Jak tylko robi się zimno to moim głównym problemem życiowym staja się FLEKI. Mam już dość tego, że chodzę jak czołg i jedna para fleków starcza mi na 2 tygodnie po czym znowu wizyty u szewców z butami i tak w kółko. I dzisiaj kiedy przyszedł zimny dzień ja do butów zimowych, a tam co, brak fleków, w drugich to samo, w trzecich też i co… muszę zapierdzielać w tych odkrytych na uczelnie. I najlepszy jest fakt, że tak będzie cała zimę ;/
18
35
Ważne, że chodzisz w szpilkach!
co to kurwa są fleki?
to sobie kup kozaki na płaskim
kup sobie adidasy ;D
Co 2 tygodnie?!?!?!?! To jak Ty chodzisz w tych butach? :O
Jak ważysz 150 kg to się nie dziw….
tylko 54kg mam;/
widocznie nie umiesz w obcasach pomykać :]