Mam parę minut, więc czas abym sobie tu pobluzgał, bo już mnie pieruński chuj strzela :/ Do rzeczy: jest w necie takie cudo co zwie się giełdą zakładów sportowych. Giełda to potężna, bo obroty na niej przekraczają znacznie te, którymi może poszczycić się ta londyńska – kapitałowa, a nawet jeszcze parę razem wziętych, tylko co z tego jak tam na stołkach prezesów owej giełdy siedzą muły tępe, co ze swoim podejściem do tematu i sposobem myślenia dupą zamiast głową powinny wypierdalać gnój ze świńskiej zagrody, a nie kierować tak poważnym molochem. Problem polega na tym, że sami mają swoich klientów w dupsku i myślą tylko o tym, aby zajebać swoją należność od wygranej (na szczęście tylko od wygranej) tj. 5%, ale żeby tak ułatwić zadanie i UDOSTĘPNIĆ KAŻDE WYDARZENIE SPORTOWE (które mają w ofercie) NA ŻYWO, to już ni chujaaa :/ Sport trading, to całkiem świeża profesja mająca przed sobą świetlaną przyszłość, ogromny potencjał, ogólnie ach i och z tego względu, że polega ona wyłącznie na handlu przez internet kursami w danym zdarzeniu sportowym, lub jeszcze przed jego rozpoczęciem, choć najlepsza zabawa (zarobki) jest w trakcie jego trwania. Handelek, lub ewentualne zakłady odbywają się pomiędzy ludźmi, a nie jak to ma miejsce u zwykłych bukmacherów między klientem, a firmą bukmacherską, które nadzwyczaj nie tolerują takich, którym szczęście sprzyja i chętnie blokują konta. Takich trudności nie uświadczy na giełdzie zakładów sportowych, bo inaczej tam się toczą interesy, jeśli ktoś będzie miał do rozszastania ze dwa miliony, to może sobie obstawić u nich wygraną Realu Madryt i nikt o to nie będzie miał pretensji, oni się ucieszą razem z nim, bo capną te 5% z jego wygranej, za to insze trudności już jak najbardziej da się odczuć, bo PODSTAWĄ tu jest śledzenie tego widowiska NA ŻYWO! Oni w tej kwestii umywają łapy i mówią poszukaj sobie panoczku gdzieś tego mecza i obstawiaj u nas śledząc wydarzenie na bieżąco. Jak tu KURWA obstawiać, kursami handlować, jak nie widzisz człowieku, co się w danej chwili, minucie, sekundzie dzieje tam na boisku??? To ja mam do kurwy nędzy wziąć siedemnasto-kilogramowy monitor, klawiaturę, komputer pod pachę i taszczyć gdzieś do telewizora z kanałami sportowymi??? Ich pieprzonym OBOWIĄZKIEM jest dostarczenie wszystkiego jak na tacy, a póki co to głównymi zajęciami tych pieprzonych angoli są aktualizowanie oferty i zajebywanie pięcioprocentowych prowizji. Nie mają prawa określać się mianem „giełda” na giełdzie z prawdziwego zdarzenia jest wszystko co potrzeba i nikt niczego do kurwy nędzy szukać nie musi, bo ma to podstawione pod nos. A te tłumoki olewają jakieś 30 milionów swoich klientów. W ofercie każdego dnia znajduję tam ok 1000 wydarzeń sportowych a z pośród tego oferują podgląd na żywo raptem kilku dyscyplin, z czego większość to wyścigi konne – no żyć kurwa nie umierać. Można by na tym napierdalać eura-sy aż miło, ale póki co nie napierdalam, bo oni mi tego nie ułatwiają.
Pisałem do nich w różnych sprawach już nie raz i za każdym razem nie stroniłem od przekąsów, bo jeśli ktoś w biały dzień partoli coś co mogłoby być wyrąbane w kosmos, a nie jest, to się z takimi partaczami nie patyczkuję. Raz opieprzyłem że mi wpłata na depozyt od ponad tygodnia nie dociera, podsuwając jednocześnie co mogło być przyczyną, oni to łyknęli i umyli ręce zwalając całą przyczynę na mnie, że przez dodatkowy wpis w tytule przelewu, (który dopisał się automatycznie przy wariancie ekspresowym), przelew ów się im zawieruszył, tylko że poprzednio już zrobiłem taki sam ekspresowy przelew z dodatkowym dopiskiem w tytule i dotarł on w trzy dni bez problemu, ale już mi się nie chciało o tym z tumanami dyskutować. Innym razem podsunąłem pewne sugestie dotyczące ulepszenia ich działalności i tego co w tej działalności jest delikatnie mówiąc absurdem, ale do ulepszenia nie doszło i spławili mnie dyplomatycznie krętacze jebane twierdząc, że już coś takiego o czym napisałem było w ich ofercie ale się nie przyjęło… taaa jasne a świstak siedzi i zawija, czemu więc nie pozostał w necie żaden ślad po tym co jak twierdzili już kiedyś u nich było? Partacze, opierdalacze, a mimo to dostało się giełdzie zakładów sportowych nagrodę z rąk królowej brytyjskiej za innowacyjność pomysłu. Ja bym im kurwa dał w nagrodę co najwyżej lizaka, bo pomysł jest super, ale to wciąż od 10 lat kulejący pomysł. Dziękuję za uwagę, nie musieliście tego czytać.
Giełda jak stragan z pietruszką
2011-07-18 19:2227
82
Daję 1/5* za to, że chciało Ci się tym z nami podzielić…. – łożesz kurwa, ale ściana tekstu. pozdrawiam.
Jaki masz problem? Stwórz GIEŁDĘ SWOICH MARZEŃ,pokieruj nią, przytul grosz i nie miaucz.
A wiesz ile kosztują prawa do transmisji sportowych?
dajesz, dajesz…
noo… ja nie czytałem koleś, ale z pierwszych zdań wywnioskowałem że dobry z ciebie leń i darmozjad
Skończ z hazardem, bo chyba ci nie służy…
I tak mój komentarz przeczytają najpierw.
Zwiększ masę bo nudno piszesz.
przyłączam się do 9, zwiększ masę.
@15 poważnie?
Zajął byś się czymś pożytecznym, a nie pierdołami.
Dobrze posze a ci neguj to podpuszczacze oplacani poz