Zdrajca nie lubi rozmawiac na tematy polityczne(ale nie tylko). Najlepiej unikac tematu, i nie ma znaczenia z ktorej parti.
Zdrajca gra na ,, 2 baty”. Jak wygrywa Pis to mowi ze jest za Pis, a jak wygrywa PO to ze jest za PO.
Dlatego o polityce i religii sie nie rozmawia przy stole bo by sie okazalo kto jaki jest.
Brawa dla tych co nie wstydza sie swyvh wartosci i mowia kogo popieraja.
7
4
Ufff… Na szczęście popieram Tuska, zawsze popierałem i nie wstydzę się swych wartości. Nie jestem zdrajcą.
Ssij siermiężnie pieniężnie kutassa