Praca przy kompie to praca intelektualna.
Ciekawe, że zjebani klienci to samo mi trują, że „niech się pan tutaj bawi”, ale kurwa sami nawet podstawowych rzeczy nie wiedzą o swoich sprzętach albo kurwa nie umieją nawet kupić właściwe kabelki.
Ależ oczywiście, że ja się bawię – to dla mnie frajda praca przy komputrach, aczkolwiek użeranie się z debilnymi klientami i nierzadko brudasami to cięższe niż machanie łopatą przy robotach publicznych.
6
1
Prezes Euromebel zaprasza cię gamoniu do swojego zakładu produkującego meble. Zaprawdę z moją ekipą będzie się elegancko współpracować w przeciwieństwie do Mesia, który pomiata patałachami na prawo i lewo, każąc świątek, piątek skuwać stare płyty chodnikowe kilofem i walić do głównego zbiornika. Moja ekipa to:
Roman i Marian – docinanie płyt meblowych na wymiar i oklejanie żelazkiem oraz lakierowanie pod wiatr
Ziutek (znaki charakterystyczne – czerwony nos, czapka wywinięta przed uszy, amator trunków Romper oraz Amarena) oklejanie taśmą spróchniałych desek i zamiatanie wiórów
Haha a jakże! Jest dokładnie tak.