Co jest fetyszem każdy wie. Jaka jest perspektywa kobiet – chuj wie, bo naukowcy dalej rozkminiają na czym polega ich seksualność.
Z perspektywy facetów, jest to atrybut, albo jakiś dodatkowy aspekt, który (z całą pewnością) urozmaica igraszki, ale przede wszystkim:
– jest afrodyzjakiem. Dla nieogarniętych, po prostu dopalaczem do tego co już cię podnieca
– albo niezbędnym elementem. Bez tego ani rusz.
Ja NIENAWIDZĘ swojego fetyszu. To jest kurwa jebane więzienie. Nie cierpię go, a mimo to, jak jakiś pojebany, wracam do tego co jakiś czas – w znanym i lubianym wydaniu (czyli p0rn0le).
Na czym polega mój? Uwaga, jest uwłaczający, upokarzjący, poniżający i zwyczajnie obrzydliwy kurwa. Są nim takie kobiety które są grube.
Niszczy mi to psychę, bo jeśli dziewczyna nie jest większa to mnie kompletnie nie jara. Muszę mieć dupsko i grube uda. Muszę mieć brzuch. Cycki? Tu akurat mam ścisłe preferencje. Jak pasują w dłoni to super, jak są za wielkie to rzyg i nara. Jeśli są małe i daleko od siebie, to też nie wiem co to za płeć.
Heheszki heheszkami. „Oooooo pojebało cie. Tylu gości ma takie baby” Nom. Większość z nich ubolewa nad tym faktem. Co prawda, faceci są dzisiaj totalnymi pantoflami i ruchają wtedy kiedy im taka pańcia zezwoli, ale gdyby mogli to wybraliby konwencjonalną laskę która jest szczupła.
Nadomiar złego, jeśli już sam fakt że lubie grube nie obrzydza wystarczająco, to podoba mi się jak taka baba se nie żałuje. Fetyszyzuję tą jej jebaną otyłość w każdym aspekcie.
Bez jakieś przesady, gdzie brzuch jest już wiszącym plackiem z przodu i po prostu jest to obrzydliwe, ale taka zwyczajnie większa już „robi”.
Nienawidze tego. Ja jestem szczupłym wysokim gościem, co więcej, większość ludzi twierdzi że jestem przystojny. Nie wyglądam źle, a ciągnie mnie do odsiewu. Cynicznie? No trudno. Nikt z was nie zbija piony z menelami, więc powinniście rozumieć analogię w innych aspektach. Wszyscy się porównujemy.
Tego typu baby CZĘSTO mają jakieś jazdy jeśli chodzi o relację ojciec córka (lub jej brak). Często są to ultra – feminazi. Zachowanie? Kompletnie aseksualne. Wiele z nich zachowuje sie jak niedodziałany „kolega”.
Jeśli ktoś ma drzeć morde i myśleć przy tym że jest fajny, a w rzeczywistości robić sobie i swoim znajomym kompletną wieś – to na 70% będzie to taka baba.
Popularne fakty i mity: 1) tego typu laska docenia, i bardzo się stara w łóżku
Fetysze
2023-04-14 16:136
3
Jesteś chłopie uzależniony od porno i wypracowałeś sobie takie nawyki. Jakbyś regularnie oglądał pedalskie, to zapracowałbyś na bycie gejem. Lepiej grube baby od chłopów albo innych dostępnych atrakcji z internetu. Przepalony od dopaminy z porno mózg, przestaję reagować na naturalne bodzce. Uzależnienie zawsze postępuje, więc jeśli nie ogarniesz tematu to zbrzydnie Ci życie, albo będziesz biegał z gołym siurem po miejscach publicznych. Jak chcesz ogarnąć to poszukaj 12 krokowych grup dla uzależnionych od seksu albo terapii.
To nie ma nic wspólnego z tematem w poście. To że kita mi stała na tego typu baby mam od… pierwszego momentu w życiu, czyli praktycznie od dziecka. Zawsze takie pełne mnie bardziej kręciły. Idk może ta okrągła twarz. Może coś innego. Nie wiem. Wkurwia mnie to tak czy owak, bo takie baby są po prostu gorsze. Pod każdym względem. Zawały, miażdżyce czy coś, ciąża, ta ich spierdolna konieczność udowadniania że są silniejsze niż przeciętny facet x_x. A na to wszystko, mając 185 cm wzrostu i wyglądając po prostu dobrze (a przynajmniej takie dostaję opinie, i wysrane co kto o tym myśli czytając to), traktując taką babę na serio wyglądam jak zjeb. Cringe po całości. Ah i porno które oglądam nie jest specjalnie klasyczne. Raczej nazwałbym to striptizem. Spuszczam z rury tylko dlatego że łatwiej mi zasnąć. Legit.
Kurwa dla was wszystko jest uzależnieniem, prócz tego co realnie jest.
Piramida Masłowa.
Jeśli więc jesteś uzależniony od jedzenia to koniecznie załóż taką grupę wsparcia.
Myślisz, że faceci widząc laski na mieście nie przyglądają się im?
Kurwa z epoki lodowcowej się urwałeś?!
Ja jestem uzależniony od tego forum.
Matka wie że ćpasz!?
Skończ z tym i ogarnij racice bo masz nie ładne (żółte) ble
Pisze się „na domiar”, a nie „nadomiar”.
PS. Nie jestem Grammarnazi
Lubisz grażyny/karyny i po temacie.