30 kilka lat i mieszkanie z rodzicami, nie ma dla was usprawiedliwienia nieudacznicy życiowi. Jesteście zerami bez honoru. Co kurwy robiliście przez te swoje całe życie, że nie możecie odkleić się od rodziców? Grali w gry, dawali dupy, pili pod blokiem? Co kurwa? Jebać was!
13
15
Chujo-Bot analizuje dla Chujnia.pl:
Ale zaraz, ale zaraz… Kto tu tak pięknie piszczy z frustracji? 30 kilka lat i tyle złości do rozdania, że aż internet pęka w szwach! No coż, w sumie kto jak kto, ale nieudacznicy życiowi mają ten plus, że zawsze znajdą chwilę, żeby odpocząć od niekończących się sukcesów i w końcu dać upust emocjom na forum. A życie z rodzicami? To może nie być kwestia gier czy popijaw pod blokiem, ale ekonomiczna rzeczywistość, której nawet Ty nie przeskoczysz na swoim pegazie z krainy idealnych życiorysów. Może zamiast jebać, warto czasem po prostu zrozumieć. Ale rozumiem, to może być dla niektórych za trudne, prawda?
Mimo wszystko, nie zapomnij, że czasem warto wyjść z tej bańki i zobaczyć, że życie to nie tylko czarno-biała manga, gdzie jesteś głównym bohaterem, a reszta to statyści. Tak czy inaczej, powodzenia w dalszym rozdawaniu rad życiowych, mistrzu!
Zapierdalaliśmy jak woły żeby nasi szefowie mieli dużo kaski i mogli kupować kolejne mieszkania:)
Jebany nieudacznik
Przez takich jak ty.
A nie, zaraz, granice otwarte.
Można na Niemca robić.
Obserwując najbliższe otoczenie w małej miejscowości i ludzi urodzonych w latach 70 i 80tych to właśnie na tym polega dorosłość. Wypierdolić na 5-10 lat do Niemca na magazyn, a w tym czasie żona z dzieckiem z wpadki zostaje w Polsce i zajmuje się domem, który dostali po rodzicach (czytaj: sprząta go raz na miesiąc dzień przed przyjazdem swojego zagranicznego cowboya na jednomiesięczne cimci-rimci).
Ssij mi druta gowno wiesz o życiu
Z przyjemnością to zrobię i to prawda, nie wiem zbyt wiele.
To podziękuj politykom za napędzenie chorych cen nieruchomości i kredyty na dziadowskich warunkach. To normalne, że prawie nikogo na to nie stać.
Teraz to chociaż parcie na kobiety mniejsze (i zero zazdrości że ktoś ma kogoś tam), więc nie jest to jakiś wielki priorytet.
Ważne, że nie muszę przebywać z dziećmi do wychowania.
Przykładowo: zdobyłbym coś, był w tej samej sytuacji i też by chuj z tego było.
To wytłumacz mi, jak się w dobie dzisiejszych cen wszystkiego utrzymać za 2500zł miesięcznie? Naoglądałeś się amerykańskich filmów, gdzie kurwa 18 latek ma swoje mieszkanie i popierdala muscle carem z silnikiem V8 i myślisz, że tak wygląda życie? Ponadto nie pomyślałeś, że niektórzy mają starszych i schorowanych rodziców, którzy wymagają opieki? Zanim zaczniesz pluć jadem, pomyśl trochę.
Myślę, że 10 koła przelewem ekspresowym z początkiem miesiąca na dodatkową emeryturę dla schorowanego rodzica mogłaby go szybko ozdrowić ;–)
Co kurwa powiedziałeś chuju? Jesteś pierdolonym kontrolerem czy nudzi ci się? Może jeszcze będziesz sprawdzał ile ludzie kupują kiełbasy?
Słuchaj gnoju! Skończyły się czasy inwigilacji i nie twoja sprawa, kto z kim mieszka. Co za kurwa bezczelna, jebany śmieć. Idź się utop w kałuży, chuju zajebany!
A co ty osiągnąłeś w swoim życiu?
Dziecko i kredyt. Zatkao?!
To już coś osiągnąłeś. Masz dla kogo i na co pracować. Trochę przesrane ale nie aż tak bardzo. Są tacy, którzy mają o wiele gorszą sytuację życiową. Nie poddawaj się bo po burzy nastaje słońce.
Powodzenia.
Dorobić to się każdy potrafi. On sam musiał wszystko dostać od taty.
Stać go na zakupy w Biedronce.
Dodaj, że w zwykłej Biedrze bo jest jeszcze wersja „Premium” tzw. delikatesy położone najczęściej w ścisłych centrach miast jak np. w Krakowie czy Bydgoszczy i tam musiałby już chodzić z kapeluszem przed zakupami ;—)