec. Pozdrawiam myślących 🙂