Witajcie, zastanawia mnie co jest lepsze – fizyczna vs cyfrowa gotówka? Fizyczna ma na sobie dość sporo syfu, a cyfrowa choć nie ma syfu to inwigiluje.
Piszcie co o tym uważacie. Co wolicie i dlaczego?
7
4
Witajcie, zastanawia mnie co jest lepsze – fizyczna vs cyfrowa gotówka? Fizyczna ma na sobie dość sporo syfu, a cyfrowa choć nie ma syfu to inwigiluje.
Piszcie co o tym uważacie. Co wolicie i dlaczego?
Tylko cyfrowa. Fizyczna jak udowodniono, przenosi covid i inne choroby. Ponadto jest narażona na kradzież przez przestępców i zgubienie. Trzeba też liczyć, odliczać. I dziwnie wygląda, jak ktoś ma większą ilość przy sobie. Cyfrowa ma same zalety. Jest nowoczesna, leży na bezpiecznym i poufnym koncie bankowym. Płacisz bezdotykowo. Niedługo będziemy mieć CBDC, może nawet światowe i to będzie jeszcze lepsze. Transfery będą jeszcze szybsze i jeszcze bezpieczniejsze. Nie będzie przewalutowań, a centrala będzie mogła sprawiedliwie oceniać kto i na co może wydawać i które branże mają się rozwijać. System też będzie bezpieczniejszy, bo nie będzie dało się zrobić runu na bank, a podejrzany o przestępstwo będzie miał natychmiast blokowane wszelkie środki. Nareszcie też osoby aspołeczne będą miały pod górkę, a prospołeczne będą promowane. Skończy się wszelka dyskryminacja, nieekologiczny i rozrzutny styl życia i jakieś ruchy antyszczepionkowe. Będziemy kupować tylko to, co jest potrzebne, zdrowe i służy planecie. Ostatecznie wszyscy ludzie zostaną otoczeni opieką i nie będzie już możliwości popełnienia jakiegokolwiek przestępstwa.
Dobre
Jestes jebnietym trolem, śmieciu.
Piękny świat
Fizyczna bo z każdym sobie pohandlujesz bez haraczy podatku, sasiadowi pomożesz w czyms to on ci zaplaci np 50zeta, a przelewem to jeszcze by ojebali z tego 50 by sie zrobiło 20zeta, bo tak kurwy chcą byśmy gowno mieli. I nie pierdol o syfie, bo syf to w jzraelu siedzi a nie na gotówce. Jebac politykow wyzyskiwaczy skurwysyna szwaba i deBilla
Idź się wysrajfonuj.
A od Gatesa odpierdol.
To zależy czy pracujesz na legalu czy nie 😉
A jeśli pracuje na biało a i tak każdy mi pierdoli,że pracuje na czarno?
Tylko bezmózg posługuje się kartami, smartfonami i smartwatch’ami do płatności bezgotówkowych!
To wszystko to pierdolone szpiegi, które kurwa donoszą bankom a także od niedawna urzędom skarbowym nie mówiąc już o służbach specjalnych kto, co, gdzie i ile kupił. Wystarczy jeden chujek przy kompie albo nawet jebany algorytm żeby odciąć takiego debila od środków do życia.
Polacy debile rzucili się na płatności bezgotówkowe jak muchy na gówno a w takich Chinach już funkcjonuje system social score i za krzywe spojrzenie na władzę, za krytykę natychmiast jest blokowane konto i można sobie w dupę strzelić.
U nas też zdarzało się, że były blokowane konta np. matce z małym dzieckiem pozostawiając sprawę do wyjaśnienia. Pożyjcie sobie tydzień bez środków do życia to będziecie całować banknoty i monety.
Tylko gotówka kurwa, tylko banknoty i monety kurwa! Rozumiecie?
Jak se kupisz sztuczną pochwę w sex szopie to tylko sprzedawczyni będzie wiedziała. Jak kupisz przez neta to będą wiedzieć wszyscy włącznie ze wścibską grażynką z banku, i być może sąsiadka jeśli nie odbierzesz paczki od kuriera i wiele innych osób.
No i, kurwa, od lat zakupy m.in. w sexshopach online robię (i to są różne rzeczy, także i te z przeznaczeniem dla lasek, z którymi tym się można pobawić), i co? I gówno. 🙂 Oni wiedzą, a ja mam to, że wiedzą, gdzieś. I co mi mogą zrobić? Gówno. Najwyżej podesłać reklamę z czymś, co może mnie zainteresuje, to może skorzystam. Ale problem, stulejarzu… Jak dorośniesz, chłopcze, to się będziesz śmiał z dzisiejszego siebie, jak ja teraz z ciebie: buahahahahaha….
Jak kupisz sztuczną pochwę za gotówkę, to nikt się nie dowie i będziesz w nią walił. A jak kupisz za cyfrowy pieniądz, to dowie się Grażynka w banku i sąsiadka, i dzięki temu może będziesz gościł na kutasie pochwę Grażynki lub sąsiadki zamiast sztucznej.
Wolę gotówkę fizyczną. Tylko raz otwieram portfel, a resztę wrzucam do kieszeni. Czy to monety, czy banknoty, nie ma możliwości żebym nie zauważył, że mi wypadnie. A kartę muszę włożyć do portfela, gdzie mam też inne dokumenty i boję się, że mi wypadnie. Poza tym gotówkę mam w kwocie bliskiej tego co chcę kupić, a jak jest karta to dorzuciłbym czekoladę, colę, browara czy chipsy, bo to tylko trochę więcej. Chuja! Kilka takich przypadków i oszczędności topnieją. Inwigilacja to też lipa. Po chuj ktoś ma wiedzieć, ile kupuję chleba, a ile makaronu? No i są jeszcze miejsca, gdzie można płacić tylko gotówką. Bardzo niewiele, ale jednak. Kiedyś trafiłem na takie raptem dwadzieścia kilometrów od granic Warszawy. Było dość gorąco, jeździłem na rowerze i potrzebowałem czegoś do picia, bo woda się skończyła. Gdyby nie dycha w kieszeni, to piłbym wodę z rzeki.
Tylko fizyk.
Po przemyśleniu zmieniam zdanie – teraz tylko matematyk.
Obecnie fizyczna, gdyż nie mam konta i nie zamierzam zakładać. Fakt, bezgotówkowo szybko się płaci ale jak widzę jak przy kasie w sklepie 3 osoby przelewają sobie wzajemnie 3,5 zł bo komus zabrakło a innemu karta nie weszła to pukam się w głowę.
Kryptowaluty – nie przenoszą syfu i nie inwigilują.
Ja tam wolę banknoty. Nie ma na nich żadnego syfu, skąd taki pomysł. Tam jest sama ambrozja, szczególnie kiedy wymacam banknoty, pełną kieszeń ich mam i mogę myśleć trochę jakby ściślej.
Pozdrawiam, Zdzisiek z zaplecza.
PS. Niektóre banknoty trafiają do sklepowej kasy, żeby było czym wydać antyresztę wiecie komu i żeby wiecie komu pękł z antywkurwu tłusty antyryj.
Pierdol się antyzdzisławie z gówniszewa.
A ty masz ryj jak gówno.
wiesz, że jesteś kurwa antymądry?
Ja jestem przeciwny symbolowi „vs”. Ma być papier i ma być cyfrowa i każdy se płaci czym kurwa pragnie, a jak mu się przestają podobać obydwa to zostaje przy barterze. Pełna swoboda i wybór, a gdy następuje sytuacja, że ktoś chciałby cię przymusić do czegoś dla twojego dobra to należy spierdalać z prędkością Pendolino pokonującego odcinek Warszawa Centralna – Gdańsk Główny (bez planowych postojów). Taka sytuacja jest według mnie najzdrowsza, ja jednak uznaję tylko papier, a karta/przelew tylko gdy nie mam innego wyboru. Jest to dla mnie ważne zwłaszcza podczas częstych pobytów w nowoorleańskich burdelach, czuję się wtedy bezpiecznie.
Do Franklina
Franklin
Cudownie jest byc mama Twoich dzieci.Jestes spelnieniem moich marzen I moim swiatlem w tym okrutnym zyciu.
Kocham Cie .Zawsze bede Cie Kochac Franklin.
Jestes moim ideally
Jestes moim sloncem
Jestes moj past_prezent_ future.
Mam nadzieje ze nasze marzenia sie zeealizuja.
Zawsze chcialam byc mama I zona kogos takiego jak Ty I nasze dzieci.
Gu
Wolę umyć ręce.
Oczywiście, że pieniądz elektroniczny jest lepszy i przyszłościowy, wygodniejszy i prostszy w rozliczeniu, oszczędza nasz czas, ogranicza ryzyko kradzieży oraz utratę pieniędzy poprzez zgubienie portfela, zapomnienie, i inne.
Pieniądz tradycyjny, w formie fizycznej, także ma swoje zalety, ale jest ich znacznie mniej niż w przypadku pieniądza elektronicznego, mimo że korzystając z niego możemy czuć się bardziej inwigilowani, nie zmienia to faktu, iż z założenia ma on przewagę nad pieniądzem gotówkowym i jest jedyną przyszłościową formą rozliczenia się, przynajmniej w zdecydowanym stopniu. Zdecydowanie jednak pieniądz gotówkowy powinien być wciąż alternatywną formą płatności.
Lubię każdy rodzaj gotówki. 🙂
Ty kurwa pojebany jesteś?
Jestem za dobrowolnym wyborem, ponieważ każda opcja ma swoje zalety. Gotówka- brak możliwości zablokowania, czy inwigilacji płatności przez osoby trzecie. Cyfrowa- wygoda, szybkość, ale kosztem utraty prywatności. Wolnoć, Tomku, w swoim domku.
Ja płacę kartą i mam wyjebane na wasz bełkot.
Gotówką płacę, gdy nie mam lepszego wyboru, by rozmienić drobniaki dla kurierów.
Kurwa komu potrzebne jest wiedzieć ile kupujecie ryżu?!
Co wy kurwa myślicie, że kogoś obchodzicie?!
POJEBANI JESTESCIE !!!
System finansowy jest tak niedopracowany, że w końcu musi dojść do jego odnowy. Widzisz, w momencie gdy banki zaczęły odchodzić od parytetu złota, wszystko szlag trafił. To był moment rozpadu tego systemu aż do teraz. CDBC z kolei będzie stale monitorowane i zależy w jakie ręce trafi. Psychopaci z Davos zawsze się ustawia. Chuj wie co stanie się ze złotem.