Ludzie rodzą się, chodzą do jakichś szkół gdzie ich gnębią jakieś skurwysyny i pojebani nauczyciele, potem następna szkoła, jakieś studia pojebane bo nie wiadomo na jaki kierunek iść, niejedne zresztą bo jak chujowo to trzeba zmienić kierunek lub uczelnię. Lata lecą, trochę radości, lecz więcej smutku bo jak tu się cieszyć z życia gdy bliscy odchodzą z tego świata? Potem jak uda się znaleźć „drugą połówkę” (bo nie jest to łatwe bo albo śliczna, ale głupia albo mądra, ale brzydka)ludzie cieszą się sexem i walą się na okrągło bo pigułki antykoncepcyjne dają taką możliwość.(Tak w ogóle to mało kto zastanawia się dlaczego faceci łysieją i flaczeją. Właśnie dlatego, że walą bez przerwy!!! Jedni bo kurwa chcą a inni bo ich kobiety są tak rozjebane, że tylko o dupczeniu myślą i nie liczą się z tym, że ich facet to nie maszyna do jebania!!! W czasie ejakulacji facet traci „chi” czyli siłę życiowa dlatego sprytni jogini wymyślili taoistyczne metody wstrzymywania wytrysku. Facet, który nie umie kontrolować wytrysku szkodzi sam sobie waląc bez przerwy swoją głupią kobietę. Jak jej nie zadowoli to da dupy listonoszowi albo sąsiadowi i chuj wie komu jeszcze.) Wracając do tematu pojebanego życia ludzie kończą jakieś pojebane studia albo i nie, mają jakąś pojebaną pracę , która czyni ich wyrobnikami. W końcu starzeją się, obserwując starość swojej „drugiej połówki”, która kiedyś była atrakcyjna i aż pała stawała na sam jej widok a teraz… teraz nawet pała nie staje. W końcu chorują i umierają i tyle z tego jebanego kurwa życia!!! Ale to jest straszne jak sobie pomyślę. Jak mi ktoś pierdoli, że życie jest piękne to znaczy, że jest pierdolnięty i to nie ja wymagam leczenia antydepresyjnego tylko on bo nie widzi, że życie jest chujowe a fajne chwile są krótkie. O chuj tu kurwa chodzi w tym wszystkim??? Mam 27 lat, tęsknię za wszystkimi dziewczynami, z którymi zerwałem kontakt a zwłaszcza za ostatnią. Jak poznaję jakąś nową to śnią mi się dawne, przejebane to jest!!! Wracając do ostatniej z nich to uważam, że mam tak zjebane życie, że nie powinna się ze mną zadawać. Zasługuje na kogoś wyjątkowego. tak w ogóle to laskom i tak nie można zaufać. Wiem to kurwa z doświadczenia swojego i kumpli. Jak już napisałem mam 27 lat, siedzę w domu bo mam zjebane kolano i chodzę o kulach od soboty, czuję się jakbym miał 107 lat i wszystko mnie wkurwia. Zeszłe wakacje miałem zjebany kręgosłup a teraz kurwa kolano. Żadnych perspektyw, że coś się odmieni. Wszystko kurwa zmierza do jakiejś mega chujni nad chujniami. Lata kurwa lecą i jak chujowo było tak jest, a nawet coraz gorzej kurwa!!! Pozdrawiam Wszystkich bo wiem, że każdy ma jakieś problemy. Jakbym kurwa mógł to bym ten jebany świat zamienił w raj, ale za głupi na to jestem.
Filozoficzna rozprawa o chujowym życiu
2011-07-08 23:43181
115
gościu masz stuprocentową racje, zycie jest chujowe i nic tego nie zmieni, kazdy i tak umrze i co z tego jego zycia? nic, chujnia.
Fafnie to napisałaś… Chujna nad chujniami to życie
Co ty pie…dolisz? Chujnia nad chujniami to dołować siebie i innych. Ch… w dupe tym malkontentom! Każdy ma takie życie na jakie zapracuje. Jak jest chujem to życie ma do chuja. Popatrz jaka kultura wypowiedzi kola lola. Ten to powinien od razu mieć eutanazję bo za grosz entuzjazmu i pozytywu tylko dobijcie mnie proszę bo mam 27lat!
wypierdalaj
Ja nie jestem chujem i zarabiam ja na nasze Polskie warunki całkiem zajebiście. Ale co z tego jak chujnia nad chujniami to życie. Nic mnie nie cieszy już.
Nie rozumie coś baranie wydumal życie jest Ok tylko ty nie Ty ale ty jesteś chujowy.Ok życie może nie ma sensu bo nawkładali nam do łbów miliard bzdur ale jeśli potrafisz pisać to może tez potrafisz to gowno zmienić w sobie na brylant?Ubierz się inaczej inaczej niż to całe bydło pozwól na to żeby oglądali się za tobą ale bądź inny niż to całe bydło . Zacznij od tego
Wow… Dude. Ale pisałeś to na trzeźwo? Najlepsza była ta dygresja o dupczniu 😀 ale rzeczywiście problem jest… nieznośna, kurwa, lekkość bytu, nie?
Hehe, każdy kto jest normalny myśli tak samo.Chcemy by życie było zajebiste, myślimy o tym co by było gdyby, a czego nigdy niebędzie i każdy z nas w końcu dochodzi do tych samych wniosków: życie jest do dupy. Pozdrawiam zdrowo myślącego;)
No niestety to żywa prawda. Ja doszedłem do 90% Twoich wniosków już w wieku 22lat. Jak zwykle w tym „oświeceniu” maczała palce płeć piękna. Teraz za kilka miechów będę miał 25lat. Kończę dwa kierunki, szanse na dobrą pracę średnie,kontakty z ludźmi się urywają, wszyscy są jebanymi szczurami w wyścigu,spotykam wiele kobiet i coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że życie to jakiś żart. Jeszcze pół roku temu miałem wszystko ułożone, wszystko szło dobrze i znów musiało mi pierdolnąć we wszystkich dziedzinach życia. O kant dupy rozbić to wszystko. Dzięki za Twój wpis, bo trochę mnie podniósł na duchu. Jeszcze odpalę sobie jakiś skecz „Latającego Cyrku Monty Pythona” i wracam odgrywać moją rolę w mojej własnej komedii zwanej życiem. Pozdro!
Dokładnie
Co miałeś ułożone debilu pare miesięcy wstecz ?d Dziewucha cię lubiała a teraz nie przeczytaj debilu „Przebudzenie”Ludzie kurwa co z Wami Jezzzu obudźcie się
co racja to racja
właśnie kurwa, a już najbardziej boli samotność, już nie mówię tylko o dziewczynkach, ale o kimkolwiek kto nie jest tępym młotem bez poglądów, ktoś kurwa, z kim można wymienić spostrzeżenia, a tu chuj, bo ludzie to zjebane szczury bez wyobraźni i moralności
No popatrz ludzie to takie skurwysyny głupie ile masz lat głupcze ze to wszystko o dupę rozbić .? Kto doprowadza do tego abyście tak myśleli? Co małe niepowodzenie i wieszasz się? Tez cos
jestes szmata, ale chuj mi do tego, tak ostatnio lubie ludzi wyzywac, dowartosciowac sie, tez chujowo u mnie, jebie mnie kultura i nie chce mi sie zyc, to juz kurwa nie ma sensu
Co tam z Tobą mały ze strzelasz do siebie nie masz kasy jedz stopem do chm ….Indii właśnie tam myslisz ze potrzeba ogrom kasy ?????
A co jeszcze piękniejsze jak ta jedyna powie ci bądźmy przyjaciółmi bo ja ci e za bardzo lubię i nie chce się angażować aby cię nie stracić to jest kurwa ból w chuj!!!!
bo kłamie suka,jak by jej zależało to by się zaangażowała, odjeb jej taki numer ze tobie nie zależy
Piepszenie takie Franceski,szkoda czasu ,emocji i nerwów na takie milejdi.
cudownie mieć 27, believe me 🙂
„Lata kurwa lecą i jak chujowo było tak jest, a nawet coraz gorzej kurwa” ogólnie pozytywny ziomek ;d
jesteś jebanym pesymistą, widzisz tylko złe strony swego (jak to powiedziałeś) zjebanego życia. Żyj chwilą kurwa 🙂
Gość nie jest” Jebanym pesymistą” jak to ująłeś a Realistą
Beznadziejną, pechową, smutną chwilą?
Wsadź sobie tę chwilę do portfela. Powodzenia
ale Cię lubię!!! Najchętniej to bym Cię poznała, bo mam taki sam pogląd na to zjebane życie jak i Ty, pozdrawiam Cię!
opisywanie gówna w całym życiu to itak iscie na łatwizne , powiedz mi lepiej Jakim cudem ma mi sie podobać moje życie codziennie skoro musze codziennie: wstawać żywcem rano, jeść na siłe, srać, stać w korkach w srod smierdzacych ludzi w busie, isc przez mróz/gorąc po czym siedziec jak niewolnik w ławce bez ruchu i słuchać gowien ktore musze udawać ze mnie interesują by pracować na durne cyferki w dzienniku ktore mi chuja do szczęścia w zyciu dają i na końcu miec te pare wolnych godzin dla siebie ktore itak nie zdążę wykorzystać pozytywnie
No jest chujowo, ja na przykład myślałam, że wreszcie uda mi się gdzieś pojechać na wakacje…ten Majorka, tamten Teneryfa, u mnie – chujnia. Albo nie ma za co, albo nie ma z kim, albo nie ma kiedy. Ja pierdolę. Kwestii typu „druga połówka” nawet nie poruszam. Nic się nigdy do chuja pana nie zgadza! Albo nie ma wzajemności, albo ja coś spierdolę, no i fin, po sprawie. „Połówkę”, to sobie mogę postawić na stole, opierdolić, wylać i wyrzygać. Wakacje dupno-nijakie, od października w kierat studiów, których nienawidzę. Z roku na rok coraz bardziej olewam sprawę, bo ze starań gówno wychodzi. Odnoszę wrażenie, że najlepiej mieć całkowicie wyjebane, tylko chciałabym tak umieć. No kurwa…chcesz się ukulturalnić, zmienić otoczenie na parę dni, świata trochę zobaczyć, a skończy się na gwałceniu youtube’a przed monitorem albo chlaniu w Pipidówie Górnej.
popraw makijaz, podreperuj wlosy, zaluz super sukienkie i wyrwij jakiegos starszego/bogatego meza, a potem wal go w chuja i smal sie z sasiadami – bynajmniej dobrze sprecyzowany cel zycia, nieprawda?
Wszystko kurwa zmierza do jakiejś mega chujni nad chujniami.
Lepiej bym tego nie ujął.
to chujowy opis chujowi
W pełni się z tobą kurwa zgadzam…
Te może weźmiesz w końcu te pigułki bo pani doktor będzie się gniewać i znowu nie dostaniesz cukierków
Niezła filozofia ale coś mi się zdaje, że to czysta deprecha. Weż się kurwa w garść i nie bądż cipa..co czeka chuj wie na co. Zmień to dotychczasowe życie . To takie proste…:) pozdrawiam G.M 🙂
Jeśli chłop ma depreche tak jak sadzisz ( gratuluje rozpoznania klinicznego po przeczytaniu wpisu. Najlepsi psychiatrzy tego nie potrafią. Może określisz jeszcze jaki to epizod depresji…). Twoje pierdolenie weź się w garść i nie bądź cipa jest przy depresji jednym z najbardziej chujowych demotywatorów. Nie wiesz jak pomagać osobom w depresji- nie odzywaj się
Takie proste? Jakie proste?
Komentarz w stylu Komorowskiego: zmień pracę weź kredyt.
Właśnie! Nie bądź cipa, bo to jeszcze bardziej chujowe niż bycie chujem 😉
Coś w tym jest mamy pecha że zyjemy ale moze cos da się zrobić żeby polepszyć swój los
może akurat bo samobójstwo to dobry pomysł ale jakis taki popierdolony gdyby Boga nie
było ale jest abysmy i tam mieli przejebane szkoda
HiHi ale się usmialam, zgadzam się, aczkolowiek dostatek kasy duzo zmienia…..
a skąd wiesz że panbuk jest? Może nie ma…
Nie wszystko do konca jest chujowe w zyciu.
Dlatego, ze zycie jest jak chuj – tez ma swoj koniec.
made my day gościu. życie to czarny, murzyński, śmierdzący 50cm chuj. Ale ma koniec. Jedynie to mnie cieszy.
to o waleniu mlodej zony i o niewaleniu starej zony to swieta prawda, tylko niecalkowita prawda.
Starych zon nie chce facet walic bo mu sie nudzi walenie na starosc: tyle sie trzeba nameczyc dla tych 12 sekund zadowolenia. Nie lepiej to pifko smaczne wypic i popatrzyc na wyscigi samochodowe czy mecz Wisly z Legiom?
Ile mozna walic? 1000 razy w zyciu i wystarczy, niczego nowego sie nie nauczysz jak przewalisz 1200 razy.
Ja Wam kurwa coś poradzę. Jak strzela was chuj, jak macie wyjebane, doła za dołem to czas na zrobienie sobie dzieciaka a najlepiej dwóch. Zapomnicie o chujowym życiu nie będziecie mieli kurwa kiedy się nawet wysrać, będziecie zapierdalać do roboty aby zarobić na dzieciaki. Zapomnisz o bólach kręgosłupa . Będziesz wkurwiony, że nie możesz wieczorem zaruchać bo dzieciak nie śpi. Ogólnie będzie was strzelał chuj. Ale powiem wam jedno w tym jest sedno!:)
Tak właśnie dzieci często robią Ci, co nie mają lepszego pomysłu na siebie.
Jak myślę, że mi źle i jestem beznadziejna to wchodzę na takie strony jak te i uzmysławiam sobie, że moje życie jednak wcale nie jest takie tragiczne. Życie jest piękne
Dziewczyno Twoje życie jest jedno i wspaniałe nie bądź idiotka
I tak kurwa do zajebania…
Masz kurwa racje, od 2 lat wiem że chuja z tego pojebanego życia będę miała, a jedyną myślą która mnie pociesza w stresujących i depresyjnych sytuacjach jest to że i tak wszyscy kurwa zginiemy. Teraz jeszcze poszłam do nowej jebanej szkoły w której odkryłam że jestem jebaną lesbijką bo zakochałam się w koleżance z klasy z którą nawet nie gadam bo kurwa pizda ze mnie, więc jestem jeszcze bardziej zdołowana c: Pozdrawiam cały ten popierdolony świat
Jesteś lezbija czyli skrętem a ja normalny ale tez zakochany i nawet z nią nie rozmawiałam i co z Tego głupia i co z tego popatrz dalej co widzisz nos?Poatrz dalej to był twój nos a teraz widzisz coś tam w dali……….,,,,,;;;…….. Tak teraz masz 10 lat więcej i już widzisz więcej ..chyba
Nie przeginaj dziewczyno. Jestem facetem i również jestem lesbą. I kto ma gorzej?
ja pierdole
Dokladnie zjebane życie. Kazdy tylko pierdoli ze niby mozna wszystko robić co się chce…gówno prawda.Od poczatku jakaś zjebana szkoła w ktorej musisz siedziec czy chcesz czy nie. Pózniej rownie zjebana praca w ktorej jesteś niewolnikiem przez 8 godzin. Co w tym fajnego? Codziennie to samo gówno- wstajesz, jesz srasz, idziesz do pracy, wracasz do domu, jesz, srasz i idziesz spać. Ja pierdolę…dobrze ze kiedyś to się skończy…