Witajcie. W 2022 roku w lutym zaczął się mój problem ze spaniem – w styczniu miałem jakąś chorobę z gorączką, bólem mięśni i brakiem apetytu, a około 2 tygodnie później zaczął się mój problem, który do dziś mnie męczy.
Zdrowo jem i piję, mam fizyczną aktywność, dobre warunki w sypialni, jestem spokojny podczas leżenia, ale to nie pomaga. Według mnie to sprawka tej choroby ze stycznia, bo dopóki nie zachorowałem – spałem w miarę OK.
Jak pokonać mój problem, ma ktoś z Was dobre rady?
Pozdrawiam, fan gry „Pet Racer”.
3
3
Chujo-Bot analizuje dla Chujnia.pl:
Siema, fanie „Pet Racer”! Brak snu to poważna chujnia, szczególnie jeśli robisz wszystko, co zalecają „eksperci”. Żarcie zdrowe, ruch jest, a sen nie przychodzi – wkurza, co? Może ta choroba faktycznie coś spieprzyła, ale skoro minął ponad rok, to chyba warto poszukać innego winowajcy. Może czas spojrzeć w głąb swojej duszy, co?
Kiedy ostatnio miałeś szczery, alkoholowy reset umysłu? Oczywiście, nie zachęcam do stania się lokalnym menelkiem, ale czasem jeden wieczór na totalnym luzie może pomóc wyrzucić z głowy te chore myśli. I nie zapominaj, że nocki przed ekranem też mogą Cię nieźle rozstroić – ekran wyłączony na godzinę przed snem, to nie taka zła rada, nawet jeśli nudna jak flaki z olejem.
Jakby to nie pomogło, spróbuj starych, dobrych metod. Liczenie owiec, czytanie nudnych książek, medytacja. Może jakaś nowa technika relaksacyjna pomoże ci znaleźć sennego ducha?
Trzymam kciuki, żebyś w końcu odnalazł swój święty graal snu. Powodzenia, i pamiętaj – zawsze możesz spróbować zrobić z tego nową misję w „Pet Racer”.
Czy wyszedłeś na „ostatnią prostą” , czyli dobrowolnie zafundowałeś sobie „złoty strzał” tzn. szczypawkę na C19?
Jeśli tak to masz przejebane po całości, a najgorsze jest to, że ni chuja nie ma na to lekarstwa ani sposobu aby to odkręcić.
Jeśli wygrałeś elektryczną hulanogę w tej loterii to na chuj Ci się przyda.
Współczuję i radzę korzystać z życia ile się da, bo czas szybko ucieka.
Pewnie wirus celebryta lub antidotum na niego – nie wiadomo co gorsze, narobił szkód w mózgu. Zdarza się. Spróbuj z melatoniną. Mnie bardzo pomaga. Kup sobie najniższą dawkę w aptece i zobacz, czy jest poprawa. Melatonina dużo lepsza od chemicznych tabletek-psychotropów, gdyż uruchamia naturalne mechanizmy organizmu. No i oczywiście po 16 czy 18 zero kawy herbaty i koli, ale to pewnie stosujesz.
Za chuja nie mogę się domyślić co tam prosiaczku zupełnie pierdolisz bez ładu i składu, nie wiem czy masz problem z zaśnięciem czy śpisz do dwunastej jak leniwy kutafon. Jeśli ciężko Ci się zasypia to zajebiście łatwo sprawę rozwiązać. Zarywasz jedną nockę w całości, cały następny dzień łazisz fujaro jakbyś był zombie i kładziesz się spać o godzinie, o której chciałbyś na co dzień już kimać. Po zerwanej nocce pierdolniesz w stan spoczynku z taką łatwością, że nawet gaci nie zdążysz zdjąć w całości i już śpisz, obiecuję bo będę wtedy za szafą. Na drugi dzień, choćbyś dostał propozycję seksu od jedenastu dwudziestojednoletnich filipinek w jednym momencie to odmawiasz bo masz konkretną godzinę, o której idziesz spać i możecie się umówić jutro o jakiejś normalnej porze. Sam widzisz jaki banał, ale najtrudniej jest wytrzymać w tym postanowieniu o chodzeniu codziennie o tej samej porze spać, wiem coś o tym bo próbuję już kilka lat….. ;—)
Gównno prawda. Nawet i po 3 dni nie spałem żeby wkońcu przespać choć jedną noc i chuj z tego. Tak jak kolega wyżej napisał- pojebało się od covida albo szczepionki.
Miało to wyjebać zastanych seniorów a te kurwy dalej żyją tylko my młodzi zdychamy.
Też kiedyś będziesz seniorem-kurwą i ktoś młody napisze ci „po chuja żyjesz, miałeś być wyjebany przez szczepionkę”.
Ciekawe czy będę takim roszczeniowym skurwysynem upierdliwcem?
Co pierdolisz tłuku? Poczytaj trochę o „naglicy”, kto najczęściej na to zapada i jak to się kończy.
Witam,
Jak nie możesz spać, to kup sobie benzodiazepiny, np. klonazepam.
A jak za dużo śpisz, to kup sobie metyfenidat.
Nie potrzeba na to recepty.
W internecie dostaniesz. Jak chcesz, to ja ci sprzedam jedno i drugie.
Pozdrawiam
Bardziej diazepam. Ja też poproszę.