Może ktoś z was miał podobnie, że staracie się o dziewczynę bądź chłopaka, wypruwacie się z kasy, wozicie tu i tam, jesteście na zawołanie, odkładacie spotkania z przyjaciółmi na rzecz tej jednej osoby, czasem nawet swoja pasję na inny dzień, zawalacie zajęcia na uczelni żeby na chwile być razem, a i tak na końcu do chuja zostajecie z niczym bo za mało się jednak staraliście i nie wspieraliście drugiej połówki, która ostatecznie zrywa przez messengera (może takie czasy ale bez kurwa jaj) i blokuje na insta ? Czuje się jak skończony kretyn, na cholere takie starania żeby później zostać skreślonym z dnia na dzień ? Kurwa ludzie co jest z wami ?! tfu.
75
10
Trzeba mieć wyjebane, dopiero wtedy zaczyna się cała magia 🙂
Nu, jesteś frajerem po chuju.
Tylko dobra guma i solidne gumowanie na komisariacie czynią cuda. Musisz poznać smak gumy na milicji. Lać gumą ile wejdzie i zrobić lewatywę gumową gruszką. Przegumować całą Polskę — od morza do Tatr. Lać zimnym końcem.
Ten kto się bardziej stara – temu bardziej zależy i ten ostatecznie przegrywa. Zapamiętaj. Idealnie proporcje wkładanego wysiłku powinny wynosić 50/50, a jak ty wkładasz 90 a druga osoba 10 to po prostu na Tobie pasożytuje i jesteś frajerem. I jak potem ten ktoś ma czuć do ciebie szacunek?
Bo jeśli zatracasz całego siebie dla, szczególnie zepsutej i niedojrzałej, drugiej połówki, to przestajesz być dla niej interesujący jako „nie jesteś sobą”. Najważniejsze z drugą połówką to nie być na każde jej skinienie, bo tracisz wtej szacunek.
Haha bo jesteś frajerem i tak cię potraktowala. Latales koło niej jak pies bez godności żeby nadrobić tym uslugiwaniem swoje braki w męskości, pewności siebie i kilku innych aspektach, ale to się szybko nudzi. I jej się znudziło. Kolejnego też tak potraktuje chyba że trafi jej się gość który będzie miał jaja. Ty nie masz.
Najgorsze jest zachowanie jak ktoś z kim się kochasz, spędzasz tyle czasu momentalnie skreslil wszystko jednym kurwa bezczelnym usunięciem z
jebanego fejsa, zablokokuje i żyje tak jakby nic się nie stało. A druga osoba chce się zesrac bo o chuj chodzi? Nigdy nie zapomnę jak mój były zrobił tak samo. Chuj jeden, zero szacunku do drugiej osoby i szczerość. Ludzie w dzisiejszym świeci są fałszywi,ala nie przejmuj się tym.
KARMA WRACA.
Staranie się o kogokolwiek uważam za głupie i bezcelowe. Albo – będąc sobą – w naturalny sposób kogoś przyciągamy, wzbudzamy zainteresowanie, albo nic z tego nie będzie. Chyba, że ktoś lubi robić za niewolnika, czy ofiarę losu, to chuj z nim!
Mądrze piszesz,chcę być twoja-Stefan N.
Nigdy tak nie miałem.
Starać się można dla dziewczyny, która coś od siebie daje, myśli poważnie o związku i myśli realnie, tzn. nie czeka na księcia z bajki sama będąc księżniczką. Od razu spuszczaj takie co myślą że posiadanie śmierdzącej, niedomytej dziury między nogami daje im jakieś specjalne przywileje. Myśli taka sucz jedna z drugą że wystarczy że pokaże kolesiowi kawałek cycka albo da powąchać pizdy a on będzie latał jak Reksio za szynką. Gonić to ścierwo. Jak będziesz miał te 30 lat i więcej i trochę przerobisz tematów damsko – męskich, to będziesz umiał błyskawicznie rozpoznawać takie flądry. Chcesz poruchać – korzystaj z usług dziewczyn, które się tym fachem trudnią. Taniej wyjdzie, seks lepszy, dziewczyna weźmie kasę i nie będzie ci ryła bani swoimi problemami życiowymi.
Nie bądź kurwa frajerem za nikim nie ganiaj, nie płaszcz się kurwa i miej do siebie szacunek
no bo to nie tak działa, będąc na każde zawołanie pokazałeś że nie masz zdania, znudziła się tobą i tyle, w związku musi być trochę jak na huśtawce, tej takiej na 2 osoby
bo to zła kobieta była…
Ten trik powiększa chuja o 6 cm w 9 minut.
Jesteś omegą. Nawet nie betą, ale gdybyś był alfą to …
Ja tak rzucilem ostatnio laske przez smsa no i co z tego? Nie mam ochoty z nia byc to bez znaczenia jak to zakomunikuje. Jak bym chcial byc mily i bym się z nia spotkal w 4 oczy i jej powiedzial to by to cos zmienilo? Jedynie tyle, ze bym sie nasluchal blagan o daniu szansy, a jak to nie podziala to pewnie zaczalby sie szantaz emocjonalny… Rzadko ktora rzucana osoba bedzie to w stanie taj po prostu zaakceptowac. Sms/ rozmowa tel. to powinno wystarczac.
SMS? jesteś pizda nie facet. Prawdziwy gość mówi w oczy, wali w ryj. Bierze na klatę. Już cię widzę jak siedzisz na kiblu i dusisz kurwa te guziczki w komórze i sruuu, poszło. Bo być facetem to trzeba umić.
bla bla bla, ale ruchalem pewnie kilka razy tyle, co ty….
Jeszcze pare takich akcji i w koncu moze urosna Ci jaja.
Nie wiem, nigdy nie miałem, zresztą i tak mam to w dupie
Jesteś jebany toksyk bo myślisz, że uległością osiągniesz cel. Cel osiąga się siłą.