Polska, kraj, w którym obywatele żyją zgodnie z zasadami Dekalogu. 90% katolików (nie wiem skąd te dane), a najwięcej tu złodziejstwa, chamstwa, pijanych kierowców i śmierci na drogach, buractwa na stadionach, psich gówien na trawnikach i chodnikach, wszechobecnego fałszu, obłudy i wbijania noża w plecy bliźnim za garść banknotów. Kowalski, który co niedzielę składa razem rączki w pierwszej ławce w kościółku, a po mszy przywdziewa z powrotem swoje buracko-polskie jestestwo wedle prawicowych bredni ma zasługiwać na większy szacunek niż uczciwy zdeklarowany ateista?
Wszyscy Polacy wyobrażają sobie pana boga w postaci siwego staruszka, siedzącego na chmurce i grzmiącego piorunami w stronę grzeszników. Taki zafałszowany obraz to oczywiście efekt indoktrynacji od kołyski. Fajnie, że przekazuje ona szczytne wartości i filozofię życia, tylko dlaczego prawie nikt kurwa w tym kraju nie stosuje się do tych zasad? Katolik budzi się w Polaku dopiero wtedy, kiedy dowie się, że jakiś blackmetalowiec spalił świętą dla niego księgę, którą generalnie przez całe smutne i puste życie miał w dupie albo ktoś powie kilka gorzkich słów na temat błogosławionego Karola Wojtyły. Tak, wtenczas odradza się Ułan, który zaciekle broni swoich polskich wartości.
Daleko nam do nowoczesnej mentalności cechującej kraje osławionej przez o.Rydzyka Cywilizacji Śmierci, daleko nam nawet do naszych braci Czechów, dodając, że jest to miłość braterska-jednostronna. Nawiasem mówiąc ten sam wymieniony wcześniej klecha-biznesmen buduje za pieniądze potępionej przez siebie cywilizacji geotermalną elektrownię, czyli ideologia ideologią, a pieniążki już tak nie parzą, ech, szkoda gadać na to wszystko.
Pozdrawiam wszystkich świadomych chujowiczów!
Jak mnie wpienia ten kraj
2012-06-09 15:2875
77
Żyłem w tym kraju 28 lat i zabijało mnie codzienne obserwowanie tej paranoi. Wyemigrowałem – jestem szczęśliwy. Pamiętaj – mentalności ludzi nie zmienisz, wyprane od kołyski mózgi nie przebudzą się tak łatwo. Katolicyzm jest chorobą przekazywaną drogą płciową. Smutne, ale prawdziwe. Ateista
ty chyba nie chodzisz do kościoła? popatrz na przykład na obojętnie którą parafię w Łodzi. Po kilka tysięcy zapisanych parafian, a w niedzielę jest może z 700 osób na wszystkich Mszach razem wziętych.
i po co ta kurwica, i tak nic nie zmienisz
Która to już w tym tygodniu chujnia, w której ktoś spuszcza się nad miliard razy rozklepywanym tematem? Kij Ci do tego, człowieku, kto jak składa ręce i jakiego radia słucha. Z choiny się urwałeś, czy w swoim żywocie zawsze byłeś zajebisty i w 100% wypełniający swoje założenia? A może nie masz zasad i boli Cię to, że inni przynajmniej próbują jakieś mieć?
To właśnie ateiści widzą Boga jako dziadka na chmurce. A co do „prawicowych” bredni to się nie wypowiadać bo z ciebie taki politolog jak baletnica. Zresztą podział prawica-lewica nie ma nic do wiary w Boga. Można być wierzącym lewakiem, tak samo jak prawicowym ateistą.
koles popieram Cie w 100%
masz rację synu.
Kolejny olśniony licealista-ateista, po dwóch zdaniach przestałem czytać.
A idż pan w chuj z takimi problemami…
Wyjazd do Czech i osiedlenie się tam cały czas pozostaje w sferze moich marzeń…
90% to jest może ludzi praktykujących, ale z wiarą nie ma to nic wspólnego, ponieważ ludzie wierzący żyją tak, jak im nakazuje ich wiara: nie kradnij = nie kradnij wcale, a nie tylko wtedy, jak ktoś patrzy.
chujnia pierwszej jakości! warto zwracać na to uwagę. Uczyńmy ten naród świadomym.
blabla wszędzie dobrze gdzie nas nie ma, I nie wrzucaj wszystkich do jednego worka, a co do hipokrytów to nigdzie ich nie brakuje i taki tego finał. A z twojego narzekanie to wielki chuj i tyle w temacie.
ateiści hahah a ja trwoga to do Boga… nie jeden z katolików nie wierzy, że np. Jezus jest w opłatku, a ateista zmusi się i pójdzie do kościoła do komunii, wystawi rączki, weźmie hostię, wyjdzie z kościoła i ją sprofanuje bo wierzy, że tam jest Jezus. czasami wydaje mi się, że ateiści bardziej wierzą niż nie jeden katolik psychol…
Ty nie jesteś ateista.Ty jesteś bez względu na Twój wiek , obrażonym gówniarzem na Pana Boga.Prawdziwy ateista by głupot nie pisał takich na chujni i by tego nie rozkminiał .Bo ty tego nie zmienisz!
No dobra, masz rację jeśli chodzi o polską mentalność. Ale nie łącz prawicy z religijnością. Nie jestem katolikiem, nie wierzę nawet w osobowego Boga (jestem panteistą) ale jestem prawicowcem ze względu na ideały wolnorynkowe. To temat na inną dysputę, ale trzeba to odróżniać.
Od Autora Tematu:
Ad.3 Właśnie, sam nic nie zmienię, tylko obywatele muszą się zmienić, jednakże do zakutych słowiańskich łbów nie dociera, że poprzez swoje warcholstwo, niedbalstwo i wszecholewnictwo sami sobie szkodzą. Zamknięte koło.
Ad.4 Przecież pisałem człowieku o chrześcijańskim systemie zasad, tylko że naród polski ma je w dupie, pomimo swojej pseudoreligijności, może nie umiesz czytać ze zrozumieniem.
Ad.5 W tym kraju podział prawica-lewica jest jasny jak słońce, pisiory reprezentują konserwatyzm gospodarczy i ideowy. Jakoś nie chce mi się wierzyć, że w szeregach pisiorów jest jakiś zdeklarowany ateista. Kto nie wstrzeliwuje się w poglądy Jarosława i jego przydupasów ten nie w pisie i tyle.
Poza tym ateiści nie widzą boga na chmurce, bo według nich on nie istnieje, inteligencie!
Powinieneś napisać „lewicowiec” zamiast „lewak”, (nauczyłeś się od twojego ulubionego ministra, gertycha?) w zamian nazwę cię dewotem.
Ad.13 Chujnia jest po to, by sobie ponarzekać, jak coś nie podoba, to nie czytaj tego i przełącz kartę z powrotem na redtube’a
Ad.15 Jak mogę być obrażony na kogoś, kto nie istnieje? Nie nazywaj mnie gówniarzem, w kościółku nie uczyli cię, żeby grzecznie zwracać się do bliźnich?
Chciałem jeszcze dodać, że w sumie to nie jestem ateistą. Wierzę w porcelanowy czajniczek, który krąży po orbicie Saturna. Kto mi zabroni? Jeśli ktoś zaprzeczy, że on nie istnieje, to nazwę go gówniarzem, bezbożnikiem, obrażonym na Pana Czajniczka.
Jakbym czytał „Fakt” „Superexpress” i „Fakty i mity” w jednym. Autor to ULTRA maruda, idealny materiał na kapłana wszelakiej padliny redaktorskiej i najwyższych gniotów. Jakiś gimbus podrósł, coś tam posłuchał, może przeczytał, niewiele zrozumiał, trochę pomylił i doznał oświecenia. Kolego – to, co ciebie wkurwia, siedzi w Tobie, a nie w PL czy KK. Jedynie na co cię stać, to na bezrozumną projekcję własnej frustracji.
@1 – ostatni gasi światło. Zostaną tylko emeryci w moherach, renciści-symulanci, rząd z posłami i senatorami i jakiś procent fajtłap, którym nie uda się wyjechać, ale i tak ci ostatni nie będą w stanie utrzymać tych z początku listy. Tak, oto cel ku jakiemu zdąża Polska – uczciwi i normalni wyjadą, reszta zostanie wraz ze stadionami na Euro i autostradami. Skończymy jak Albania – czyli mafia + kilku turystów. Pięknie. Gratuluję. Jest super!
Kolego od pkt. 19, oświecenia doznałem, zanim Ty wystrzeliłeś z jaj swojego tatusia. Skąd Ty możesz wiedzieć w jaki sposób ukształtowały się moje poglądy? Jakie są twoje? Jakie doświadczenia uwarunkowały twoją wiarę w siły nadprzyrodzone i filozofię życiową? Miałeś objawienie na ręczniku kąpielowym?
Ja w swoim chujniowym poście chciałem tylko zaznaczyć pewien paradoks, Polska jako kraj ludzi z jednej strony wierzących, noszących dumnie na swoich ustach takie hasła jak Jan Paweł II, szacunek dla Świętej Księgi i nienarodzonego życia z drugiej strony niestosowanie się do podstawowych zasad ideologii, z którą się utożsamiają. Chodzi mi tylko o hipokryzję większości Polaków, którzy nazywają siebie katolikami przez wielke K.
To mnie właśnie wkurwia i nie jest to mój wymysł, jak sugeruje przedostatnie zdanie Twojego komentarza. Zapewne wielu Oświeconych Rodaków Tobie to poświadczy.
P.S. W sumie to już bym wolał, żeby Polsza pozostała skurwysyńskim narodem bez tej całej otoczki religijnej. Przynajmniej nie byłoby to fałszywe.
Od @4 To Ty jeszcze raz przeczytaj mój komentarz. Kościół i wierni to nie roboty zaprogramowane na wypełnienie przykazań. Święty Kościół grzesznych ludzi. Sam Jezus powiedział, że przyszedł do grzeszników, bo zdrowi lekarza nie potrzebują. Poza tym, nie wiesz ile razy gorsi byliby ci wszyscy, których uważasz za złych, gdyby nie ten nawet ich powierzchowny katolicyzm. Kurczę, aż nie wierzę, że znowu dałem się wciągnąć w taki ignorancki poziom dyskusji…
ps. Nie dziwi Was to, że tzw. ateiści częściej mówią o Bogu, niż wierzący?
20 fajtłapy to właśnie ci co wyjechali bo nie mogli sobie dac rady w kraju
Skoro wy ateiści jesteście tacy oświeceni i w ogóle fajni to proszę was zróbcie coś by się poprawiło w tym kraju. By nie było tej hipokryzji wśród złych katoli. Zbudujcie ogólnopowszechny, ujednolicony system wartości, który stanie się wzorem dla ludzi i odpowie im na pytania, w gruncie rzeczy nie takie głupie i banalne – „jak żyć?” Wasza siła polega na tym, że negujecie a nic nie tworzycie. Bardzo łatwo jest powiedzieć „nie isnieje bo nie widzę, czuję.. etc”. Wiara w Boga uczy dobroci i daje nadzieję. Dlaczego z całych sił staracie się odebrać ludziom tą nadzieję? Jeśli jesteście tacy nowocześni to nie starajcie się przekonywać nikogo do swoich racji. Każdy zadecyduje sam według własnego sumienia. Ja nie mam nic przeciwko religii, bo w założeniu uczy czegoś czego jest obecnie coraz mniej – zrozumienia. Ja nie jestem bardzo przykładnym katolikiem ale wierzę w Boga i to pomaga mi w wielu sytuacjach. Nie niszczcie tego uogólnieniami. A jak już rzucacie kamieniami to sami bądźcie bez winy.
@21 – to twoje oświecenie jest cienkie jak Bolka trampki, ale przynajmniej wiesz skąd biorą się dzieci, a to już coś. Ludzie na całym świecie są bardzo podobni, a ten paradoks, ta hipokryzja i wszystko, co wypisujesz są gównem w twojej makówie, które zbiera się od wielu lat, gnije i ciśnieniem zaczyna wyłazić właśnie w taki sposób. Wielu próbowało stworzyć idealne społeczeństwo, ale nikomu się nie udało, ponieważ idealny człowiek po prostu nie istnieje. U innych widzisz te cechy, których w sobie nie akceptujesz a nie potrafisz się wyzbyć, np onanizowanie się w szkole na lekcji historii lub biologi. Robisz to, ale wolałbyś z koleżanką lub nauczycielką. Nie chcesz, ale fiut w nocy nie daje ci spokoju. Popadasz w wewnętrzny konflikt, ale nie widzisz go u siebie, tylko u innych i wnerwia cię, że ktoś kocha Wojtyłłę i jednocześnie dopuszcza się kradzieży konsumpcyjnej w markecie.
@23 – wyjechało wielu, ci którzy chcieli, mogli, byli zmuszeni przez życie, a najważniejsze, że byli w jakikolwiek sposób przydatni tam, na miejscu. Kto został … poczytaj Chujnie, a szybko się dowiesz.
23- no tak POrodzinie to cwaniakujesz.
Zara, zara…… A od kiedy to pijany kierowca to od razu grzesznik? W biblii o tym nie pisali…
nie pierdol, patrzaj na siebie i do roboty.
@28 – o Biblii to ty masz takie pojęcie jak ślepa kura o lotach na Marsa. Poczytaj trochę, to wrócimy do tematu.
czuję się pozdrowiony, pozdrawiam i Ciebie.
tekst taki:
– ładny ten piesek.
– (facet sfrustrowany i w problemach widocznie): no ładny kurwa, jak chuj!
@16: a jakie to idealy wolnorynkowe reprezentuje prawica? Hmmm, pomyslmy… Zadne? Z punktu widzenia gospodarki, polska prawica to socjalisci. Z kolei idealogicznie to nacjonalisci. Nawiasem mowiac gospodarczy socjalismy i idealogiczny nocjonalizm już probowal wprowadzic pan Adolf H..